Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raz gdzieś kiedyś

ślub a siostra męża

Polecane posty

Gość raz gdzieś kiedyś

witam zamierzamy się pobrać, a ja nie chcę zapraszać siostry mojego przyszłego męża, on sam też jej nie lubi i nie szanuje (za wiele świństw, które mu wyrządziła np. okradła go kilka razy, nie zgłosił tego na policję, tylko dlatego, ze matka go prosiła; ponadto to puszczalska dziewucha) Ogólnie chodzi o to, że się jej wstydzę Nie chcę by moja rodzina poznała to dno moralne :/ Jeszcze nie daliśmy jej zaproszenia i nie wiem czy damy Czy to bardzo "niepopularne" zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak bd brac slub
tea nie wiem czy zaprosic oczywiscie terminu nie ma narazie ejstesmy zareczeni Ona tez nie raz go okradala , odkladal sobie pieniadze a ona potrafila otworzyc jego pokoj mimo ze bym na klucz zamkniety i wziac np. 50 , 100 zl, fajki to byl standard jak bylam z moim ponad rok jakos zadzwonila do niego nagadala ze bylam w ciazy nie z nim ale poronilam a wczesniej usunelam dziecko , to samo powiedziala mojej mamie a mialam wtedy jakos 16 lat teraz byl wielki gril rodzinny na majowce kolo 25 osob taka szopke odtawila ze szkoda slow babce kazala wypierdalac wyzywala od kurew itd to samo z matka tyle ze matke na ziemie przewrocila ciotke chciala pobic oczywiscie mnie tez od szmat idt wyzywala i agdala ze jej sie zwierzalam jak zdradzalam mojego z jego kumplem...ehhh... wkonczu do mnie z lapkami wyskoczyla.... no ale sie nie dalam a gril byl zorganizowany bo mnie i mojego faceta nie bylo 9 miesiecy w polsce, ladnie nas powitala co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelllumpppolllellum
nooo, tak ogolnie "ladne" z was wszystkich "towarzystwo" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak bd brac slub
wiesz ja mam gorsza sytuacje niz ty.... ona pewnie spokojnie sie zachowa na waszym slubie wypadalo by ja zaprosic a mojego siostra to nie wiem... nie wiadomo co jej odbije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz gdzieś kiedyś
oj, lelupolelum nie oceniaj ta jego siostra to wyrzutek i wszędzie się taki trafi Dla mnie jej postawa jest nie do zaakceptowania, nie szanuję jej i nie chcę jej mieć na swoim ślubie. Ogólnie ona jest odcięta od nas, nie spotykamy się z nią, nie rozmawiamy lub prawie w ogóle Ostatni raz rozmawiałam z nią jakiś rok temu. Jestem wykształcona, mam świetny zawód, pochodzę z dobrej rodizny, gdzie wykształcenie i kultura osobista stoją na wysokim poziomie i wstyd taką prostaczkę przedstawiać rodzicom czy braciom !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotka
Pytanie, jaki stosunek do niej mają Twoi przyszli teściowie. Bo jeśli oni marzą o tym, żeby ich córunia brała udział w tej uroczystości, to będzie ciężka przeprawa. Ale jak się uprzesz to może postawisz na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę odbiegnę od tematu. Zaprosiliśmy siostrę Męża na swój slub (wydawało sie to oczywiste), byłą nawet naszym świadkiem. I żaluje tego zaproszenia, bo..... spóźniła się na ślub. Ja byłam spanikowana, co zrobimy jeśli nie dojedzie, a wszystkie papiery były z jej nazwiskiem. Powód jej spoznienia był nastepujący- jechala z miasta oddalonego o 100 km (czyli niedaleko) i wczesniej wjechala do salonu samochodowego, bo po drodze... szkoda słów. Na imprezie była krótko, a jako świadek nie robiła nic- ale tego już nawet od niej nie wymagaliśmy ;-). Za spoznienie nie przeprosila, wpadla do kosciola po rozpoczeciu mszy, nie widziala w niczym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieś ktoś kiedyś
fajna siostra - fajnie szanuje brata Co do rodziców męża Nie płacą ani grosza za nic więc nie widzę podstaw, do tego aby mieli wymagania kogo zaprosimy Skoro to nasza impreza to i nasi goście Ja już jestem pewna, że nie chcę jej Mąż też Czyli nie zapraszamy jej :) zobaczymy co z tego wyjdzie Ale mam dość utrzymywania relacji tylko dlatego, że to rodzina Jest to beznadziejna sprawa - mieć kontakt z kimś, z kim bez więzów rodzinnych nawet bym nie rozmawiała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzieś ktoś kiedyś ostatnie zdanie wyjęłaś mi z ust, mam takie same odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komoda kornelia
dokładnie tak samo myslę jak 2 wypowiedzi wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×