jeśli kobieta wybiera impreze z koleżanką niz spotkanie z facetem

argumentując to tym, że nie chce by koleżanka miała focha (w przypadku odmowy) to chyba oznacza, że niezbyt jest mną zainteresowana nie prawdaż?

to znaczy ze ma cie w d...

prosił bym o odpowiedź jakiejś kobiety

to znaczy ze kompletnie jej na tobie nie zalezy - odsun ja od siebie bedzie chciala gdzies isc to powiedz ze ty idziesz z kolezanka badz kolega i musicie cos waznego omowic

To znaczy, że idzie z koleżanką szukać innego faceta.

to znaczy że ostatnio się widzieliście i chce poświęcić czas też przyjaciołom. Co w tym dziwnego? ;/ przepraszam ma mieć tylko Ciebie, a inni w odstawkę?

niekoniecznie!! tak jak facet idzie na piwko z kumplami, tak kobieta na impreze z koleżanką:) troszkę wolności,ludzie!!

chcialbym zaznaczyc ze ona ma duzy temperament wiec postanowilem ja rozdziewiczyc analnie ale dla niej to chyba za malo :/ co robic

"to znaczy ze kompletnie jej na tobie nie zalezy - odsun ja od siebie bedzie chciala gdzies isc to powiedz ze ty idziesz z kolezanka badz kolega i musicie cos waznego omowic" podstawówka się kłania:O fajne musici mieć związki z takim ograniczeniem:O smycz,kaganiec i obróżka:D

To znaczy że za dużo sobie obiecujesz i jesteś zainteresowany tylko tym aby tobie było dobrze i aby na tobie była skupiona, resztę odstawiając na boczny tor. Jesteś jedną z wielu osób z którą pragnie spędzać czas i nie jest to niesprawiedliwe a tym bardziej nie przesądza o twych szansach czy zainteresowaniu tobą.

oczywiscie ten post o rozdziewiczeniu analnym to podszyw to co ludziska, mówicie, ze to nic złego? bo ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie odmowic spotkania z kobieta na rzecz kolegi :O

O matko z córką! A ile Ty masz lat? i jak często sie z Tobą spotyka? Moim zdaniem to tylko świadczy o jej zdrowym podejściu do związku: ty, jesteś ważny, ale poza Tobą istnieje jeszcze paru ludzi którzy też są dla niej ważni. PS. Po fochach mojego faceta kiedy pierwszy raz od miesiąca (w czasie którego spotykałam się z nim średnio co 3 dni) poszłam z dziewczynami na piwo przestał być moim chłopakiem;)

to normalna sprawa jak będziesz panikował to zwieje całkiem poza tym chciałbyś żeby ona zaboniła Ci wyjść z kolegami??

tak naprawde wali cie po rogach z drugim typem kolezanka to przykrywka

ale sęk w tym, że my nie jesteśmy jakąś tam parą ludków, która dopiero się poznaje.. znamy sie juz z 5 miesiecy a od jakiegos czasu mozna powiedziec, ze dzieli nas cos wiecej.. byl juz sex, wspolne noce (dokladnie trzy narazie hehe) czułe słowka codziennie, wszystko fajnie.. tyle, ze nie jestesmy z jednego miasta i umawiamy sie praktycznie tylko w weekendy i oczywiscie mialem nadzieje, ze w ten najblizszy tez sie spotkamy a ona do nie, ze idzie na impreze z kolezanka bo jej obiecala i nie chce by miała focha... dla mnie to troche głupie, w zyciu bym nie poszedl na impreze z kolega w sytuacji kiedy poznalem kobiete i jestem w niej zauroczony i ona chciala by sie spotkac

tz ze kolezanka jest ważniejsza od Ciebie.zostaw taką panne nie traktuje cie poważnie http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

"bo ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie odmowic spotkania z kobieta na rzecz kolegi " to zależy od sytuacji bo jeśli widzisz się z nią dzień w dzień a z kolegami raz na miesiąc to chyba jasne jest że wybiera się kolegów. chyba że widzisz się raz na miesiąc z dziewczyną a z kolegami częsciej to chyba jasna sprawa.

nadinterpretacja. Kolezanka moze faktycznie jej focha strzela, bo uznala ze ostatnio mniej czasu ma dla niej. Ja tez czasami wybieram kolezanke i mowie facetowi, ze musze, zeby sie nie obrazila na mnie,. A kolezanek i kolegow mam paru. Nie chce zrywac wszystkich kontaktow, bo mam faceta. I to nie znaczy, ze mam go dosc, czy cus :P

tych weekendow to ona znow tak duzo do wyboru nie ma, zwlaszcza ze w kazdy weekend spotyka sie z Toba... nie badz zaborczy :P

no wlasnie caly haczyk polega na tym, ze ja sie z nia bardzo rzadko widuje... tylko w weekendy a doslownie za nami raptem 3 spotkania poki co.. (poznalismy sie przez internet.. pisalismy ze soba tak 3 miesiace az doszlo do spotkania) ja rozumiem ze gdybysmy codziennie sie widywali, non stop ze soba to po jakims czasie mogla by chciec wyjsc z kolezanka czy cos.. ale w sytuacji takiej, ze tylko w weekendy mozemy sie spotkac a ona sobie wybeira wyjscie do klubu z kolezanka zamiast mnie? to troche mnie boli.. zwłaszcza, ze jestesmy 'świeżą znajomością' więc powinno byc najwieksze zauroczenie-tzw. faza wstepna , co innego jakbysmy juz np rok sie widywali i by chciala wk oncu gdzies wyskoczyc

