Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila.w25

Czy on myśli poważnie o nas?

Polecane posty

Gość kamila.w25

planujemy zamieszkać razem z chłopakiem i się zaczełam zastanawiać czy on widzi nas razem w przyszłości,no wiecie ślub czy kiedyś dziecko i chodzi o to że jak mowiliśmy o rozwodach to powiedział że jest tyle rozwodów że traci wiarę w instytucję małżeństwa... więc nie zamierza się chajtać? czy tak tylko powiedział bo potem jak spacerowaliśmy mówił że jak kupimy działkę to wybudujemy taki a taki dom etc etc więc sama nie wiem czy tak ogólnie powiedział o sytuacji rozwodów bo stwierdził,że ludzie często pochopnie podejmują tą decyzję czy nie widzi nas razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nikt nic
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
nikt mi nie odpisze?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
zapytaj wprost-jego zapytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
tjaaa wprost :p każdy by się przestraszył gdyby wprost usłyszął 'ożenisz się ze mną"? bo by pomyślał że juz teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
czy się z Tobą ożeni, tylko zapytaj, czy w związku z tym, co powiedział o instytucji małżeństwa zamierza kiedykolwiek wziąć ślub, skoro nie wierzy w to. Dziwię się, że od razu tego z nim nie wyjaśniłaś, jak coś takiego powiedział, tylko teraz ludzi na Kafe pytasz. Przecież nikt tutaj nie wie co jemu w głowie siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
chciałam ale to była taka dziwna sytuacja leżeliśmy na łózku i się całowaliśmy a w przerwach taka rozmowa o rozwodach i powiedział,że traci wiarę w instytucje małżeństwa, potem że to dlatego że ludzie zbyt pochopnie podejmują decyzje o ślubie,i mnie pocałował więc nawet nie zdązyłam spytać :o wiem natomiast że chce mieć dziecko bo kilka razy wspominał że tak jak ja woli miec jedno niż 4 bo czasu nawet na to nie mamy ze względu na charakter pracy etc i nie zdążyłam spytać wprost to się teraz zastanawiam.... kiedyś wspominał,że i tak "skończymy jak nasi rodzice" w takim pozytywnym sensie ale nigdy nie padlo słowo 'ślub'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
no chyba CIę nie całował w nieskończoność ;) Ja bym na Twoim miejscu wróciła do tej rozmowy. Wyjaśniłabym, że nie chodzi o to, że tu i teraz, tylko że skoro jesteście razem to chciałabyś wiedzieć jak on się zapatruje ogólnie na sprawę małżeństwa. Bo rozumiem, że Ty masz kiedyś w planach ślub i chciałabyś tego? To są sprawy, które powinno się mieć jasno ustalone, żeby za jakiś czas nie okazało się, że Ty chcesz czego innego, a on czego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
no chciałabym, jeszcze nie teraz ale za jakieś 2 lata na pewno.Zwłaszcza ,że mamy zamieszkać razem,jak znajdziemy pracę bo teraz kończymy studia... więc coraz więcej pytań się pojawia. Wiem,że kocha etc jak mówi o tym domku czy dziecku to też mam wrażenie że myśli poważnie ale tym małżeństwem? to nie wiem. Wiem,że nie chciałby chyba tego bez ślubu a z drugiej strony jak to powiedział to zaczęłam się zastanawiać dlaczego raz mówi tak a raz co innego jakby się wstydził tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
No i dlatego, że zaczynasz się zastanawiać, powinnaś go zapytać. Bo inaczej wątpliwości będą się nasilać i będziesz analizować każde jego słowo. Porozmawiaj z nim wprost - tak będzie najprościej :) i najlepiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
wprost o takich sprawach z facetem? chyba żartujesz :o każdy by zwiał,ja sama bym zwiała bo pomyślałabym że ma obsesję jak to sobie wyobrażasz?? "ożenisz się ze mną czy to dziecko i dom to tak nieślubnie"?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rok starsza kobieta
jesli zwiewacie...to jestescie niedojrzali.. pewnie ze dom dziecko po slubie a dom jako narzeczenstwo.. nie kazdej odpowiada zycie na kocią łape.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
to się zastanawiaj w nieskończoność jak boisz się ze swoim facetem wprost porozmawiać o jego wizji życia :P To jak Ty chcesz z nim rozwiązywać problemy, skoro nie potrafisz zadawać podstawowych pytań?? Nie każę Ci go pytać czy ożeni się z Tobą, tylko JAK zapatruje się ogólnie na instytucję małżeństwa. Jeżeli zamierzacie razem zamieszkać, rozmawiacie o przyszłości, to masz prawo wiedzieć takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
