Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

No 2,5 to dużo,my się staramy ponad 3lata:(Ale to jest niesprawiedliwe.Możliwe,że to u ciebie przez tarczyce nie możesz zajść w ciążę.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez nie mam za wesolo staramy sie juz 3 lata i nic:( robilam juz badania hormonow maz badal nasienie i wszystko dobrze wyszlo a dzidzi jak niema tak niema nie wiem moze to jakas blokada czy co? Teraz chce jeszcze isc na laparoskopie moze ten zabieg cos wyjasni. Zycze wam powodzienia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz caałkiem możliwe,że to jest blokada.Nas już lekarz chciał wysłać do kliniki niepłodności.Ja wtedy byłam po clo,zaczęłam brać wiesiołek i stosować testy owulacyjne i zaszłam w ciążę,tyle,że nie udało się jej utrzymać,Ale wiemy,że możemy,a może się przestraszyliśmy tej kliniki...?nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz drugi miesiac biore tabletki femifertil i do tego robie testy owulacyjne kuracja mam na 3 miesiace jak to nic nie da to tylko ta laparoskopia! Testow ciazowych to juz chyba ze 20 zrobilam przez te 3 lata echhh Nadzieja ty juz wiesz przynajmniej ze mozesz zajsc wiec napewno Ci sie uda i utrzymasz nastepna ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tez zastanawiam nad insenimacja ale to dopiero jak wroce do kraju bo tutaj to drogie 3 dlugie lata i nic czuje sie pusta jak balon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
Dobry wieczor wszystkim:) czy ktos o tej porze tu zaglada? witam nowe kolezanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
myszka, czas leci jak oszalaly niestety. dlatego jesli masz mozliwosc to przylatuj do polski i zdecyduj sie na inseminacje, moze akurat to pomoze ci zajsc w ciaze. bo czekanie tylko pogarsza sytuacje - nie wiem jak wy ale na naszym zwiazku ten trudny czas w jakis tam sposob sie odbije, juz teraz denerwujemy sie czesciej na siebie, sprzeczamy o pierdoly:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GREEN_DAY masz racje to chyba moja jedyna nadzieja z ta inseminacja. Mojego meza to boli ze nie mamy dzieci bo on uwielbia dzieciaki i juz przed slubem mi gadal ze z 3 by chcial miec. Twierdzi tez ze jak nie bedziemy miec to trudno widocznie tak ma byc ale mi az sie serce kraje jak widzie jak sie bawi z swoja 2 letnia chrzesniaczka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
Witam poniedzialkowo:-) Myszka moj maz tez tak wlasnie mowi, ze moze tak ma byc... Ale ja w to nie wierze, trzeba byc dobrej mysli i sie nie poddawac:) Dlatego glowa do gory! W koncu i nam sie poszczesci:) Dziewczynki, bralyscie kiedys wiesiolek? Czy pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GREEN_DAY u nas też często dochodzi do sprzeczek o byle co,też na nas się odbija to,że nie mamy dziecka:(ale też inne problemy,ciężko sobie z tym wszystkim poradzić! A co do wiesiołka ja brałam i stosowałam testy owulacyjne,ale też byłam wtedy po clo i wtedy właśnie zaszłam w ciążę1Ale ciężko mi w tym wypadku powiedzieć,dzięki czemu zaszłam!A może przestraszyliśmy się kliniki niepłodności-nie wiem! Dziś mi tempka spadła i plamienie się zaczęło,więc czekam aż@się rozkręci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja sie juz staram z mężem od 2,5 roku bedzie o dzdziusia dalej bezskutecznie jutro ide na badania kolejne postanowialam brac wychwalany na forum CASTANGUS I OLEJ Z WIESIOŁKA duzo osobom to pomoglo warto sprubowac nie zaszkodzi a byc moze pomoze czlowiek jak chce miec dzecko to chwyta sie wszystkiego od wczraj zaczelam brac te preparaty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucky30
Witam Dziewczyny My z mezem staramy sie juz rok, robilam badania niby jest ok, maz ma srednie nasienie, ale zaczal sie lepiej odzywiac, brac witaminki i z badania na badanie jest lepiej. Ale dzidzi jak nie wiedac, tak nie widac. Wkolo tyle dzieci i brzuszkow az plakac mi sie chce. Z miesiaca na miesiac coraz gorzej to znosze :( Nas naszczescie rodzina ani przyjaciele nie pytaja o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlaineczka masz rację,warto spróbować,skoro to nam nie szkodzi ja znowu zaczynam brać wiesiołek,a wiesz o tym,że bierze się go od@do owulc.? Cześć Bucky30:)Wiem,że jest ciężko:(Tyle dobrze,że Was nikt o dzieci nie pyta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucky
