Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewolek1

co ze mna jest nie tak

Polecane posty

Gość ewolek1

Byłam męzatka przez 22 lat. Mąż odszedł do gówniary z dnia na dzień bez wyjaśnienia. Nie utrzymujemy do dzisiaj kontaktu. On nawet nie chce miec nic wspólnego z własna córką. po kilku latach poznałam męzczyznę . żadłuzyłam sie , znowu zaufalam. A on po 3 latach zakochał sie w innej. Nie mogłam uwierzyć. Nawet ze mna nie rozmawiał. Minęło poł roku. Nawe nie przesłal zyczen z okazji dnia kobiet. Nie moge sie podnieśc z doła, co jest nie tak dlaczego oni tak mnie skrzywdzili ? za co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... .... ......
Bo byłaś za dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewolek1
Tak mi mówia wszyscy co mnie znaja, że jestem za dobra. Uchodze za atrakcyjna kobiete i na co dzień męzczyżni ogladaja sie za mna co wprawia mnie w jakąś agresje do nich. Myśle ze sie bardzo pogubiłam.mam doła nie wiem jak z tego wybrnąć. Dlaczego dziewczyny, młode kobiety , wiedząc że męzczyzna ma kogoś nie zważaja na to wogole uwagi. Rozbijaja z premedytacja związki. Nigdy bym nie chciała męzczyzny w zwiazku z inna kobietą. Nie mialabym do siebie szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłaś po prostu na nieodpowiednich facetów. wiesz może być wiele przyczyn ale generalnie można powiedzieć iż nie było Wam po drodze. nie upatruj przyczyn tego tylko w tobie, takie wydarzenia i nawet dwa razy pod rząd nie świadczą na twoją niekorzyść. Na przyszłość po prostu bądź ostrożniejsza i nie podchodź bezkrytycznie do związku pozwalając uczuciu aby napchało ci waty do głowy, przez którą żadne racjonalne myśli nie przychodzą, waty która stępia intuicję i powoduje iż to co powinno zostać potraktowane z ostrożnością jest zagłuszone przez nadmierny optymizm i brak krytycyzmu. Jesteś obecnie "podwójnie nauczona" ostrożności wobec mężczyzn więc zamiast pogrążać się w żalu wyciągnij naukę z poprzednich związków. Bądź sobą, bo to nie sądzę że jest to przyczyną tych wydarzeń, po prostu miej oczy w tym miejscu co trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny wniosek
dlaczego szukasz w sobie przyczyny i winy? przecież to z tymi facetami jest coś nie tak a ty masz może pecha że trafiasz na niedorobionych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm:)
powiem Ci ze swojego doświadczenia, że jeżeli znajdzie się ten kolejny facet nie podchodz do niego tak jak do poprzednich bedzie trudno ale z efektami.. Jeżeli bedziesz dobra dla niego on to będzie wykorzystywać i bawić sie Tobą od poczatku pokazuj, że nie jesteś naiwną konietą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewolek1
Dziękuje za radę. Potrzebne było mi wsparcie. Nie mam nikogo z kim mogłabym szczerze porozmawiać. Boję się przyszłości. Byłam zawsze szczera, myślałam, że szczerośc, zaufanie, to mocny fundament w związku. Okazuje się ze nie.Dziekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm:)
Człowiek uczy sie na błędach i przynajmniej juz wiesz, że tego błędu nie popełnisz:) Teraz musisz wiząść się za siebie i zobaczysz będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×