Rok starsza kobieta -> uważasz że nie powinniśmy razem wynając mieszkania bez zaręczyn?? pytam bo przeprowadzamy się ze względu na pracę do miasta w którym nikogo oprócz siebie nie znamy i środków też za bardzo nie mamy więc nawet nie myślałam żeby teraz podejmować decyzje o ślubie kiedy dopiero co szukamy pracy i próbujemy stanąć na nogi, mieliśmy wynająć mieszkanie a za jakiś czas jak to powiedział mój chłopak "na dłuższą metę wziąć kredyt na jakis dom/mieszkanie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
to nie pytaj go -> on jakoś nigdy nie zaczął tego tematu a dziewczyny raczej nie powinny nawet wspominać o ślubie bo zawsze wyjdą na desperatki które się o to proszą bo to powinno wyjść od faceta. Muszę się tego dowiedzieć ale nie wiem jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
A moze bys tak to, czy mysli o was powaznie wywnioskowala z jego zachowania, z tego, jak Ciebie i zycie ogolnie traktuje, niz z jednej przypadkowej wypowiedzi o rozwodach? Choc i tak poziom dojrzalosci, ktory tu prezentujesz, pokazuje, ze do rozmow o slubie gotowa jeszcze nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
z rozmów i jego zachowania wnioskuję że on ma taki zamiar i te nasze plany wiążą się jednak ze ślubem kiedyś ale chodzi mi o to żeby na to nie czekać do 30stki:o facet wtedy jest młody a kobieta w sukni ślubnej wygląda śmiesznie :o może nie wygląda ale zaczyna wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Z kazda wypowiedzia robisz sie coraz, wybacz, glupsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Dziwne macie relacje, jeśli boisz się z nim o tym pogadać i poznać jego opinię oraz wyrazić swoją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
Nie zaczął rozmowy o Waszym ślubie, ale z tego co piszesz: "chodzi o to że jak mowiliśmy o rozwodach to powiedział że jest tyle rozwodów że traci wiarę w instytucję małżeństwa... wnioskuję, że mówił ogólnie na ten temat. I tak właśnie powinnaś go zapytać - ogólnie. O to, czy skoro w ten sposób myśli, to zamierza kiedykolwiek się ożenić. Chodzi o to, żeby np. za 5 lat się nie okazało, że Ty chcesz ślubu, a on nie zamierza nigdy z nikim się żenić. To są sprawy, które naprawdę trzeba w pewnym momencie wyjaśnić, żeby nie było później rozczarowań, bo się rozminiecie w swoich oczekiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
to nie pytaj go ->> ja to wiem,nie chcę czekać latami żeby usłyszeć że on nie ma takiego zamiaru, dlatego napisałam na kafe co o tym sądzicie bo może któraś też była w podobnej sytuacji i się dowiedziała na czym stoi. Może jestem przewrażliwiona skoro on myśli powaznie o życiu w innych kwestiach a może faktycznie ma z tym problem i liczy na to,że będę czekała latami aż się zdecyduje co jest moim zdaniem nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
dodam,że kiedyś mieliśmy taką 'poważną' rozmowę nt zakładanie rodziny bo ja się obawiałam że jest a młody bo jest moim rówieśnikiem a on mi wytłumaczył pewne sprawy i apropo "planowania" to planuje za 2-3lat coś w stronę zakładanie rodziny ,cokolwiek to znaczyło....ale wydaje mi się że właśnie krok w tę stronę miał na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pytaj go
no dobrze, napisałaś na kafe, ale zdajesz sobie sprawę, że jedyną osobą, która może Ci udzielić odpowiedzi jest twój chłopak? :) My możemy mówić, że nam się wydaje... że w naszym przypadku... że u naszych znajomych było tak i tak - tylko że to nic nie da. Bo - tak jak pisałam wcześniej - tylko Twój chłopak wie, co mu w głowie siedzi. My możemy się tylko domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
to może obiektywna ocena sytuacji i faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja rozumiem jego slowa tak: przyszlosc, dom i dziecko z toba owszem, ale bez slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
ejbisi -> no własne gdybym nie znała tez bym tak odebrała ale tak patrząc na niego, na jego otoczenie czy rodzinę to jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić. a te plany za 2-3 lata to niby czego miałyby dotyczyć? przecież nie kredytu:p wydaje mi się,że mamy podobne zdanie na ten temat ale wolałabym się upewnić,nie byłabym z kimś kto liczyłby na to,że wezmę z nim kredyt wybuduję dom urodzę mu dziecko bez ślubu - przecie z to porażka,totalny brak szacunku dla kobiety- moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Porozmawiaj z nim. Chyba, że wolisz siedzieć cicho i obudzić się z ręką w nocniku za x-lat :o ile czasu jesteście razem, po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila.w25
jesteśmy razem prawie 3 lata , w tm roku będziemy mieć po 25 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
I naprawdę nigdy o tym nie rozmawialiście wprost? Ja z moim jesteśmy razem niecałe 2 lata, a doskonale wiem jakie on ma podejście, a on wie jakie ja mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×