Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam straszne problemy z córką

Moja nastoletnia córka wraca do domu nad ranem i zawala szkołę... NIE WIEM CO ?

Polecane posty

Gość bo daje 90 procent
że była molestowana. i stąd takie całkowicie przedmiotowe traktowanie seksu. normalny bunt nasolatki tak nie wygląda. musi być coś jeszcze. molestowanie w dzieciństwie u kobiet wywołuje dwie skrajne reakcje najczęsciej: 1)zamknięcie w sobie, wstręt do seksu, itd 2)całkowite oddzielenie seksu od uczuć, brak szacunku do swojego ciała, często nienawiść wręcz. myślę że była molestowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam straszne problemy z córką
Raczej nie podejrzewam żeby była molestowana... Jej się tak odmieniło jakoś z 3 lata temu a od roku to już całkowicie przegina. Chyba bardziej złe towarzystwo. Myśle nawet nad przeprowadzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,ja tu troche z innej beczki,moze ktos mi powi,co mam robic,bo juz nie daje rady.Mianowicie jestem matka 2 corek:11 i 8 lat.Mieszkamy od 4 lat zagranica,corki chodza tam do szkoly i wlasnie w tym jest problem.Z jednej strony ciesze sie ,ze starsza corka ma w szkole angielskie kolezank(bo problem dotyczy wlasniej jej),ale z drugiej strony jestem zla z tego powodu.Julia zrobila sie strasznie niegrzeczna,nie chce odrabiac lekcji(musze ja do tego zmuszac),za to caly dzien gadalaby przez telefon z kolezanka.To jeszcze nic pewnego dnia zapytala mnie,czy owa kolezanka moze do nas przyjsc.Zgodzilam sie .Pierwsze wrazenie jakie na mnie zrobnila bylo ok,grzecznie sie odywa do doroslych,pyta sie czy np.moze sie napic itp.w ogole jest bardzo mila dziewczynka,to jak sie pozniej zachowywala zatkalo mnie kompletnie.Biegala jak slonica po domu z ory na dol ,ryczac przy tym jak zarzynany zwierz,oczywiscie moje zaraz tez.Malo tego wpadly na pomysl zabawy w chowanego,wiec wywrocily mi chalupe do gory nogami,powywalaly wszystkie rzeczy z szaf.Jakosprzezylam ta wizyte,ale na drugi dzien corka znowu ja przyprowadzila bez mojego pozwolenia i to w dodatku z siostra.Louse(angielska dziewczynka)zapytala sie czy moze u nas posiedziec,zgodzilam sie,ale powiedzialam jej,ze w naszym domu sie nie skacze,halasuje i biega,od tego jest podworko i trampolina(ktore mamy),a poza tym mam migrene i potrzebuje spokoju.Moj maz pracuje po 12h/dobe i chce po pracy odpoczac.No i zaczal sie koszmar.Teraz biegalo i wylo mi po domu4 dzieci w tym stare klapy w wieku 11-15 lat.Malo tego usiadly na schodach i zaczely udawac,ze pierdza,bekaja itp.Maz sie wsciekl,bo nie mogl nawet tv obejzec.Wkurzykam sie i powiedzialam,zeby juz poszly,a ta mi na to,ze chce tu spac!No i oczywiscie moja coreczka zaczela ryczec,ze kolezanka ma tu zostac.Wszelkie proby rozmawiania z nia na temat jej zachowania spelzy na niczym,corka nie widzi problemu.Tlumaczylam jej,ze jezeli jej kolezanki sie beda w taki sposob zachowywac,to nikt nie bedzie jej mogl odwiedzac,a ona na to "no to co".Matka tej dziewczynki nie pracuje,calymi dniami lezy na kanapie,ojciec odszedl,wiec ona i jej sieostra robi co chce.Wydaje mi sie,ze 12-letnia dziewczyna powinna sie juz jakos zachowac w obcym domu.Ja bym nigdy nie pozwolila moim corkom u kogos zachowywac sie jak bydlo w oborze (doslownie).Az sie boje soboty,bo one maja isc do kina,a ta moja gula znowu je tu przyprowadzi,chociaz jej tego zabronilam :( :( :(Doradzcie mi co mam zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
twój dom i ty rzadzisz a gówniarstwo ma się dostosowac.jak przyjdzie to powiedz-przykro mi kasiu czy basiu,ale teraz mamy z mężem w planach takie a takie rzeczy i niestety nie badziesz mogła u nas spedzic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×