zachowanie męża

niedawno urodzilam synka,gdy wrócilam z nim do domu zaczął sie jakich horror,mieszkamy w tym momencie u moich rodziców,więc od czasu do czasu moja mama mi pomaga przy dziecku gdyż to moje pierwsze i dla mnie to czarna magia,a moj mąz normalnie chyba nawala,bo cały czas ma pretensje że mama mi pomaga,gdy pierwszy raz kąpalismy małego w domu,to mąż zaproponował że on pojedzie po swą siostre by nam pokazała jak kapać,nie zgodziłam sie bo po co jechać po jego siostre 20km ,jak mame mam na miejscu,i tak wkoło cały czas,raz to rzucil pilotem od telewizora tak aby mama moja zauwazyła że on jej nie chce,raz stanął przed drzwiami i powiedział ze zakłada buty i sobie pójdzie,Boże ja nie wiem ,moja mama nic nigdy mu nie powiedziała ,nic nie zrobiła,i jeszcze jedno bo to chyba ja teraz potrzebuje pomocy tak fizycznej jak i psychicznej a z mą psychiką coraz gorzej ,bo tak ta sytuacja na mnie wpływa,Co o tym sądzicie

raz to rzucil pilotem od telewizora tak aby mama moja zauwazyła że on jej nie chce mozesz opisac sile i trajektorie lotu?

skoro tak mu sie nic nie podoba to niech on sie zajmie dzickiem... hojrak dlugo nie wytrzyma

h. ojrak!!! ... /denne../

jak Twój mężulek jest taki mądry to ja bym mu powiedziała ...no ok mama nie będzie nam przy dziecku pomagała w takim razie proszę bardzo jak jesteś taki wszechwiedzący zajmij się naszym dzieckiem sam ja wychodzę na spacer

ja na twoim miejscupopukalabym sie w czolo na takie cyrki z pilotem od telewizora i zaproponowalabym wizyte u psychiatry,bo zachowuje sie gorzej jak dzieciak...

nie wiem normalnie ,zamiast być szczęśliwą ,to siedze i płacze .

powinnaś go naprawdę kopnąć pożądnie w tyłek.

a może on nie ufa Twojej mamie i w taki dziwny sposób to okazuje? Może się boi,że zrobi dziecku krzywdę,bo np. wyszła z wprawy?

sadze,że oboje nie dorosliście do rodzicielstwa:)

to jednak ten mąż mieszka z wami? weź go pogoń w cholere.

Jeżeli tak jest to ie powinien w taki sposób tego okazywać tylko być wdzięczny,że mama chce pomóc i u niej mieszkacie.

moja mama pracuje ,w domu jest dopiero gdzieś od 16,gdy przychodzi do nas na góre,to ja przecież tam jestem,a jeśli chodzi o ta wprawe,to chyba ma ją wieksza niż ja.

"łączka - nie wiem normalnie ,zamiast być szczęśliwą ,to siedze i płacze ." "łączka - powinnaś go naprawdę kopnąć pożądnie w tyłek." łączka a czemu Ty płaczesz nad autorką? :D

przeczytaj jeszcze raz,co napisała "odpowiem',podpisuję sie pod tym!

fru fru,a co Ci do tego.

ona chcial kapac dzidziusia? moze tez chcialby sie nim zajac... dlaczego tylko mama ci pomaga.. popros go, moze on tez chce czuc sie potrzebny. moze czuje sie odrzucony? a z ta siostra? hmm nie wiem, moze faktycznie denerwuje go jak tylko mama ci pomaga i nie sluchasz innych rad.. a czasem warto.. mamy nie zawsze wszystko wiedza... mnie szczerze czasem denerwowalo podejscie mojej mamy do mojego dziecka i tego jak ja z nim sie obchodze... ze powinnam robic tak- a nie tak.

zapomnialam poczatku...:P a moze on chcial kapac dzidziusia?

oczywiscie pomoc jest wazna i to mile... i nie znaczy to , ze masz nie doceniac tego co mama dla ciebie robi :)