wyjechac do USA? i tam sobie ukladac zycie? Czy zostac w PL?

Witajcie, we wrzesniu sie bronie... Skonczylam Psychologie na UW... i sie zastanawiam co dalej... Mam mozliwosc rocznego wyjazdu do USA, z mozliwoscia przedluzenia... Myslicie ze to dobry pomysl? Z jednej strony mam juz dosc zycia w Polsce, i chce zmiany... W Stanach juz bylam.. i w sumie, o wiele latwiejsze tam zycie pod kazdym wzgledem...To trzeba przyznac... zastanawiam sie czy oby nie wyjechac i nie ukladac sobie tam zycia... Co o tym myslicie? Mam juz 26 lat, i sie zastanawiam czy nie jestem za stara na taka zmiane... napiszcie prosze jakie jest Wasze zdanie na ten temat... Postanowilam zadac pyt. na tym forum, gdyz wiekszosc z Was pewnie juz sobie ulozyla zycie... chcialabym wiedziec, czy gdybyscie byly wolne i bez dzieci...wyjechalybyscie? Bardzo dziekuje!!! Ania

chyba cię pojebało :D Za stara heheh. Jasne, ja bym wyjechała bez chwili wahania. Mogę jechać z tobą?

hehehe, jesli bedziesz klnac nie :)

wyjechałabym bez zastanowienia!!!!! Mam 27 lat jestem biologiem z wykształcenia. Po zwolnieniu mnie z pracy po urlopie macierzyńskim próbuję coś znaleźć (coś w zawodzie lub chociaż pokrewne) i co? I dupa. W tym kraju nie ma żadnych perspektyw!!!!!

NADAL CZEKAM NA ODP :)

po angielsku nie znam przekleństw :P

Starszy kocur, no tak tylko zobacz, jestes rok starsza a masz dziecko... a ile mi to zajmie jak bede tam zaczynac wszystko od poczatku?

jedź kobieto!

no nawet gdyby Ci to zajęło 3 lata to i tak jeszcze będziesz młoda i w odpowiednim wieku na dziecko! Posłuchaj, napewno nie będziesz miała gorzej niż w Pl!

Jedz i nie zastanawiaj się!! Masz sznase ułozyć sobie życie w lepszym miejscu. Mam rodzinke w USA i byłam tam 3 razy w odiwedziny i sama się teraz zastanawiam czy sobie jakoś nie załatwić wyjazdu tam. To jest zupełnie inny kraj, inne życie. Łatwiej jest doc zegoś dojść, łatwiej się dorobić, godniej żyć itp. NIe zastanawiaj się!!

hmmm chyba masz racje... nawet jak chodzilam tam sobie po sklepach i myslalam o tym, ze gdybym miala dzidziusia musialabym wydac na wyprawke, 5 razy mniej pieniazkow niz w PL, i bylyby to rzeczy o wiele bardziej jakosciowe,,,to poprostu WAW!! Tutaj... nietety musze liczyc grosze...

Dziewczynki, bardzo dziekuje!!! Potrzebowalam to uslyszec od kogos kto ma tu rodzine itd!!! Ogromne dzieki!! No i bedąc tam, moglabym pomagac np moim kuzynkom, gdyby np rodzily, wysylalbym im ubranka, i inne aksesoria :) na ktore tutaj ich nie byloby stac!

Jedz i sie nie zastanawiaj!!!

26 lat i stara???? Zaraz depresji się nabawię :D:P

już nie zakładasz sklepu?:P lepiej narazie odpuść te plany, za parę dni pewnie będziesz jużmiała inny pomysł na życie;)

Hmmm niewiem czy inny pomysl na zycie... Poprostu czuje ze mam dosc... bycia w Warszawie... to jest naprawde specyficzne miasto....a w innych mniejszych jest podobno jeszcze gorzej :( Chce jakos ulozyc to swoje zycie... oczywiscie jak mozna najlepiej!!! A skoro jest taka okazja... to sie nad nia zastanawiam...

JEDŹ JEDŹ ja też chciałabym na stałe wyjechać do USA ale nie mam nikogo, kto mógłby mi pomóc w tym nowym miejscu.

jak masz okazję to pewnie że jedź, skoro nic cię nie trzyma tutaj to co masz do stracenia? a jak nie pojedziesz to będzie za tobą łaziło, że nie wykorzystałaś szansy. zawsze możesz przecież wrócić;) ja parę lat temu poszłam na żywioł i wyjechałam z Polski zupełnie sama, do zupełnie nieznanego miejsca, zaczęłąm wszystko od nowa, teraz żyje mi się lepiej, założyłam rodzinę, ale tęsknię bardzo za Polską i - choć nigdy wcześniej bym o tym nie pomyślała, to pewnie kiedyś wrócę, bo nie chcę spędzić na obczyźnie całego życia... ale potrzebne mi było to obecne życie aby docenić kraj z którego pochodzę i to, że w gruncie rzeczy Polska nie jest taka zła;)

JEDŹ!!!!!!!!!!!!!! To blog mojej kumpeli siedzącej w Stanach. http://mama-adasia.blogspot.com/ Tylko zadbaj o edukację (już tam) i będzie spoko.

NA PEWNO kończysz psychologię ???? Czy dopiero gimnazjum ??

ja bym juz miala spakowane walizki....