Obiadki...

Moja córeczka od jakiegoś czasu kiepsko je obiady, tzn. zupę jeszcze jako tako, ale drugie danie to ledwo co skubnie albo i to nie. Dodam, że pomiędzy zupą a obiadem mała idzie na drzemkę, także ma 3-4 godzinną przerwę. Dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej w ogóle zrezygnować z drugiego dania i podawać jej tylko zupkę. Nie wiem tylko, czy to nie za mało dla 1,5 rocznego dziecka? Jak ugotować zupę, żeby była pełonowartościowym posiłkiem, zastęującym cały obiad? A jakie obiady jedzą Wasze dzieci, jedno- czy dwudaniowe, zupkę czy drugie danie?

u mnie raz jest zupa raz drugie danie :) jeśli do zupy dam mięso to przecież jest pełnowartościowym posiłkiem! np taka zupa warzywna: marchew, ziemniak, pietruszka, seler, por, brukselka, kalafior, koperek do tego np 1 pulpet mielony (to najładniej je) z cielęciny/wieprzowiny/wieprzowo-wołowy/z mięsa z królika/drobiowy i ma pyszny obiad! albo wrzucam do zupy trochę ryżu, kaszy i wystarcza. poza tym jeśli problem zaczął się teraz, gdy jest wysoka temperatura to tym bardziej nie masz się czym martwić! mi obecnie synek prawie nic nie je, za to pije jak smok :P

skończcie w kółko pierdolić o swoich bachorach! Wiecznie kupki zupki fuj!

U nas problemy z jedzeniem są już od dłuższego czasu, teraz, przez te upały, oczywiście jeszcze większe. Moja niestety niezbyt chętnie pije, chociaż próbuję różnych trików. Ale bez skutku... Jedyne co wypija chętnie, to mleko - teraz nawet 2,3 razy więcej niż zwykle.