tampony czy podpaski?

takie pytanie bo od 9 lat w te dni używam podpasek a w tym roku w czasie urlopu (morze) będe mięc okres wiadomo z podpaską nie popływam a jak to jest z tamponami? co bardziej wolicie?

tampony sa swietne powinnas sprobowac:)ja nie wyobrazam sobie isc do pracy w podpasce albo na impreze:)

ja kurcze odwrotnie jak pomyśle ze mam tam z czymś latać ;p nie wiem jak to jest i może przez to to dla mnie taka abstrakcja te tampony;p a można z tym pływac ?;p

nie radzę pływać w morzu w tym roku przeciez ten cały syf z powodzi idzie do morza, cmentarze zalało, zwierzęta zdychały...:/

wlasnie ze po prawidlowej aplikacji tamponu wcale go nie czujesz, a nie to co podpaska, jakby czlowiek pampersa miał :O sprobuj a nie bedziesz chciala wracac do podpasek. Pewnie ze mozna plywac :)

dzięki zarade ;p

Ja też się obawiałam tamponów, ale odkąd ich spróbowałam już nigdy nie wróciłam do podpasek. Tampony są bardzo wygodne, a poza tym nie brudzisz się tak jak podczas używania podpasek.

podpaski;p

jeju, ja tez kocham tampony, seiro:P jeszcze pare miechow temu uzywalam podpasek, ale zaczely mine juz wkurwiac, czlam sie wlansie jak w pieluszce. sporbowalam kolejny raz tamponow(mialam juz kiedys do nich podejscia) i teraz nie wyobrazam sobie znow nosic podpaski. serio, polecam.

od jakichś 12 lat (mam 28), nie wyobrażam sobie nosic podpasek. Ciepło, podpaska na zewnątrz, gotuje się w niej wszystko, poza tym czuć, jak z człowieka wylatuje krew. Tampon daje sowbodę ruchów, możliwość założenia seksownych majteczek (podpaska ma swoje wymiary) i pływania, choć nie polecamw tym roku nad morzem, brrrr... syfa jakiegoś można przywieżć, niekoniecznie z okolic ujścia rzek do morza. Acha, nie ma podpaski - nie pocisz się tam latem, nic ci się nie przykleja, nic nie pachnie krwią (nawet często zmieniana podpaska), a wystaje kawałek sznureczka, który lubi chować się w wargi sromowe, więc nie ma żadnego problemu.

Jak nad morze, to tylko czopować się dębowym kołkiem, a na noc spuszczać jak wodę z chłodnicy w dużym fiacie.

Ja tam wolę podpaski.

Ja tam wolę podpaski.

Ja ostatnio używam tylko Always Sensitive, wyjątkowo przypadły mi do gustu; są wyjątkowo chłonne i miękkie. Mam wrażenie, że najmniej odczuwam, że je nosze w tych "ciężkich" dniach.