straciłam przyjaciół :(

Mam problem i nie umiem sobie z nim poradzić.. Miałam 3 przyjaciółki, ale z 1 z nich dogadywalam sie najlepiej, bo tamte 2 ciągle piją i palą i chcą być codziennie pijane albo "zjarane" :(. I moja przyjaciółka- ta z ktora dogadywalam sie najlepiej "odłączyła od nas" i znalazła sobie inne towarzystwo :(( a ja zostalam praktycznie sama.. a one we 3 są pokłócone, a ja jestem tak jakby po sodku. Bardzo bym chciała znow móc przyjaznic się z z tą ktora sie tak dobrze dogadywalam, ale gdy ona zmienila towarzysto nie chce sie juz ze mna spotykac :(( próbuje znaleźć sobie jakies nowe towarzystwo, ale moje miasto jest bardzo małe, a ja nie wiem dlaczego nie jestem zabardzo lubiana wśród osob starszych. Bardzo prosze o rade, pomoc, cokolwiek. Nie wiem co mam robić, wieczoraami ciągle płacze :((

no cóż,najlepsze co możesz zrobić to olać je i nie dać się,żyć swoim życiem,życie bywa brutalne ale nie można sie złamać.Nie żałuj tak tej przyjaźni,bo z tego co piszesz wynika,że to nie były prawdziwe przyjaciółki tylko fałszywe niedojrzałe kretynki i nie warto się takimi przejmować.A jeśli macie po dwanaście lat to może same zmądrzeją i wrócą ;) (w końcu to wczesny wiek i ludziom odpierdala :P) też w tym wieku tak sie przejmowałam,ale teraz żałuje,że tak było,bo nie ma po co płakać za ludźmi.Nie zasługują na to.

Pamiętaj,nigdy sie nie zmieniaj i nie udawaj kogoś innego kim jesteś,nie zaczynaj pić i palić bo inni tak robią i to szpan,bo to bzdury.Lepiej wyjdziesz na tym,jeśli będziesz rozwijać swoje zainteresowania