Nie boicie sie skutków tabletek antykoncepcyjnych?

OD kkilku juz znajomych lekarzy slyszalam, ze lepiej ich nie brac, gdyz jest coraz wiecej kobiet ktore maja problemy z zajsciem w ciaze po nich... pozatym, bardzo negatywnie wplywają na zdrowie kobiety. Czy zgadzacie sie z Tym?

tak do konca z tym,ze ja zaczełam brac jak urodzilam dziecko sa plusy i minusy jak wszystkiego eneralnie jednak jestem na tak

jak są dobrze dobrane to zdecydowanie jest więcej plusów np zmniejszenie ryzyka raka macicy. Ja brałam prawie 10 lat i nie mialam problemu z zajściem w ciążę po odstawieniu. Teraz gdy już nie karmię piersią znów biorę.

ja brałam ponad 6 lat. zaszłam w ciażę praktycznie od razu po odstawieniu, więc u mnie z tym problemów nie było :) a co do negatywnych skutków brania to w trakcie zażywania tabletek ich nie widziałam, czy jakieś długofalowe skutki będą....przekonam się później.

Tylko ze ja nie dostrzegam zbytnio pozytywow... nie wzielam jeszcze ani 1 tabletki do ust..i przed urodzeniem pierwszego dziecka nie zamierzam!!!

ci lekarze konczyli szkoly na ukrainie razem z Lepperem? albo tepeirdolnelas sie w czasie z lat 60tych??

ja tez bralam okolo 7 lat tabletki , i po dwoch miesiacach od odstawienia zaszlam bez zadnych problemow.

Nie.Nie boje sie. Bralam tabl przez 5 lat bez przerwy.W 3 cyklu od odstawienia zaszlam w ciaze. Z tego co wiem to czesto podaje sie tabletki anty przez kilka cykli przy problemach z zajsciem w ciaze-kol musiala brac przez 7 miesiecy i teraz znow zaczynaja starania.. A moj gin smieje sie z tych teorii jakoby przez pigulki byly problemy z zajsciem w ciaze-no chyba,ze podczas ich brania :P

ale najpierw sie doinformuj kretynko bo wychodzisz na zacofana debilke ktora nawet nie potrafi dowiedziec sie o temacie swoich watpliwych przemyslen :O klopoty z zajsciem w ciaze po tabsach ... :O ja pierrdole wez sie lepiej jzu nie odzywaj bo sie osmieszasz

tabletki anty pomagaja na wiele kobiecych problemow... niektore kobiety musza je brac, niektorym sluza a niektorym nie. Jesli nie to zawsze mozna zmienic na inne, teorii ze tabsy szkodza jest wiele, ale mysle ze bardziej pomagaja skoro przepisywane sa na rozne dolegliwosci

sama sie nie odzywaj, bo to slownictwo ktorego urzywasz, jest wstretne

ja na swoim przykładzie nie zgodziłabym się z tym brałam tabletki od 10 lat. Po 10 latach stwierdziliśmy że po 5 latach małżeństwa czas na dziecko odstawiłam tabletki w styczniu 2008 i używaliśmy prezerwatywy (chciałam wyregulować swoje cykle po tabletach) w sierpniu zaczęliśmy starania ale w sierpniu niestety nie udało się dopiero we wrześniu się udało czyli w 2 cyklu starań moje koleżanki i nic, a siostra starała się 1,5 roku i w końcu się jej udało nie brała nigdy tabletek jest młodsza ode mnie o 4 lata a ja jak zaczęłam starania miałam 28 lat a ona starała się jak miała 22.

na pewno tabletki anty nie powodują problemów z zajściem w ciążę wręcz przeciwnie- kobiety, które mają problemy biorą tabletki i po odstawieniu zachodza w ciążę m.in. przy pco. Nie twierdzę, że są idealne, bo skutki mogą wyjść za 20lat, ale to mnie nie rusza. brałam 6-7lat, po odstawieniu w pierwszym cyklu starań zaszłam w ciążę i to jest dla mnie najważniejsze

musze to powtórzyc swojej przyjaciólce ktora jest na tabletkach anty odkad skonczyla 16 lat :) czy to prawda?! czy to potwierdzone naukowo, jakimis badaniami...???

p.s teraz ma 24 lata, dzieci planuje za ok 4 lata czyli wyjdzie ze byla 12 na tabletkach!

tak, tylko nikt o tym nie mowi, bo biznes kwitnie, a lekarze polecają bo mają od tego prowizje.

dziewczyna-25 jasne :) przedstaw mi te badania proszę skoro jest potwierdzone?

no ale co takie dziewczyny maja stosowac jak nie tabletki, ja np po dziecku zalozylam spirale oki, ale dla bezdzietnych sie nie poleca, czyli co ty bys proponowala zamiast? prezerwatywe? za duze ryzyko...

dziewczyna-25 podaj mi prosze jakis link do strony o takich badaniach.. Wszystkie skutki uboczne masz podane w ulotkach-takie beznadziejne prawo,ze musza je podac... Wszyscy lekarze sie myla i wszyscy dostaja prowizje,tak?Masakra...

