Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emocjonalneZwyciestwo

Walczyłam, nie dałam się zastraszyć i... wygrałam!

Polecane posty

Gość emocjonalneZwyciestwo

Dziś odbyła się rozprawa o alimenty z ojcem mojego rocznego syna. Mój byly partner wciąż straszył mnie ze ponieważ nie pracuje to sad zasadzi mu conajwyzej 200zł na dziecko. Chciał zawrzeć umowę, wyzywał mnie, groził, że zabierze mi dziecko. Przed sama rozprawa juz byłam gotowa przystac na jego warunki, bałam się. Weszłam na rozprawe (w pozwie napisałam o kwotę 500zł!) i gdy sedzia zapytala czy podtrzymuje pozew odpowiedziłam TAK! On nieprzygotowany... nie mial zaswiadczen, dowodów na swoj brak dochodu. Byl przekonany ze zastraszona nie będę chciala wiecej... zrobil z siebie kretyna. Mowil jak utrzymuja go rodzice (ma 50 lat!) jak kupuja jedzenie, a on dorywczo dorabia - kosząc trawniki! Porażka po prostu bo facet wciąż "robi interesy" i ma pieniądze. Sąd przyznał na syna 400zł. I co? WYGRAŁAM. Pokazałam dupkowi ze nie dam sie zastraszyc! Ehhh... Ja i tak musze zarobic 5 razy tyle by utrzymac mojego synka, ale przynajmniej zwyciezylam w sobie lęk i pokazałam ze mam honor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia milusińska
dałaś dupy takiemu ochlaptusowi, nie pomyślałaś o zabezpieczeniu się przed niechcianą ciążą z przypadkowym staruchem i jeszcze czujesz się zwyciężczynią??? ok, różni bywają ludzie i różne głupie laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkoooooooo
Brawa i Gratulacje! Szczerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Princess. Wiadomość od Pani
jezuu on ma 50 lat??? a ty ile???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelagia ty na wszystkich topikach po każdym jeździsz...to dowód Twojego szczęścia? Wyżywanie się na innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalneZwyciestwo
Jest miedzy nami spora roznica wieku. Dawniej wydawał mi sie innym czlowiekiem. Gdyby zycie bylo takie pieknie, ze od poczatku dokladnie wiemy jaki ktos jest naprawde i do czego jest zdolny nie byloby rozwodow, spraw o alimety itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez chce zawrzec umowe.... placi 450 a ja chce zeby dawal 550 na syna- maly idzie teraz do szkoly... co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ukrywa prawdziwe dochody, podal na sprawie ze zarabia 50 zl, poza ty mmieszka z konkubina, ona jest szefowa tej firmy, wiem ze sie zlicza dochody... ale oni jakies macglojki na pewno robia.... kurcze nie wiem czy sie godzic czy jednak lepiej isc do sądu...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc 950 zl, poza ty mma synka w d.... poza kasa zero zainteresowania, wszystko na mojej glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalneZwyciestwo
Wstyd, wstyd.. "mężczyźni" i stają z podniesiana glowa w sądzie mówiac ze nie mają dochodu, mozliwosci by utrzymać dziecko, od kilku lat bez pracy, zdrowy mężczyna na utrzymaniu rodziców. Z tego co pisza tu niektore kobiety to kwota 400-500 zł i tak jest wysoka jak na alimety... a kupuje cos jeszcze dziecku? Bo ojciec mojego syna nie kupuje nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje!!! nic nie kupuje, nic g onie interesuje!!! Prawda jest taka ze ukrywa z konkubina dochody, zeby jak najmniej placic na syna. zastanawiam sie czy pisac z nim ta umowe czy lepiej jednak isc do sądu i wykazywac ile zarabiaja, zbadac te ich firme itd... Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś przecież, że się zgodził na 550? I na 550 spisać umowę, potem gdyby nie płacił możesz iść do sądu i próbować. 450 to nie jest mało, twoje 350, 400, i masz 800. Sąd wcale taki za mamusiami nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zgodzil sie bo sie boi sadu, rozwod z jego winy... poza tym chyba sie boja o te firme, nie wiem... ale raczej masz racje, zawsze moge pojsc gdyby nie placil. 555 to i tak malo, ale co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emocjonalneZwyciestwo
Editha.. probowac mozna... tylko najlepiej byloby w jakis sposob udowodnic, ze zarabia wiecej... u nas 400zł jest bez zadnych dochodow. Moglam wywlekac jeszcze jakies finansowe sprawy, ktore znam dot. zakupionych nieruchomosc itd. Ale i tak byłam zadowolona z przebiegu rozprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1000 na dziecko to mało? No proszę Cię? Jestem kobietą i mam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczeg o1000? skoro on sie WCALE dzieckiem nie interesuje? to nie musi byc po rowno z tego co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezrobotny czy nie berobotny. Sąd to wypośrodkowuje. Patrzył na możliwości, bo gdyby naprawdę patrzył na bezrobocie, to niby jak miał zasądzić 400. Sąd koszta utrzymania dziecka ocenia na 700,800 i daje pół ojcu, tak jest najczęściej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym inaczej na to wszystko patrzyla, gdyby on wykazal jakies zainteresowanie synem. A nie mnie z wszystkim zostawil samą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia milusińska
:D nie moja wina Lekka, że kretynów nie brakuje i zakładają tak durne tematy bo jak można nazwać kobietę, która "wpada" ze starym dziadem, nie nadającym się do związku w ciążę? uważam, że takie durne tematy to prowokacja a Tobie widzę odpowiada taka tematyka :D może zaprenumeruj wróżkę i opowieści niesamowite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów oceniasz!!! Zmień podejście! Odpowiadają czy nie, lubie sobie pogadać, bo znam się w temacie. To nie świadczy o mnie źle. Ale człowiek szczęśliwy, nie mający ze sobą problemów, nie wyzywa wszystkich od głupków, a sam się tym wywyższa. Nie ma takiej potrzeby. Ty widze masz. Znam kogoś takiego, miał strasznie trudne dzieciństwo i jest bardzo zakompleksiony, wiele złego w życiu doświadczył. Ale nie przyzna się do tego. Załóż mądry topik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma z kim mieć dzieci!!! Młody, młodszy od nas - to nieodpowiedzialny szczeniak, odpada :( Równolatek - weźmie sobie jeszcze młodszą od nas i co biedna zrobię :( Starszy - też nie bo star dziad :( Kurcze, pelagia milusińska, nie ma się z kim rozmnażać, świat się skończy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia milusińska
liwiana!!! ano straszna prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia milusińska
Lekka - brawo!!! szybko się uczysz oceniania i wyciągania wniosków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokoj dziewczyny. A wracajac do mojego pytania to lepiej spisac te umowe wg was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelagia milusińska
ok, czas do domku, miłe panie - miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w razie gdyby nie placil to pojde do sądu i tyle prawda? a szczerze mowiac szkoda mi nerwow na szarpanine w Sądzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety rozwodnik to tez facet i podlega powyższym prawom. Tak więc kobiety, nie rozmnażajmy się i nie będzie problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Editha Kobieto idź w końcu do prawnika, tam dowiesz się wszystkiego z kompetentnych ust :) a nie łazisz po Kaffe i jęczysz co masz zrobić. Tu każdy odpowie Ci co innego, a Ty wybierzesz sobie odpowiedź która najbardziej Ci pasuje??? Do adwokata jazda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×