anteeeeeek....a ja myślę że Tobie nie tyle chodzi o to że ona wychodzi z koleżanką i nie spotka się z Tobą a o to że być może sex Ci przejdzie koło nosa .... widać po Tobie że nieźle jesteś na nią napalony :D a tak z innej beczki dziewczyna ma prawo spotykać się ze swoimi koleżankami na tym polega zdrowy związek i to wcale nie znaczy że Ciebie olewa ...przecież Ty też możesz w tym czasie wyjść z kumplami na piwo i świat się nie zawali

heh no wiadomo, ze jestem na nia napalony.. to czesc zwiazku, gdyby mnie nie krecila to bym z nia nie byl - logiczne ale popatrz ona na kolezanki ma caly tydzien.. powtarzam, ze ja moge sie z nia spotykac tylko w weekendy, wiec na ten czas powiedzmy, ktora powinna miec zarezerowany dla mnie (w przypadku jesli naprawde chce ze mna kontynuowac znajomosc.. co mam oczywisice nadzieje) to powinna sie ze mna spotkac a nie z kolezankami, skoro widuje je codziennie a ja z kolegami w cale nie laze na piwo ani na dyskoteki, juz mi sie to znudzilo-mam ten okres za sobą

Facet... pomyśl... ona Cię zna ile? 3 miesiące? A swoja koleżankę? Można już pewnie liczyć w latach, prawda? Ty ją w każdej chwili możesz kopnąć w zadek a przyjaźń zostaje. Nie chciałam tak dosadnie no ale wybacz. A propos sformułowania "faza wstępna" nie jesteś przypadkiem z Sosnowca?

nie, jestem z białegostoku ale popatrz, ona czas na kolezanke ma caly tydzien.. czy naprawde musi tez jeszcze latac z nia na imprezy do klubu? i ta argumentacja, ze jej sie nie chce tam isc ale nie chce by ona miala focha.. no ludzie, przeciez to juz dorosle kobiety (po 25 lat maja) chyba jedna drugą zrozumie, ze poznala faceta i chce sie z nim spotkac? jak dla mnie to smierdzi mi tu olewką na moją osobe.. i to mnie wkur.. bo ja np w zyciu bym nie wybral imprezy z kolega w takim wypadku

Antek a może właśnie tej koleżance obiecała w ciągu tygodnia, że pójdzie z nią na imprezę... I chce po prostu dotrzymać słowa. Ktoś już tu powiedział nie bądź zaborczy, tym bardziej, że jak to mówisz, to świeża znajomość, więc może szybko się skończyć jak panna zauważy jakiego faceta ma obok. Odpuść jej ten jeden weekend, życz udanej zabawy, potem zapytaj się jak było. Ewentualnie możesz się zapytać, czy miałaby coś przeciwko jakbyś poszedł z nimi, wtedy sam mógłbyś się też trochę pobawić.

ani ja ani ona nie chciala by abynm szedl razem z nimi.. wierz mi :)

może ta jej koleżanka też ma czas tylko w weekend? Weekend ma 3 dni: nie możecie spotkać się np. w niedziele? Nie tragizuj. To że Ty nie masz znajomych nie znaczy że ona musi swoich olać bo Ty jesteś najważniejszy. Prawda jest taka że ta koleżanka też jest dla niej ważna. To jej gadanie że nie chce się z nią spotkać ale obiecała czy coś w ten deseń oznacza tylko tyle że nie chce Cię zranić i jest mało asertywna. Daj jej trochę luzu a zobaczysz że lepiej na tym wyjdziesz niż miałbyś jej robić dzikie awantury.

mieszkamy od siebie zbyt daleko bysmy mieli sie spotkac tylko na niedziele jak juz do niej jade to na noc.. a ta jej kolezanka w cale nie ma czasu.. bo kiedy rozmawiamy ze soba przez telefon w tygodniu to czesto mi mowi 'ze wlasnie wraca od tej kolezanki itp.. niestety ale dla mnie to raczej sprawa jest prosta, ze ona niezbyt sie mna zauroczyla, jestem jej obojetny i dlatego wybiera sobie np wyjscie z koleznaka ktora widzi codziennie.. do klubu smutne

Skoro tak to widzisz i nie chcesz spojrzeć na to inaczej (w końcu wiesz lepiej co się między wami dzieje) to co zamierzasz? Trzaskasz focha czy z nią pogadasz?

kup jej łańcuch, przykuj do łóżka i niech w każdy weekekend czeka gotowa, z rozłożonymi nogami na swego pana i władcę, który przyjedzie ją dymać. Niech zgadnę,że tak dla ciebie wygląda idealny związek. Kurcze niech dziewczyna lepiej szybko się ogarnie bo jak nic psychopata jej się trafił i do tego z przerostem ego. Jak chcesz dymać co weekend to nie szukaj dziewczyny, a do burdelu zacznij chodzić, tam każda zawsze będzie czekać i nie będzie miała własnego życia.