Nie boicie sie skutków tabletek antykoncepcyjnych?

Nie, one mi pomogly.Mialam straszne bole brzucha jak dostawalm miesiaczke , zemdlalam tez pare razy.Lekarz Przepisla mi okres mi sie tez unormowa i bole minelyl.

oooojjj szoooook...ze co?ze zabijam dzieci?masakra...Ty wiesz jak dzialaja tabletki antykoncepcyjne??? NIE DOCHODZI DO OWULACJI,wiec w jaki sposob moja droga ja zabijam swoje dzieci????? Ok to zakonczmy ten temat i spotkajmy sie za 10 lat..

martuha jakie buraki? po pirwsze nie pisalam do ciebie tylko do autorki po drugie jak mi ktos zaczyna pisac ze tabletki anty prowadza do poronienia to wybacz ale troche sie we mnie gotuje... czekam na idpowiedz, co stosowac zeby nie zajsc w niechciana ciąze, skoro tabletki sa be? dziewczyny wypowiedzcie sie!

anka dokladnie autorka troche przesadza :D

No ja akurat mimo tego ze mieszkam tak blisko radia maryja to raczej mam ngatywne zdanie na jego temat ale nie tym przeciez topic. W moim przypadku niebranie tabletek nie ma nic wspolnego z religijnoscia czy swiatopogladem. Uwazam po prostu ze nie warto brac sztucznych hormonow skoro tylko 7-8 dni w cyklu jest plodnych. W te dni z chlopakiem unikamy seksu ale sprawiamy sobie przyjemnosc inaczej:) a w pozostale uzywamy prezerwatywy( ale wiem ze to nie jest dobre rozwiazanie dla kazdego). Oczywiscie w wielu przypadkach tabletki sa wskazane i moga pomoc wyleczyc wiele dolegliwosci. Ja jednak wiem ze zostaly przeprowadzone badania, ktore mowia ,ze dlugotrwale branie tabletek moze powodowac problmy z zajsciem w ciaze.

Uciekam stad,bo sie zlecialy fanki Tadzia.. Caly Kosciol i nawet Watykan sie myli-Tadzio jest w porzo..:P Zadzwoncie do niego i sie pozalcie-na pewno wyslucha..

a o gumach zadna nie slyszala?

No nie wiem... Czy siedem lat starań o dziecko, to przesada? Nie życzę wam tylu nerwów i łez co wylałam. Nigdy bym się nie spodziewała, że tabletki mogą stworzyć taki problem. Mój ginekolog mówił, że po odstawieniu bardzo szybko zachodzi się w ciążę. A tu niespodzianka. Są oczywiście dziewczyny, na które to nie wpływa aż tak i bardzo dobrze. Ale są też takie jak ja.

anka jestes prymitywem skoro wszystko sprowadzasz do fanow radia maryja

Smieszy mnie jak ktos mowi ze przez stosowanie tabletek zabija sie dzieci. One nie doprowadzaja do smierci zaplodnionej komorki. W ogole nie dochodzi do owulacji!! W takim razie wiekszosc facetow jest ludobojcami! 5 milionow im w nocy potrafi wyleciec i umrzec. Módlmy sie za dzieci ktore wsiąkły w prześcieradla!! hihi

Tu nie chodzi o zabijanie, ale o skutki uboczne brania pigułek. Czemu czepiacie się jednej wypowiedzi?

po pierwsze a skad masz pewnosc ze to przez tabletki??? a ,mąż sie badał?

rak tez choroba

i czy ty sie badałas, czy to jest potwierdzone jakimis badaniami ze to tabletki spowodowały twój problem.... przeciez moze byc wiele innych powodów...

ja brałam tabletki 3 lata i zaszłam od razu po odstawieniu, pierwsza owulacja i ciaza... wiec moj przypadek wcale tej teorii nie potwierdza...

Konkretnie to nie mam jasno stwierdzonego, że to przez branie tabletek. Ale niestety jak są problemy z poczęciem, to naprawdę wszystko na wpływ.

SZKODZą I TO BARDZO!!!! niestety...ale moja przyjaciolka juz 4 lata nie moze zajsc w Ciaze... brala tabletki 6 lat, i teraz moze powiedziec jedno! Nawet za milion nie wzialaby tabletki do ust!!! A wiecie jakie bylo pierwsze pytanie lekarza gdy pojechala z mezem na badania? otoz!! Czy brala Pani tabletki antykoncepcyjne, i ile lat!!! Ostrzegam Was dziewczyny przed tym...

