odmówiłam wizyty na ślubie- zostałam czarną owcą w rodzinie

Myślałam, że na ślub idzie ten kto chce. Ja odmówiłam dalekiej kuzynce, która też u mnie nie była i cała rodzina wydzwania i wmawia mi, że powinnam iść, że nieładnie się zachowałam itp. Mam wyrzuty sumienia, ale czy obecność na ślubach jest obowiązkowa?

Nie jest obowiazkowa.Ja z mezem i dziecmi jestem zaproszona na wesele kuzynki ale nie jedziemy bo mam malą coreczke.Zostawic jej nie moge bo wesele jest 600 km od nas.Moja kuzynka to rozumie i nikt nie robi nam zadnyh wyrzutow. Iść ty;lko dlatego zeby rodzina nie gadala jest jak najbradziej bez sensu.

a moja matka przestała się do mnie odzywać z tego powodu:-( według niej wstyd rodzinie przyniosłam

mysle ze wiekszym wstydem jest potwierdzic zaproszenie i nie przyjsc....Ja tak straciłam troche kasy bo 10 osób potwierdziło przybycie a nie przyszło...