Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andrea cz

kiedy przebic uszy dziecku

Polecane posty

kochana to Twój poziom jest dość niski, bo ważniejsze jest dla Ciebie co powiedzą ludzie i że zrobisz z córki "różową księżniczkę" niż to że oszczędzisz jej płaczu oraz spuchniętych i ropiejących uszu. Pomimo tego, że jest mała jest osobnym bytem, a nie kukłą na wystawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, niektóre panie tutaj mają chyba kompleksy :) Moim zdaniem dziewczynka wygląda ładnie w kolczykach. Mnie przebijanie w wieku 7lat nie bolało, moja siostra miała wtedy 4latka. Nic nam nie ropiało, problemów nie było. Pamiętam, jak siedziałyśmy mamie na kolanach i kosmetyczka przebijała. Sekunda i po problemie. Przecież autorka nie będzie przebijać igłą z pomocą ziemniaka. Wiecie jak wygląda teraz przebijanie? Wydaje mi się, że nie Sama takiemu maleństwu bym nie przebiła, a 3-4latce jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mają kolczyki do tatuażu, że moim zdaniem każdy człowiek powienien móc samodzielnie podejmować decyzje dotyczące tego co mu kto przebija i gdzie!!! powinien być zakaz, dla mnie to jest znęcanie i tyle... już nie chodzi o wygląd tylko jak można robić coś takiego nieświadomemu człowiekowi... biedne dzieci, obwieście je jeszcze biżuterią i najlepiej farbujcie włosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIA85, nie rozumiem co mają do tego kompleksy, może mi wyjaśnisz? Wyrażam swoje zdanie i chciałabym się dowiedzieć czym sensownym kierują się matki robiąc coś takiego swoim dzieciom. Gdzie tu kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi się walnęło :) bulwersujecie się za bardzo Ale pytam jaki ból? Przecież przebijanie uszu jest bezbolesne już od kilkunastu lat- chyba każdy ma dostęp do kosmetyczki? Jasne, że może ropnieć itd., ale to też nie boli mnie nie bolało, młodszą siostrę też nie, a tym bardziej takiego malucha. Martwiłabym się bardziej, że rzeczywiście zerwie kolczyk, bo maluszki często ciągną się za uszy. Ja u swojego tak wcześniej bym nie przebiła, ale nie osądzam innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pytam po jaką cholerę. i oznajmiam że naprawde niemowlęciu nie zalezy na tym zeby byc piekna ksiezniczka z kolczykami.. a kazdy czlowiek ma prawo decydowac co kto mu wetknie i gdzie /patrz mój przedostatni post/ a potem powtarzaj swoją mądrą kwestię w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka ona 23
też uwarza ze za wiele ludzi sie bulwersuje... aczolwiek ja nie tez nie polecam ale tez nie komentuje, róbta co chceta, dziecko poplacze przez 10 sekund, tyle bólu... uszy nie zawsze ropieja... najgorsze moga sie jednak okazac wypadki.. wiec lepiej jednak dla bezpieczenstwa nie zakładac kolczyków dzieciom ponizej 8 roku żcia, takie jest moje zdanie.. starszak to i sam sobie przemyje, jak cos bedzie nie tak np sie wrastalo to ci o tym powie, 2 czy 3 latek raczej nie.. co dopiero niemowle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie matka nie przebijała. Dziś mam 16 lat i wciąż nie mam przebitych. Bo po prostu nie chcę :) Dajcie swoim dzieciom jakiś wybór, po co stwarzać okazje do wyrzutów. A potem tylko mówicie, że nie potrafimy docenić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta34