To w takim razie nie kupuj pasty do zebow,bo pewnie dentysci dostaja prowizje od wciskania pacjentom,ze trzeba zeby myc..a ten biznes to sie dopiero kreci..:D

No coz spodziewalam sie takiej waszej reakcji. Porozmawiamy o tym za jakies 10 lat... Nie mowi sie o tym glosno... z wiadomych powodow...pozatym... macie pojecie ile dzieci zabilyscie uzywajac te tabletki przez np 10 lat? Nazywajmy to po imieniu... takir tabletki prowadza do poronienia, tylko omijacie takich nazw, by nie miec wyrzutow sumienia. Ale tu nawet nie o to chodzi....

A ja wiem ze u niektorych kobiet dlugotrwale branie tabletek moze spowodowac klopoty z zajsciem w ciaze. Juz moie dlaczego: u kobiety ktora nie bierze tabletek pod wplywem hormonow blona sluzowa macicy napelnia sie krwia, zeby mogla zagniezdzic sie w niej komorka jajowa. Jesli nie dotrze tam zaplodniona komorka to ta blona jest wydalana w postaci miesiaczki. I caly proces zaczyna sie od nowa. Kiedy bierze sie tabletki to blona sluzowa macicy nie rozrasta sie i nie napelnia sie krwia. Po kilku latach macica moze juz 'nie umiec' znowu tej blony sluzowej wytworzyc. Po odstawieniu tabletek kobieta znowu produkuje komorki jajowe i nawet jesli dojdzie do zaplodnienia w jajowodzie, to zaplodniona komorka nie zagniezdzi sie w 'suchej' macicy. Oczywiscie nie dzieje sie tak u kazdje kobiety jednak ryzyko jest. Pomyslcie dlaczego sie o tym nie mowi: koncerny zarabiaja miliardy na tabletkach i robia wszystko aby nikt nie naglosnil problemow jakie wynikaja z dlugotrwalego brania hormonow.

o dzizus :o kolejny mocherek? czyli polecasz kalendarzyk malzenski? tabletki be, spirala też (bo tez moze powodowac tzw poronienie, czy raczej nie zagniezdzenie sie komorki jajowej ... ) ech

Martuho, zgadzam sie z Tobą, i z tym co pisze autorka. Kobiety zyją w blednym przekonaniu, uwazam ze te po wieloletnim braniu tablet, powinny dziekowac Bogu ze udalo sie im zajsc w Ciaze.

Olile mi wiadomo, komorka obumiera, i odpada, wiec, sie mowi, ze sie nie zagniezdza... Nie nazywalabym autorki moherkiem... Bo nowoczesnosc jak widac nie zawsze jest dobra. pRZYKLADEM JEST PARTIA PO- ale oczywiscie!!! Bez komentarza

? hmm patria po ? sorki ale nie kumam :) nie interesuje sie polityka polska,... chcialabym tylko wiedziec co autorka tematu poleca, jaki srodek?

jaki moherek? Ja sie po prostu swoim zdrowiem martwie! Co za buraki na tym forum:( Jak sie z kims nie zgodzisz to cie moherem nazwie. A swoja droga to serio jestem z torunia i mieszkam pol kilometra od radia maryja;p hihi

ja miałam bardzo duże problemy z zajściem w ciążę po odstawieniu tabletek. Pigułki brałam przez 5 lat. Po odstawieniu zaszłam w ciążę dopiero po siedmiu latach. I niestety to nie prowokacja.

ciekawe dlaczego odzywaja sie tylko te,ktorym udalo sie szybko na tabletkach zajsc w ciaze....jakos zadna ze staraczek nie ma nic do powiedzenia?wsrod moich znajomych te,ktore nigdy nie braly pigulek w pierwszym cyklu zachodzily w ciaze.pewnie zraz sie jaks odezwie i napisze,ze ktos tam nie bral i 10 lat staral sie o dziecko,ale to sa wyjatki...pomyslcie tez skad tyle poronien...ale oczywiscie tabletki sa super...tak jak ktos napisal wyzej...pogadamy za 10 lat:)

Ale masz fajnie, kocham Torun, a co do Radia Maryja, to jest tak samo niedoceniane, jak prezydent Lech Kaczynski, tak to juz jest w tym kraju! Jak widac, wolnosci slowa nadal nie ma! A wiesz... ostatnio mialam taka syt. ze zamowilam sobie aloes przez internet, i zaznaczylam opcje odbior osobisty :) I :) hehe pojechalam by odebrac... na co farmaceuta: moze chcialaby Pani jeszcze cos? Wiec go pytam co np, a on: np tabletki antykoncepcyjne, mamy w b. okazyjnej cenie, gdyby Pani sie zdecydowala zapraszam z recepta, podziekowalam, i powiedzialam, ze ja dbam o swoje zdrowie :) Na co on: oooo widze ze Pani myslaca jest!