Nie mam szans u ładnych kobiet , właściwie u żadnych nie mam szans

:(

dlaczego go obrażacie i dołujecie? pewnie to Wasz sposób na podniesienie swoich wartosci, bo w rzeczywistości Wam się nie układa... j czekam nadal na odpowiedź autora

O ile sobie przypominam to wyśmiany nie zostałem , jednak wiek do czegoś zobowiązuje. Ja mam bardzo małe doświadczenie z kobietami , w dzisiejszych czasach nawet gimnazjaliści mają większe i wiem , że ten brak obycia wychodzi od razu i kompromituje mnie w oczach kobiety. Ja widzę jakie są teraz kobiety więc wiem , że nie spełniam ich wymagań. Co do wychodzenia ze znajomymi itd. Ja czuję się tak jak "piąte koło u wozu". Każdy przychodzi ze swoją dziewczyną , a ja czuję się niepotrzebny i tylko im zawadzam.

Nie ważne jak wyglądasz, ile masz lat- liczy się charakter. To moje zdanie. Jestem po studiach, więc głupia nie jestem, wszyscy prawią mi komplementy, nawet zajęci faceci, że się zawstydzam, cała czerwienie. Pomyśl gdzieś jest dziewczyna dla Ciebie ja w to wierzę. Sama wielokrotnie się przejechałam na facetach, ale czasami sięgałam wyżej i myślę, że to się opłaca. Czy uważasz, że jesteś zerem skoro nie ma dla Ciebie dziewczyny? Skoro dla menela jest, skoro dla narkomana jest, tak więc i dla Ciebie jest, nie ważne jak wyglądasz, jaki masz charakter. Swojego chłopaka jak zauważyłam 1 raz, byłam z innym, a mimo to, jakieś irracjonalne przeczucie mówiło to jest ten na całe życie, i to ten. Dwa mój kuzyn nie miał nigdy dziewczyny- w wieku 30 lat poznał świetną dziewczynę i ma z nią dzieci. Przyjdzie Twoja kolej, troszkę więcej pewności siebie, pamiętaj bądź sobą!!;) a wszystko się ułoży:) Trzymam kciuki:) Miłość nie zna wieku...

zwyczajny facecie, ja też się czasem czuję jak piąte koło u wozu, ale na imprezy staram się wychodzić przynajmniej jeszcze z jakąś singielką/singlem żeby było 'raźniej'. To prawda, teraz młodzież jest trochę inna niż kiedyś, ale przecież nie szukasz gimnazjalistki tylko chyba kobiety w swoim wieku. Myslę, że ważne jest byś zaczął od rozmów z dziewczynami. Masz koleżanki z którymi możesz pogadać? I zmień też trochę swoje nastawienie :) Ja Cię rozumiem, że ciężko jest być singlem, że tęsknisz do związku itp, ale myslę, że musisz trochę bardziej przełamać swą nieśmiałość

ty debilu skoro nigdy nie xzagadałes do zadnej a zwłaszcza do atrakcyjnej (sorki jezeli tka było ale nie chcialo mi sie wszysytkiego czytac) to skad do kurwy nedzy mozesz wiedziec jakie jest twoje miejsce w szeregu a to ze jest atrakcyjna nie musi od razu oznaczac ze jest zajeta moze własnie zaknczyla jakis zwiazek a moze czeka na takiego nieismiałego romantycznego dupka jak TY bo ma juz dosyc tych wszystkich napalonych przerosnietych napchanych koksem mutantów!!!

No i się pogódź kutasie że będziesz sam

nie piszcie mu tak kurwa! Słuchaj kolego, tutaj nie wazny jest wyglad wazne zebys pokazal ze masz OSOBOWOSC i nie jestes lamusem. uwierz, ze nawet jezeli nie jestes atrakcyjny z wygladu, to znalazly by sie kobiety zainteresowane Toba, gdybys pokazal swoje wnetrze. i nie patrz tylko na te piekne. bo te przecietne tez marzą o miłosci... a zwykle te piekne sa wrecz niedowytrzymania, bo sa wlasnie takimi ksiezniczkami. dla mnie np liczy sie oryginalnosc. a z reszta to ze masz 28 lat to nieznaczy ze juz bedziesz sam. ćwicz budowanie relacji z kobietami i pamietaj ze nie mozesz sie narzucac. badz troche niedostepny, zajety swoim wnetrzem. Takie osoby sa pociagajace. I sprobuj wykreowac jakis swoj styl, np ubierania. uroda nie ma znaczenia.