Ja nie twierdzę, że pigułka to samo zło. Ale niestety mają wpływ na płodność. I tak jak juz pisałam, na szczęście nie u wszystkich. Rozumiem jednak, że nie każdemu pasuje prezerwatywa.

no wlasnie....proponuje wejsc sobie na ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4486331 i poczytac sobie troche...kazda z tych dziewczyn brala pigulki i co ?wszystkie takie madre teraz jestescie?

Nie ma co sie oszukiwac. Tabletki moga dla wielu kobiet byc super wygodną sprawą. Jednak skutki uboczne moga byc powazne, szczegolnie jesli bierze sie je przez dlugi czas. To moze dobrze jest brac przez np. 7 lat hormony rozregulowujace prace tarczycy, a pozniej je odstawic i bedzie wszystko ok? pewnie niekoniecznie tarczyca wroci do normy...tak samo jest z macica

ja tabsów nie biorę ponieważ należę do tych nielicznych osób, którym one szkodzą. Próbowałam różnych od stedirilu pare lat temu począwszy przez cilesty, microgynony na plastrach półtora roku temu skończywszy. W końcu pewien lekarz uświadomił mnie, że nie dla mnie jakiekolwiek środki hormonalne, bo jak dalej tak bede próbować to się w przewlekłą chorobę wpęzę i teraz mam spirale i jest ok. Po hormonach strasznie puchnę ( nie mylić z tyciem) i mam znacznie podwyższone ciśnienie krwi. p.s. mam w dupie to co kto myśli o spiarali

po pierwsze nie jest możliwe, aby tabletki powodowały takie problemy na dłuższą metę. Już rok starań bez powodzeń oznacza problemy z płodnością. W skład tabletek wchodzą progesteron i estradiol czyli naturalne hormony dobrane w taki sposób aby zahamować owulację, ale nie powodują bezpłodności. Skoro jesteś na 100% pewna, że to tabletki trzeba było wyciągnąć grube miliony od koncernu produkującego. Niestety, na dzień dzisiejszy wszelkie źródła podają, że tabletki pomagają tym, co nie mogą zajść w ciążę. Wejdźcie na 28dni- są tam w większości dziewczyny, które nigdy nie stosowały hormonów, a są bezpłodne lub mają problemy :( ja tylko dzięki tabletkom mam owulacje i zaszłam w ciążę- stwierdzone pco. Dla osób z tym problemem często antykoncepcja hormonalna jest jedyną szansą na macierzyństwo

brałam 7 lat. w ciaze zaszłam bez problemu

jak ktoś sie boi to niech nei bierze. na szczęście nie jest to obowiązkowe i nik nikogo nie zmusza. a innym do łóżek i do płodnosci nie zaglądajcie.

no mi niestety nie służyły.. odstawiłam tabletki bo odbijała mi taka szajba, że ja dziękuję za taki stan emocjonalny nie biore i czuję się świetnie :) wcześniej to już psychiatryk stał dla mnie otworem

a jak wasze libido po tabletkach?

HEJ ,TABSY BRALAM 6 LAT, ODSTAWILAM ROK TEMU , W CIAZY NADAL NIE JESTEM... NA DODATEK NIE MAM MIEJSCA WOLNEGO OD PRYSZCZY NA PLECACH TWARZY I DEKOLDZIE, DODATKOWO 10 KG NADWAGI, PRZEZ OSTATNI ROK BRANIA TABSOW CIAGLE GRZYBICE! MAM JESZCZE WYMIENIAC ??;//

a ja się bardziej boję rodzenia i wychowywania dzieci jak tabletek antykoncepcyjnych.

A, ja bralam tabsy 13 lat, zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu, mam piekne dziecko, na tabletkach schudlam 10kg (oczywiscie z dieta, nie widze jednak zadnej korelacji tabletki-tycie) i czulam sie po nich super A moja kolezanka ktora w zyciu nie wziela ani jednej tabletki od pieciu lat stara sie o dziecko...Bezplodnosc ma wiele przyczyn

Ja przytyłam na tabletkach 10 kg w pół roku, latem nie mogłam włożyć klapek na nogi tak puchłam a plamy na twarzy zostały do dzisiaj, nie pomogły kremy wybielające. I brałam różne tabletki. Na dzień dzisiejszy hormonom NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimo bolesnych, obfitych miesiączek.