Ja tez biore wiesiolek a od nastepnego cyklu tez castangus. Moze to mi cos pomoze. Smutno jest mi i prawie kazdego dnia placze. Pozdrawiam wszystkie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja tez bralam wiesiolek 3 miesiace ale wkoncu stwierdzilam ze to raczej bez sensu bo moj sluz zawsze mam fajny w dniach plodny i nie widzialam zeby po wiesiolku bylo go jeszcze wiecej. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowe kolezanki:) Ja tez bralam olej z wiesiolka przez czas jakis, poprawa sluzu byla minimalna, teraz nie biore ale na 100% nie zaszkodzi, wplywa przeciez rowniez na inne rzeczy typu cera wiec brac mozna. z tym ze nie kazdej pomaga w znacznym stopniu. ja boje sie cokolwiek brac na wlasna reke bo nie chve przedobrzyc. dzis ide na monitoring, trzymajcie kciuki zeby byl pecherzyk:))) napisze wam wieczorkiem co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bucky szczesciara z ciebie ze nie pytaja;)))) bo to jest straszne, musiec odpowiadac na takie pytania. milego dzionka dziewczynki, bedziecie wieczorkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja86 tak olej z wiesiołka bierze sie do owulacji zaczełam go brac gdzyz niemam ostanio sluzu płodnego ani w uwulacjie azawsze mialam bral juz kiedys wiesiołke i znacznie mi sie sluz poprawil zobazymy co ma byc to bedzie a moze akurat pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko:) Wczoraj wieczorem padlam ze zmeczenia dlatego juz tu nie zagladalam. Pecherzyk jest ladniusi, w srode ide ponownie, teraz mam spadek temperatury i duuuuzo sluzu wiec chyba jest oki:)))) A co u was? Zycze wam milego dnia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bucky, usciski!!! Nie smuc sie, bedzie dobrze. Czyli wiesiolek tylko do owulacji? Jej ja chyba non stop bralam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wtorkowo:) I znów u mnie słońce wychodzi,ale szybko się to wszystko zmienia:) Olcia tak do owulacji,bo potem jak byś zaszła to nie można go brać,ja też brałam,bo nie wiedziałam i poroniłam,nie wiem czy to przez to czy nie,ale się stało! Malineczka,ja się Ciebie zapytałam o ten wiesiołek,bo ja nie wiedziałam,że do owulacji i tak na wszelki wypadek ci napisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążówka
Dziewczyny nie martwcie sie!! My z męzem tez staraliśmy sie ponad rok.... A teraz jestem w 10 tygodniu!!!!!!!!!! Wystarczylo jechac na wakacje i sie odstresowac. Trzymajcie sie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciążówka,ale nie każdemu to pomaga!My po ślubie wyjechaliśmy na kilka dni i kochaliśmy się jak króliki,bo mieliśmy poprostu ochotę i nic!Ale dzięki za pocieszenie.Wiesz,po 3latach to ja już przywykłam,ze każde staranie niczym się nie kończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
HEJ:) Dokladnie, zgadzam sie z toba nadzieja, my tez wyjechalismy rok temu na wakacje, odstresowalismy sie, nic to nie dalo ale... trzeba wierzyc dlatego ciazowka wielkie gratki dla ciebie i dzieki za pocieszenie:))))) Olcia to super ze jest pecherzyk:) Wiesiolek do owu, pozniej powinnas przestac. U mnie tez slonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
Bede popoludniu, teraz wzywaja mnie obowiazki:-( BUZIACZKI :-* muaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusie
Witam dziewczyny. My jestesmy po ivf (drugim) i jestem w ósmym miesiącu ciąży. U M bardzo słabe wyniki nasienia i IVF było jedynym wyjściem. Mam kilka porad dla Was. Te z Was które piszą że M ma słabe wyniki i idą na inseminacje - poszukajcie dobrego lekarza, poszperajcie na necie bo zazwyczaj słabe parametry nasienia nie nadają się na inseminację tylko na IVF a dokładnie na ICSI (tak jak u nas) oczywiście zależy jak słabe są te parametry. Niektórzy Lekarze będą namawiać na inseminacje bo ta każdy lekarz potrafi zrobić a IVF tylko w klinikach. A Wy będziecie tylko tracić czas, kasę i zdrowie na te inseminacje. Czasem słyszę od dziewczyn że są po ośmiu itp inseminacjach. O wiele za dużo. W krajach gdzie refundowane są starania o dziecko (np Hiszpania, Norwegia itp) po trzech inseminacjach już więcej nie robią tylko rozpoczynają IVF. Natomiast te pary z Was które porobiły badania i wszystko jest OK to jest to tak zwany przypadek bezpłodności idiopatycznej - czyli nie wiadomo o co chodzi. Możecie się starać ileś tam lat i może się udać ale może nie, jedynym rozwiązaniem jest dla Was niestety też IVF. Z kolei te z Was które się długo starają i zaszły w ciąże ale poroniły - to niestety wcale nie musi oznaczać że wszystko jest OK. W Waszym przypadku może być problem genetyczny lub immunologiczny - na jedno i drugie robi się specjalne badania krwi. (np genetyczny to badanie kariotypu). I ostatnia rada dla Waszych M - nie dajcie sobie wmówić że Wasz M nie potrzebuje badań - w dzisiejszych czasach 50% powodów niepłodności lezy po stronie męskiej. A u mężczyzny szybko się wykrywa - jedno badanie i wiadomo o co chodzi. U kobiety to mnóstwo różnych badań nieraz trzeba zrobić aby dojść przyczyny. Jak to mój lekarz mawia - kobieta to kombajn a facet to młotek i tzreba znaleźć odpowiednią śrubkę do wymiany - gdzie łatwiej w kombajnie czy młotku? Pozdraiwm Was wszystkie serdecznie i trzymam kciuki za starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×