Co myślicie o tatuażach

W lipcu kończe 18 lat i chciałbym sobie zrobić tatuaż. Zawsze chciałem mieć tatuaże mój ojciec ma sporo szkoda, że wiezienne, matka nie lubi tatuaży. Jeszcze kiedy leciało Miami Ink na dicovery to podbudowało, że chce dziarke. Jestem dość rosły :D mam 1.95 wzrostu i waże 85 kg. Może ktoś z was ma tatuaż jak tak to jaki i czy nie żałujecie. Ja chciałbym na początku zrobić sobie godło polski na sercu. Podobają mi się też całe rekawy czyli od nadgarstka do barku. Wiem, że na żebrach bardzo boli.. Może polecacie jakieś wzory. Nie chce kolorowego tatuażu czarno biały..

male mi sie podobaja ale duze niee:(

a mi własnie odwrotnie podobają mi się rękawy, całe plecy bardzo duże :D

W tym sezonie modne jest J.P. na czole.

18 lat,to jeszcze mozesz rosnac..potem sie to rozciagnie i bedzie wygladac jak gowno... zalezy jaka planujesz kariere,posiadanie tatuazu zamyke pewne drogi.dla mnie tatuaz taki na pol ciala jest oblesny i kojarzy z typami z ciemnych uliczek,czyli z nadmiarem testosteronu,ktory maci im w glowie

jp nie dla mnie nie slucham polskiego rapu, glupota jakich malo.

Mam duży na żebrach, nie żałuję. Fajnie jest, ale wzór to sam wybierz/wymyśl, bo to twoje ma być.

chyba już nie rosne, a w polsce jest stereotyp, że tatuaż = przestepca :] zależy jeszcze jaki tatuaż :D

czytaj-jesli nie jestes z typu dzieci kwiatow z dredami,tylko ogromny facet z lysa glowa,to bedziezz z tym tatuazem wygladal jak polmozg..stracisz szanse na mila,inteligentna dziewczyna i wiele "wysokich"stanowisk w profesjonalnych firmach...ale jak chcesz byc mechanikiem i miec panne z blond wlosami i tipsami na 5cm,to walnij sobie ten tatuaz juz teraz. nie zrozum mnie zle.probuje ci tylko pokazac,ze taki duzy tatuaz zamknie ci pare drog,ktory juz teraz nie warto zamykac.zrazisz do siebie niektorych ludzi

byl kiedys odcinek miami ink, gdzie gosc tatuował sobie rękaw i chciałbym podłapać niektore wzory, ale nie moge znalezc tego odcinka. Chciałbym jeszcze, żeby na tatuażu pojawił się krzyż imię siosty która zgineła w wypadku, godło i dalej nie mam pomysłu a minimum od barku do łokcia bym chciał..

nie chodzi tylko o wyglad przestepcy,ale mazanie jakis smokow,mieczy,czy bog wie czego na wlasnym ciele jest nieprofesjonalne.ja sobie nie potrafie nawet wyobrazic co ja bym mogla sobie namazac takiego na ciele,zeby mnie nie znudzilo przez cale zycie..i zeby jak bede miala 60 lat nie wygladac jak skonczona idiotka

Mój na razie mi żadnej drogi nie zamknął. Mojemu koledze nr 1, też nie zamknął, a wręcz jego kariera kwitnie, kolega nr 2 też pracy nie stracił i wszystko jest po staremu. Z tym że my wszyscy mamy tatuaże albo na żebrach, albo na plecach, a to nie są miejsca na co dzień widoczne.

takiego wielkiego tatuazu sie szybko sie pozbedziesz..ja bym na twoim miejscu poczekala jeszcze az skonczysz 25 lat..wtedy juz bedziesz wiedzial co w zyciu robisz i czy tatuaz ci w tym nie przeszkodzi

ani niemam dredow ani nie jestem lysy, poprostu normalny chlopak ktory i tak ma zamkniete pare sciezek bo poprostu niemam mozliwsci, chyba ze kiedys zaczal bym studia chociaz watpie popalilem mosty za soba..

z tego co wiem-jesli ktos chce zostac prawnikiem,to tatuaz mu zamyka wiekszosc drog dlatego mowie-lepiej poczekac az skonczy 25 lat...a potem jak zechce to niech nawet cala glowe wytatuuje

ale tatuaż to w pewnym sensie dla mnie wolnosc chcialbym go zrobic dla upamietnienia siosty i kraju ktorego kocham i cos jeszcze i niewiem kogo obchodzi to, ze mam dziarke jak przyszly pracodawca tego niezakceptuje kopne go w dupe i pojde na budowe..

