co sądzicie o relacjach damsko-męskich między 20latką i 26latkiem?

Nie mówię o poważnym związku, choć tego nie wykluczam.. Ogólnie-jest szansa na coś?

na podstawie samego wieku trudno wnioskowac.szansa zawsze jest

ale czy emocjonalnie jest szansa na coś więcej niż seks?

Ja pierdolę. :O Przeciez Was nie znamy, to jak możemy się wypowiadać?:O

Ja mam mężą 6 lat starszego ode mnie, kiedy sie poznalismy miałam 18 lat, on 24;( i jestesmy małżeństwem. uważam, że jest to dobra różnica wieku- oczywiiscie w naszym przypadku;)

no jasne że jes szansa:) 6 lat róznicy to nie wieczność. między mną a moim chłopakiem tez jest taka różnica.

mysle ze to zalezy od was... to nie taka roznica... Gdybys napisala 20-latka a 40-latkiem hmmm bylby inny temat

jak ja poznałam meza miałam 21 lat on 31 teraz jestesmy 2 lata po slubie starsi sa najlepsi

siema, wszystko zalezy od waszych charakterow temperamentów jezeli on szuka dziewczyny juz na stałe a Ty jeszcze sie nie wyszalalas imprezy i te sprawy to raczej ciezko będzie ale jezeli oboje chcecie stabilnosci to moim zdaniem czemu nie

dzięki za wypowiedzi ;) tylko wiecie-co innego gdy laska ma 24 lata, facet 30.. też 6 lat ale jakoś inaczej to wygląda.. a 20 lat i 26 to już taka trochę inna bajka.. nie wiem co o tym myślec..

jeśli kochasz to nie ma się nad czym zastanawiać:) takie moje zdanie. powodzonka

dzięki :) a sytuacja jest ogólnie taka, że nie kocham, nawet się dobrze nie znamy ;) gadaliśmy pare razy i wpadliśmy sobie w oko, zastanawiam się czy nie rozkręcić tego jakoś, nie poznać się bliżej ;)

ja mam 19lat a mój przyjaciel ma 26 ale tak się losy toczą że pewnie niedługo to nie będzie mój przyjaciel:p

w sensie, że coś się kroi? :D Nie no powiem tak-ja bym chciała coś teges, bo facet mi się podoba.. ale boję się trochę tej różnicy wieku.. ale nie tego , ze się nie dogadamy czy coś, tylko czy się nie wygłupię (dodam, że ja mam te 20 lat :P)

a się kroi kroi:p i mam to gdzieś że jest 7lat starszy super się z nim dogaduję i to jest dla mnie najważniejsze:)

czyli nie muszę się wstydzić zagadać 26 latka? ;p tylko nie piszcie mi, że laska nie powinna pierwsza zarywać, nie o tym jest temat :D jest taka sytuacja, że muszę pierwsza, bo on myśli że mam mena :p nie pomyśli sobie "co ta małolata ode mnie chce"? ;p jak pisałam wcześniej-widzę, że też mu się podobam no ale nie powiedział mi tego, więc nie wiem jak to jest na 100% :P

a czego tu się wstydzić toć to nie jakieś średniowiecze:) bierz się za niego i tyle:p tam 6lat to nie różnica:)

heh dzięki, to właśnie chciałam usłyszeć ;) bo moi znajomi mówią, że głupia jestem że z facetem w tym wieku chcę swirować, ale przecież nie musimy być razem.. co szkodzi spróbować ;)

ee to twoi znajomi nie wiedzą co mówią albo ci zazdroszczą starszego faceta na oku:) moim bynajmniej zdaniem wszystko jest ok:)

ja jestem z 7 lat starszym chlopakiem 3lata, od 18 roku zycia(mojego)

Mam 18 lat, spotkam się 26-latkiem. Jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i jest cudownie. Nie odczułam, by chodziło mu o seks czy coś podobnego. Wiele zależy od emocjonalnej dojrzałości, zarówno jego jak i Twojej. "Mój" 26-latek często podkreśla, że kompletnie nie czuje tego ile mam lat i że nawet wyglądam na jakieś 23. Powodzenia życzę:)