Jestem zdecydowaną przeciwniczką przebijania malutkim dziewczynką uszu. Po pierwsze to nie prawda,że nie boli.........boli i z tego co słyszałam wszystkie dzieci płacza podczas tego zabiegu a po drugie byłam świadkiem bardzo drastycznej sceny..........moja teściowa trzymała na kolanach swoja wnuczkę(córkę brata męża). Teściowa miała na sobie sweterek,w pewnym momecie mała zerwała sie i zeskoczyła z kolan babci..............nagle wrzask ,krzyk.....mała trzyma sie za ucho,ucho krwawi..........kolczyk na swetrze babci a mała ma rozerwane uszko............to było straszne........Wiem że kazdemu moze sie cos takiego przydazyc ale to co to dziecko sie nacierpiało to aż zal serce sciska. Pozdrawiam i prosze o zastanowienie czy naprawde warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morcia oznajmiać swoje teorie możesz w kółko i to mnie nie rusza "a kazdy czlowiek ma prawo decydowac co kto mu wetknie i gdziea" kiedy Twoim zdaniem mija ta magiczna granica o podejmowaniu tej decyzji. Jeśli 4-letnia dziewczynka powie, że chce kolczyka, bo 3/4 panienek w przedszkolu ma to mam ulegać? Czy czekać do 18r. ż. i wtedy "róbta co chceta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateczki polki
jak zwykle najmadrzejsze morcia i kocur macie poglady jak stare baby i robcie dalej dewoty ze swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam poglądów jak stara baba - wręcz przeciwnie jestem otwartą i świadomą osobą. Osobiście uważam, że kobiety które myślą że dziecko nie cierpi bo nie potrafi mówić są głupie, a samo kolczykowanie niemowlaków jest brzydkie i wieśniackie. Ja jestem zwolenniczką piercingu (sama mam kolczyki w takich miejscach jak nadgarstki, przegroda nosowa, kark i inne) ale gdy się na nie decydowałam byłam dorosłą i usamodzielniona osobą, która brała na siebie ewentualne ryzyko. Nigdy nie powiedziałabym o moim synu że jest mój i mogę robić z nim co zechcę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIA85, nie będę z tobą dyskutować, wyraziłam swoją opinię i tyle. według twoego rozumowania, to jeśli 7 letnie dziecko przyjdzie i powie "chcę tatuaż bo wszyscy w szkole mają" to też należy biec do salonu?? No, więc skonczmy tą dyskusję. Zrób ze swojego dziecka lalkę. Nie mój problem, żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morcia, ale to wg Twojego rozumowania każdy ma prawo decydować o sobie. Ja nie napisałam, że dziecko może decydować. Podałam przykład, żeby Ci pokazać, że nie masz racji. Skoro każdy Twoim zdaniem może decydować to pytam od kiedy? Od 3,8 czy 12roku życia? Logiczne, że od 18, ale to juz nie moja sprawa. Czekałam na odpowiedź, żeby udowodnić Ci brak logiki w tym, co piszesz. Sama sobie przeczysz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie!! PYTANIE BYŁO JASNE ! - KIEDY WY PRZEBILIŚCIE USZY DZIECKU ! Autorka nie pyta się czy ma przekuc tylko pyta o wiek. Wszyscy co piszą,że to okaleczenie dziecka,to niech sie zastanowią jakie to jest okaleczenie ? Żadne ! Bo jak dziecku nie będą się podobały,to można wyjąć i dziurki sie zarosną . A poza tym nie każde dziecko ciąga za kolczyki,nie każdemu dziecku ropieją uszka. Mojej córce nie ropiały,a podczas przekłuwania, to tylko troszkę zapłakała !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, a więc odpowiadając na pytanie: napewno powyżej 5 roku życia, jeśli dziecko oczywiście będzie chciało mieć taką ozdobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do 18 roku życia to matka decyduje o losie dziecka ! Jeśli chce żeby dziecko miało kolczyki to nie je ma ! No ok 5-latek Ci powie,że chce dostać np. prawdziwy samochód. Ale przecież Wy matki Polki kupicie " bo dziecko chce " .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja matka polka nie kupię. Jeśli chciałabym swojej około 5-letniej córce (której nie mam) przebić uszy, a ona by się darła w niebogłosy że nie chce to na siłę bym jej tego nie zrobiła. Wydaje mi się, że w wieku wczesnoszkolnym (około 7 lat) dziecko już potrafi wyrazić co chce a czego nie - jeśli przyszłaby do mnie i powiedziała, że chciałaby mieć przekłute uszy to nie widzę problemu. Jasne, że to rodzice do pewnego czasu decydują o dziecku, ale nie można traktować dziecka jak własność bez własnego zdania i robić z niego pajaca wbrew jego woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagneta
A mnie jest strasznie żal tych małych dziewczynek z kolczykami. Na prawdę! Sama przebiłam sobie uszy na 30 urodziny! W podstawówce bardzo chciałam,ale rodzice pozwolili jak skończę 18lat. Ale skończyłam i doszlam do wniosku,ze to głupota. A po 30 - dostałam piekne kolczyki w prezencie i pomyslałam,czemu nie? :-) Dziecku nie przebiję przynajmniej do gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przebiłam córeczce uszy,al nie uważam,żebym zrobiłą z niej pajaca ! Ja uważam,że to matka decyduje o dziecku,bo np. jak piszesz : własnośc bez własnego zdania i nie robiłabym jej tego an siłe i wbrew jej woli . Dam Ci taki przykład : moja córka (3 lata ) nie lubi przyjmować lekarstw, nie lubi chodzic do lekarza. To jeśli robiłabym tak jak ona chce to by byłą cały czas chora, bo nie chciałaby przyjmowac leku,ale przecież " nie można robic dziecku nic wbrew jego woli " !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym przydałoby się tak wychowywać swoje dzieci żeby ich jedynym priorytetem nie był samochód w wieku 7 lat!! Wiecie mamy (tu nie do wszystkich) - mniej tv i robienia papki z mózgu, a więcej wycieczek, książek i wartościowych znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszny_kocur tu się zgodzę, bo też jestem przeciwna robieniu tego na siłę. Prawda jest taka, że mało które dziewczynka ma coś przeciwko :) przecież już w przedszkolu mają swoje zdanie i najczęściej bardzo chcą być takie jak mama czy pani, które noszą kolczyki, obcasy itp. :) Jakiś rok temu koleżanka musiała małej 3latce przebić uszy, bo była histeria, że chce Moim zdaniem mała dziewczynka wygląda ładnie w kolczykach nawet jeśli jest "łysa" jak ktoś napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie uważam żeby kolczyki Małej były moją fanaberią . Chrzestna jej przekłuła na chrzest,a ja nie miałam nic przeciwko . Ale Ty piszesz ,że nie można nic robić wbrew dziecka woli,to dlaczego nie można porównywać tych dwóch sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nigdy bym malej dziewczynce uszu nie przebila,a juz na pewno nie niemowlakowi,skad wiecie czy dziecko bedzie w ogole chcialo te kolczyki miec??? czemu na sile je "uszczesliwiacie"?Ja wiem ze to byc moze fajnie wyglada,no i mysle ze nie robicie tego dla dziecka tylko dla siebie zeby oko nacieszyc :( Moje dziewczyny przebily sobie uszy calkiem niedawno,najmlodsza w ogole nie chce miec kolczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja,ale jeśli dziecko nie będzie chciało tych kolczyków i będzie już na tyle :dorosłe",żeby o tym zadecydować to kolczyki można wyjąć i dziurki zarosną . !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milimetrowa - czy naprawdę trzeba Ci tłumaczyć, że podajesz lekarstwo dziecku dla jego dobra, żeby nie chorowało......nawet jeśli mu nie smakuje, a nie dlatego że chcesz patrzeć na jego niezadowolona mine po podaniu czegoś gorzkiego. A uszy przebijasz dla swojej własnej fanaberii, bo chyba nie robisz tego dla dobra niemowlaka. Masakra, rozmowa osiągnęła zabójczy poziom jesli takie rzeczy trzeba tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×