Pomocy znalazłam gniazdo!

Dziś rano w ogródku na krzaku znalazłam gniazdko z jajeczkami. Są 3 jajeczka niepopękane. Wczoraj tego nie było więc myślę, że spadły z dachu :( Jedno jajeczko wzięłam do ręki i włożyłam głębiej bo prawie wyleciało. Martwię się że matka nie może znaleźć gniazda. Czy jajka mają szansę na wyklucie, czy mogę jakoś pomóc tym maleństwom? Gdzie oddać takie znalezisko, przecież ja nawet nie wiem jak karmić takie ptaszki. Pomocy! Nie chcę aby zwierzątka zdechły na mojej posiadłości :O

Tak możesz pomóc. Rozjeb te jajka bo i tak chuj z tego będzie. Matka nie wróci do tych jajów jak wzięłaś je debilko do ręki bo będzie czuć fetor człowieka.

Te obesrane ptaki nie wykują się przez ciebie! Jakbyś idiotko nie wzięła do swojej brudnej łapy to matka by je pewnie znalazła i by był gites, a teraz idiotko będzie czuć twój smród i nie wróci do tych jajów.

Te ptaki ZDECHNĄ PRZEZ CIEBIE debilko! Możesz sobie pogratulować wykonania udanego zabiegu aborcji!

Jestes pierdolnieta. Matka nie wroci juz do gniazka i ptaki umra

jakbym nie dotknęła to by spadły i by się zabiły na miejscu. a z kolei matka jakoś nie ma ochoty szukać skoro między dachem a krzakiem jest parę metrów i do dziś by ich nie znalazła?

ZDECHNĄ PRZEZ CIEBIE! MORDERCZYNI!

przestańcie mnie wyzywać!

ZABIŁAŚ MAŁE PTASZKI!

Oddaj je do weterynarza, tam się nimi pewnie zajmą. Bo "Mama Ptak" mo,że faktycznie ich nie odnaleźć. A Ty głupia babo rowerzystko, lecz się, lecz!!!!

TAKIE JAK TY POWINNI PALIĆ NA STOSIE! JAK MOŻNA SKAZAĆ NA ŚMIERĆ MAŁE PTASZKI!?

glupia jebana dzifffka z ciebie

koorvo ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

WETERYNARZ JE UŚPI! A TY BĘDZIESZ MIAŁA ICH KREW NA RĘKACH!

Skoro to koniec to zrób jajecznicę.

wlasnie gownijadzie!!!!!

Nikt ich nie uśpi. Nie słuchaj tych głąbów. To albo bezmózdzy gówniarze, albo głupie kury domowe, które nie wiedzą co z sobą zrobić, albo palanty, które zamiast pracować wyżywają się na innych :)

co tak skaczecie na mnie? mnie to nie rusza, tylko żal mi was i waszego poziomu rozumiem że nie macie nic do zaoferowania prócz agresji, dlatego proszę o wypowiedź kogoś kto się na tym zna i może mi pomóc

rany ale skąd u Was tyle jadu? jak spadło gniazdo matka nie szukałaby już jajek,a Ty możesz pomóc ogrzewajac jajka ,ale to zapytaj się weta,ja bym spróbowała wychodować pisklaki:)

Rowerzystko a jajami się napychasz na śniadanko??

jebnac ci śmierdzaca szmato?????????????????????? w tej zajebany ryj???????????????????

Jebnij :D

A napycham się jajami na śniadanko, takimi z parówą

zeby to jeszcze pisklaki byly,ale to zwykle jajka..tym sie nikt nie zajmie,a ty bys musiala kupic lampke czerwona..to nie ma sensu,naprawde.poszukaj gniazda,a jak nie znajdziesz to zostaw jajka w krzakach,to choc jakis inny ptaszek sobie zje.

Albo spróbuj zadzwonić do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami. Tam coś pewnie poradzą sensownego.

jak te jajka sie juz przez noc wychlodzily,to juz i tak pisklakow nie bedzie...niech choc inne zwierzatko sie nimi naje do syta:)

ale te jajka są w gnieździe, spadł razem z gniazdem wyczytałam właśnie na jakiejś stronie że nic już z tego może nie być bo jajka się wyziębiły

A fujjj Wstydzcie sie drogie dzieci Waszej agresjii.Dziewczyna ma dobre serce a Wy jesteście nienormalni.Już ja ze Służebnicą Janią zrobimy z Wami porządek.W szkolach powinna być religia codziennie,nauka życia tzn prania,gotowania,sprzatania ,cerowania a nie informatyki i wf. Czekam na oferty-nauczę cerowania,gotowania,prania i sprzatania !!!!!!!!

Nauka koło Augustowa

Możesz już z tych jajek zrobić jajecznicę, kogiel mogiel albo jajka sadzone!