i odrazu moge powiedziec, ze lekarz prawnik i tego typu zawody, sa dla mnie odlegle i nieosiagalne zreszta watpie, ze pojde na studia, a jezeli to napewno za pare lat + i moze cos sie w polsce zmieni z akceptacja

tez mialam moment w zyciu,ze chcialam tatuaz...przeczekalam...nie znajde chybaq nigdy wzoru,ktory mi sie w konuc nie znudzi :P poza tym kiedys poznasz fajna dziewczyne,a jej tatuaz nie bedzie odpowiadal.taki duzy tatuaz naprawde mowi bardzo wiele o czlowieku.ja bym cie skreslila niestety... moze jak juz nie mozesz wytrzymac to zacznij od czegos malutkiego,a potem powolutku buduj..przeciez masz czas

to jest przykre... ile jest oszustow i bandziorow o normalnym przyjaznym wygladzie, a tu tatuaz zamyka drzwi do przyszlosci... szkoda ze nei kazdy rozumie ze czlowiek z tatuazem nie musi byc jakis zly...

ja mieszkam w holandii,mozna poiwedziec,ze kraju baaardzo tolerancyjnym...ale tu w srodowisku akademickim nie widzialam jeszcze nikogo z tatuazem...to po prostu nieprofesjonalne.jesli ktos zechce cie do pracy biurowej,to musisz byc reprezentatywny,nawet jako glupi recepcjonista...bo o klientow trzeba walczyc i kazdy szczegol jest wazny.

tylko ta fascynacja tatuazami u mnie trwa od paru lat spokojnie, a co do dziewczyny jak nie zakceptuje mnie takiego jakim jestem to nie ma sensu ;D a co do dziewczyn wiele osob z mojego rocznika starsze i mlodsze tez maja dziarki i nie maja nic przeciwko mysle, ze myslenie mlodego czlowieka sie zmienia :]

dzisiejszy swiat jest okrutny,kazdy chce super pracownika za mala kase i jak masz jako pracownik reprezentowac firme,to musisz spelniac pewne standarty.moze rzeczywiscie zacznij od miejsca zakrytego,a jak kiedys bedziesz chcial,to domalujesz wiecej:)

Bardzo smutno piszesz tak szczerze. Tatuaż o człowieku od razu ma źle świadczyć? Przykro mi się zrobiło. W każdym razie ja na zrobienie swojego czekałam 5 lat. Pomyślałam sobie, ok, spokojnie, będzie czas i pieniądze, to się przekonam, czy naprawdę chcę go mieć. No i mam. Trudno, może dla większości jestem zła, karana albo cokolwiek, ale jeszcze żaden znajomy mnie nie skreślił.

no nie wiem,ja widze duza roznice miedzy czyms malutkim na przedramieniu,czy tam kostce,a calym ramieniu w jakis bazgrolach...mnie to odstrasza i wydaje mi sie,ze twoi przyszli tesciowie tez wniebowzieci nie beda :P moi rodzice i babcia tez byli zaskoczeni jak brat przyprowadzil dziewczyne z tatuazem na krzyzu,na ktore moda byla jakis czas temu :P

aj nie rozumiem ludzi w stanach tatuaże to codzienność normalność :D oby w polsce za kilka lat zmienilo sie myslenie :D

ale bedac z dziewczyny nie jestem z nia dla tesciow :] i oni moga mi skoczyc jezeli ja kocham, to nic sie nie liczy ojciec nie zabierze ksiezniczki do wiezy i nie zamknie :]

ja nie mowie,ze jestes zla,bron boze..to nie nic jedno do drugiego...ale masz malo reprezentatywny wyglad przez to.dziewczyny z dredami,z wiekszym tatuzem nawet niezle wygladaja,ale nigdy takiej osoby w biurze nie widzialam. po prostu to mowi cos o tobie.gdybym miala cie zatrudnic,to bylabys na liscie nizej niz osoba z tymi samymi kwalifikacjami.to przykre,ale tak jest...swiata nie zmienisz,tak samo jak grubi tez sa nizej na liscie.trzeba byc ladnym i szczuplym niestety:P

a co do malych tatuazy to poprostu mi sie nie podobaja, moim zdaniem maly tatuaż u faceta 2 metrowego nie wyglada fajnie :D

oojjj,mlody jeszcze jestes..kiedys ta dziewczyna bedzie twoja zona i wasze dzieci beda chcialy dziadkow odwiedzac...z tesciami dobrze jest miec dobre stosunki..chajtasz sie z dziewczyna i jej rodzina,no chyba,ze ona ich oficjlanie odrzuci dobra uciekam,bo juz to zaszlo za daleko i leci dirty dancing :P

tatuaż to wolnosc jak nie ta praca to inna :] w mojej rodzinie tylko ojciec ma dziarki ma 4 braci i ma firme dobrze prosperujaca i nikt nie patrzy na jego przeszlosc chociaz duzo ludzi wie, ze siedzial w wiezieniu poprostu dobry fachowiec. jezeli ja bede dobrze wykonywal prace nikt nie bedzie patrzyl na wyglad, ale jedno ale trzeba ta prace dostac :]