Skad zaczerpnąć siły, aby ....

w wieku 26 lat, 8 letni związek, 2 miesiace do ślubu, mała miejscowość, gdzi ewszyscy się znają i nei ma zaabrdzo szans na poznanie kogoś, - aby zostawic to wszystko i zacząć życ na nowo. Co zrobić?:( Ja si e chyba psychicznie wykoncze:(

ja masz dobry zawod szukaj pracy w jakims wiekszym miescie znajdziesz to potem sie przeprowadzisz i juz :) nowe zycie nowe miejsce wiecje ludzi czyli wiecej mezczyzn

siłę to Ty już masz, skoro posnanowiłaś podjać taką decyzję. Lepiej odejść niż dusić sie w związku bez przyszłości. Poradzisz sobie, wierzę w Ciebie.

właśnei prblem w tym, ze ja zrezygnowalam z pracy w dużym mieście, wróciłam, tutaj mam bardzo dobrą pracę i o na jedynei mnie jakos mobilizuje i trzyma przy życiu... W tym momenci enie mogę sobie pozwolić na zmianę miejsca zamieszkania:(

KarolinaKarolinaKarolina nie mozesz sie przeprowadzic bo??

opiekuję się chorą osobą tutaj, jestem potrzebna i muszę zostać:(

jesli jestes zdrowa, nie jestes przykuta do łóżka, nikt nie musi się Toba opiekować to nie wymyslaj tylko rusz tyłek i się wyprowadz. Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło byc gorzej. Zrozumiałabym gdybys była bardzo chora ale jesli wszystko jest ok a nie chcesz marnowac sobie zycia to zrób coś z tym!

nie rozumiem?? rozstaliście się?

jesli to mama, ojciec, rodzenstwo to weź ich ze sobą. Zawsze da sie coś zrobic ale trzeba chciec. A jesli nie chcesz sie wyprowadzac a nie chcesz brac slubu to go nie bierz. Pierdolic sasiadow, to Ty masz byc szczesliwa a nie oni! pogadaja miesiac, dwa i znajdą sobie inny obiekt zainteresowan.