zasilek na dzieci w uk. jak dlugo szly wasze dokumenty z polski?

moje dokumenty w polsce trzymali 2 miesiace!!! zanim odeslali do anglii!!! zlosliwosc czy co?

zadzwonilam dzis i baba powiedziala ze w maju wyslala dokumrenty( ktore ja im wyslalam w marcu!!!). w uk maz dzwonil do urzedu ...gdzies tam - nie znam sie- i powiedzieli ze z polski jeszcze nic nie dostali.... co jest sie pytam... baba nie chciala mi podac numeru przesylki poleconej bo powiedziala ze i tak mi to nic nie da.... podlosc czy zlosliwosc czy procedury??? bo juz nie wiem...:O

Kolejna beneficiara :O Wstyd

do iuiuiuyyiuuiuy to jak w polsce pobierasz zasilek rosdzinny to tez jestes beneficiara debilko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A nie lepiej iść do pracy i samemu się utrzymać? A tak w ogóle to urzędy w PL pracują jak pracują i nic tego nie zmieni.

NIE ROZUMIEM O CO WAM CHODZI/ PRZECIEZ JEZELI NALEZY SIE ZASILEK TO DLACZGO MIALABYM Z TEGO NIE KORZYSTAC/ NIE CHODZE, NIE ZEBRZE O ZASILEK DLA BEZROBOTNYCH TYLKO STARAM SIE O COS NA CO MAZ SAM PLACI W SKLADKACH PRZECIEZ.

A PRACY NA RAZIE NIE MAM, I NIE TYLKO JA JEDNA.

jak zwykle wredne komentarze samych zazdrosnych "bogaczy" mieszkających w Polandach...haha!!! a child benefit to nasze polskie rodzinne-dzieci drogie. w Polsce każdy je pobiera przecież.ale w Anglii jak ktoś bierze- to już serduszko was boli,nie....? ja czekałam ok.4 miesięcy,ale później wszystko wyrównali od daty urodzenia dziecka.nie martw się...doczekasz się.

wiem ze sie doczekam zdenerwowala mnie tylko ta sytuackkja w urzedzie w polsce. po co im bylo trzymac te dokumenty tak dlugo/ mieli wszystko dostarczone pod nos. nic nie musieli sprawdzac. ale to chyba zlosliwosc z ich strony.