czy to nie za wcześnie? co o tym myślicie?

Mam 17 lat. z moim facetem , ktory ma 26 ( wiem duża różnica wieku) planujemy mój pierwszy raz. mój pierwszy bo on to już ma wiadomo,że dawno za sobą. czuje sie na to gotowa i wiem ,że on jest doświadczony więc czuje się jakby bezpieczniej ,ale... nie wiem czy to nie za wcześnie wg was? w sumie nie mam jeszcze tych 18 lat... ten pierwszy raz planujemy na dzisiaj ,albo jutro przygotowałam się bo biorę tabletki... wcześniej już widzieliśmy się nago ,pieślicismy się ,ale chodzi o seks klasyczny. co o tym myślicie ,ale szczerze?

on chce sobie podupczyc młode cialo

nie no wydaje mi się ,że mnie kocha. czekał na to pół roku aż więc chyba jakby mu chodziło tylko o to poszedł by sobie do innej

moze mial na boku

jak jesteś gotowa psychicznie to nad czym się zastanawiasz? :) tylko dokładnie przeczytaj ulotke od pigułek anty!!!!

to Twoja decyzja. Jesli jestes pewna, że Cię kocha - to tak.... I Ty jego....

ps.nie wie czy planowanie na dzień i godzine tego pierwszego razu to dobry pomysł. takie oczekiwanie że to dziś, za chwile itd może Cie trochę zestresować, będziesz spięta a powinno być odwrotnie:P lepiej żebyć była przygotowana na taką sytuację psychicznie ale ten pierwszy seks był spontanicznie (ale nie chaoycznie, byle jak byle gdzie) rozumiesz?

nie wydaje mi się bo ja go znam , bardzo się troszczy , dba o mnie i wydaje mi się ,że mu na mnie zależy. ale z tego co wiem dziewczyn miał trochę przede mną

Zastanów się co robisz po tym co przeczytałam coś nie tak masz jednak jakieś obiekcje

no my planujemy tylko tyle ,że w ten weekend to zrobimy bo wyjeżdzamy do takich domków.. spieta może nie będe tak bardzo bo już znamy swoje ciała

no ma czy to nie za wcześnie trochę.. wiele moich koleżanek jest jeszcze dziewicami bo w koncu jestem w drugiej liceum , a pare nie jest.. i boje się ,że cos pójdzie nie tak np

nie spiesz sie, 17 lat to za mało

Ja jak miałam 17 lat ( to było 3 lata temu) też byłam BAAARDZO zakochana. Normalnie już za mąż prawie wychodziłam i z wszystkiego potrafiłam zrezygnować dla niego. Kochaliśmy się. Z perspektywy czasu żałuję tego, ponieważ jestem uczuciową osobą i bardzo chciałam, by mój mąż był tym pierwszym w seksie dla mnie, ale niestety. Z tym facetem jestem niby cały czas, ale widzę, że to długo nie potrwa. Dopiero po jakimś czasie okazuje się, czy ludzie do siebie pasują. A szczególnie, gdy ma się te 17 lat (mój facet też był starszy kilka lat), to wtedy czuje się miłość 100 razy bardziej i nie wie jeszcze, że w życiu liczy się to, jak partner traktuje Cię na co dzień. To, czy troszczy się szczerze o Ciebie i bardzo wiele rzeczy, których się nie widzi mając założone te różowe okulary w wieku 17 lat (również jak się ma więcej).

najlepiej nie nastawiac się że pierwszy raz będzie fajny:P tylko że słaby i nieprzyjemny. nie będzie zaskoczenia ...

Ale powinien poczekać na moment spontaniczny