Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JOKUDKA

czy powinnam przeprosić? zajrzyjcie.......PROSZE

Polecane posty

Gość JOKUDKA

witam! sytuacja dość nietypowa, skutki tragiczne.... byliśmy z mężem wczoraj u znajomych na sporym spotkaniu zakrapianym, rozmowa o tym i o tamtym w naszym kręgu zeszła na związki, plany itd.w pewnym momencie znajoma nachyliła się do mnie i powiedziała, ze nie myslała,iż tAk zmarnuje sobie życie, nic nie użyję, nie będę szukać przygód i tak jej jest mnie żal..... k...a mam szcześliwą rodzinę, dwoje dzieci,całkiem ok nam się powodzi, mąż robi karierę, ja też cos tam próbuję to tego to owego, spałam w życiu z dwoma facetami, mam 31 lat... więc odpowiedziałam, że dla mnie kur...ienie nie jest celem życia A ONA ZROBIŁA AFERĘ - ŻE nie jest kurwą, NIKT TAK JEJ NIE UBLIŻYŁ NIGDY i ostetntacyjnie wyszła z partnerem... gospodarze na mnie się patrza dziwnie....imprezka przybladła a mężulek mi dziś awanturę, że absolutnie mnie nie poznaje i mam dzwonić przepraszać...........MATKO! ZA CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja znajoma zachowala sie niekulturalnie, bo nic jej do tego jak ty ukladasz sobie swoje zycie. Ale ty bylas nie lepsza:P Zeszlas na jej poziom a nawet moze i nizej:O Obie nie macie klasy- mozecie kolegowac sie dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie tylko blondyn
a ja nie widze problemu, nie masz za co przepraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
bylo oko za oko razem sie przeproście albo unikajcie sie, gorzej z mężem bo jego unikać raczej nie możesz :) stalo sie po kielichu tak bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń
do znajomych u których była impreza i ich przeproś i opowiedz wszystko co się stało. Jedynie kogo powinnaś przeprosić to gospodarze tego wieczoru, bo nic złego nie zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz za co przepraszać, warto by było coś wymyślić, by załagodzić sytuację z gospodarzami, szkoda, że mąż nie jest Twoim wsparciem. :( Tamta pani poczuła się oceniona i to negatywnie.:) Większość ludzi nie lubi osób szczerych, bo demaskują ich fasady. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zadzwon powiedz ze nie potrzebnie sie uniosłaś, ale ona nie powinna się wstrącać się w Twoje życie. Przycro Ci że tak wyszło i nie chcesz żebyście się gniewały itp bla bla lepiej się pogodzić i tak macie wspólnych znajomych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Ci dopiekła i się jej udało
widać do końca zadowolona ze swojego życia tak nie jesteś... Racja zachowałaś się gorzej jak ona. Ona Ci współczuła, a to Ty ją obraziłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci autorko ze twoja kolezanka jednak madrzejsza jest od ciebie:P Bo widzisz ona ci to powiedziala tak byc to ty slyszala a jak jej odpowiedzialas to zrobila afere by wyszlo na to ze ty ja obrazilas:D Nie bylam nigdy w takiej sytuacji i nie bede pewnie:P ale podejrzewam ze jestescie typem takich ludzi co to przepraszac sie nie musza. Za jakis czas spotkacie sie na jakims piciu i sie znowu poobrazacie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może i niekulturalnie że Ci to
powiedziała, ale niektórzy nie ukrywają co myślą a do tego kobieta empatyczna, wczuła się w Twoja sytuację i współczuła, a Ty co?! Nie jej sprawa ale ona Cię o k*restwo nie posądziła, tylko u nudne życie. Widać uważa że stać Cie na coś lepszego, a Ty do niej od razu tak naskoczyłaś. Zadzwoń i przeproś, wioski nie rób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie to Ty na tym źle wyszł
aś nie ona. Teraz to Ty jesteś ta zła i trochę słusznie. Skwitowanie "zmarnowane życie" brzmi inaczej niż "k*rwienie". Przesadziłaś bardziej niż ona. Łap za telefon! Może da sie jeszcze to naprostować i może jeszcze Cię kiedyś znajomi zaproszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwila... przecież autorka nie powiedziała tej koleżance, że jest kurwą, tylko, że lepsze takie życie, niż kurwienie się, a widać koleżanka ma coś na sumieniu, bo jak to mówią: "uderz w stół, a nożyce się odezwą" ;) uważam,że nie powinnaś jej przepraszać, nie masz za co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssppeedd
nie widze powodów do przepraszania ,przeciez jej nie obraziłas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężulek jest pieprzniety ,wytłumacz mu to ręcznie jak inaczej nie rozumie:D z głupim nie pogadasz:( z głodnym nie najesz sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy co owa kolezanka miala na mysli mowiac to....bo nie wynika z tego jednoznacznie ze masz isc sie puscic z innym facetem... moze chodzilo jej o to zebys wychodzila na imprezki, bawila sie, korzystala z przygod ( co nie znaczy zeby wskakiwac do lozka kazdemu) moim skromnym zdaniem troszke przesadzilas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bełkoczecie matki polki
"chwila... przecież autorka nie powiedziała tej koleżance, że jest k**wą, tylko, że lepsze takie życie, niż ku*wienie się, a widać koleżanka ma coś na sumieniu, bo jak to mówią: "uderz w stół, a nożyce się odezwą" " no właśnie a gdzie tamta wspomniała coś o ku*wieniu? "tAk zmarnuje sobie życie, nic nie użyję, nie będę szukać przygód i tak jej jest mnie żal". Szukanie przygód Wam tylko kojarzy się z łóżkiem? mnie z podróżami, poznawaniem nowych ciekawych ludzi i miejsc. Używanie = ku*wienie? Używanie życia nie koniecznie musi znaczyć seks z każdym. Więc to autorka moim zdaniem wyskoczyła nie wiadomo skąd z ku*wieniem i nic dziwnego, że tamta pomyślała, że autorka pije do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadziłaś i już
mąż się za Ciebie teraz wstydzi a Ty nie wiesz o co kaman? I nie widzisz nic niewłaściwego w swoim zachowaniu? Bądźmy szczerzy, kto tu powiedział o k.u.r.w.i.e.n.i.u? ona czy Ty? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haaliinka
Ja tam bym nie przepraszała - mam swój honor, a zresztą to ona zaczęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×