Jak jest brzydalem to nie ma szans i niech kutas przyjmie to do wiadomości Ja mam 28 lat i 2 miesiące i nigdy nie miałem dziewczyny

wazne zeby nie robic z siebie pajaca i być po prostu sobą. a ja osobiscie uwielbiam mezczyzn ktorzy umieja rozmawiac o swoich uczuciach. nauczcie sie tego w koncu. bycia szczerym człowiekiem a nie tych cholernych pozorow

ja tez jestem sama i czasem mi to doskwiera, ale uparlam sie ze nie bede z nikim na sile, ze bede z kims kto mnie zainteresuje calkowicie, a ze jestem osoba troche wycofaną i niesmiała, to postanowilam z tym walczyc. to nie jest takie proste, ale siebie naprawde da sie zmieniac...

Każdy się doczeka na swoją śmierć

kazda atrakcyjna kobvieta jest zajeta, dlatego, ze malo osob do takich podbija.

Stary, nie łam się - to tylko przejściowy stan Pracuj nad sobą, na pewno masz w sobie wiele pozytywnych cech , których inni mogliby Ci tylko pozazdrościć. Swiadomość własnej wartości dodaje wiary w siebie , a wtedy można nawet góry przenosić:)

hmm brzydal ?dla ciebie brzydal a dla kogoś innego niebrzydal wnętrze jest ważniesze

jakie wnetrze przestancie perdlic oczywiscie tez jest wazne tak asamo jak wyglad zeby laska dala sovie szanse pozac jego wnetrze musi jej sie najpierw spodobac jego zeewnętrze

"chłopie, znajdź sobie pasję ktorej poświęcisz czas" no ja mam nawet kilka pasji np granie na kompie narzekanie jedzenie pierdzenie i spanie ale jakos zadna mnie nie chce:P

brzydal bez kasy?

a po co atrakcyjnej brzydal bez kasy? Dokładnie

kasiastego przystojniaka

Piękny, kasiasty z trocinami w głowie Ja jestem po 30, mam skończone studia , dobrze ustawiona finansowo faceci się za mną oglądają i co jestem sama Chyba się mnie boją tak jak ty nieskromna

mam podobny problem do autora postu tylko chyba mam więcej szczęścia. Nigdy nie zagadałem do dziewczyny pierwszy bo się chyba bym spalił ze wstydu gdyby mnie olała. Dziwne to trochę bo miałem już niejedną dziewczynę nawet parę dłuższych związków.One same zawsze dążyły żebym z nimi spędzał czas. Jednak chciałbym jakoś móc zagadać fajną pannę np. w pubie.

Trzeba się pogodzić z rzeczywistością

Jesteście po prostu żałosnymi facetami nie dlatego, że nie wyglądacie jak facio z okładki, ale przez to wasze pieprzenie że na pewno nikt na was nie zwróci uwagi. Róbcie tak dalej, trzeba mieć nadzieję że prawdziwi mężczyżni jeszcze istnieją.

Jak się jest brzydkim to się nie ma szans i jeszcze wymaga się od takiego żeby zaszył się w norze i cieszył się ze żyje

zgadzam się, jak się jest bardzo brzydkim ( bardzo grubym, bardzo niskim, łysym i bez zębów) to ma się szanse ewentualnie u kogoś takiego samego. No cóż taka prawda....ale druga strona medalu jest taka, że większość tu po prostu przesadza i jestem pewna że nic im nie brakuje a pieprzą farmazony.

Tu nie takiego. I sam fakt że ma się +25 lat i nie miało się dziewczyny już o czymś świadczy. Jakbyśmy nie byli brzydcy to dziewczyny same by się nami interesowały

Popatrzcie na tę kobietę. http://odietamo84.sympatia.onet.pl/index.html Wizualnie jest perfekcyjna , nie wiem jaki ma natomiast charakter. Do takiej to ja nigdy bym nie zagadał bo nie mam szans , za wysokie progi. Więc nie dziwcie się , że spora część facetów nawet nie próbuje zagadać i odpuszcza sobie.

u naprawde ladnej dziewczyny ma szanse albo przystojniak albo bogacz

i własnie przez takie podejscie facetów "jak ladna to na pewno zajęta" masa ładnych i mądrych dziewczyn jest samotna :P ale z drugiej strony jesli facet jest cipa, nosi wełniane sweterki od babci w upał 30*C i do tego skarpety i skorzane sandały- to fakt, niech nie bierze się za ładne dziewczyny :P