Zdrada przez internet

czy flirt przez neta to waszym zdaniem zdrada?miał ktos podobny problem?Mojemu laska z pracy wyznała wcoraj miłość przez pewien portal:)i nie wiem co z nią zrobić

nie ty masz cos z nia zrobic. ale twoj facet. jaki stosunek jest twojego faceta?

he he

To, czy zdrada, zależy od tego, jak on na to zareagował. Może napisz coś więcej? :)

On sie jeszcze jej zapytał czy naprawdę.No na samą myśl że on z nia spędza 12 h na dobę teraz to mnie trzęsie.

Zdradź więcej szczegółów, ciężko ocenić. Spytał czy na prawdę i...co dalej?

dobra,czekajcie.Gadka była taka:kocha cię,pragnę Cię w oczy nie moge Ci tego powiedzieć bo tu mi łatwiej.on sie spytał czy naprawdę a ona że tak.potem sie jej spytał co ją tak wzięło, to zmieniła temat.A z kąd to wiem?bo sobie zainstalowałam program monitorujący kompa i mam lekturke z rana do kawki ha ha

Toksyczny związek

Wiesz, nie chcę Cię martwić, ale za dobrze nie świadczy o Tobie czytanie cudzej korespondencji. Jeśli jednak już tak się stało...proponuję rozmowę, jednak one najwięcej pomagają w nieporozumieniach i wątpliwościach. Przede wszystkim zacznij nie od pretensji tylko od przyznania się do błędu, jakim było naruszenie jego prywatności i czytanie jego korespondencji. Potem spytaj, jak to widzi, co myśli i co ma zamiar z tym zrobić, ponieważ czujesz się niepewnie. Powodzenia!

No dobra,ale chyba bez powodu tego nie zrobiła?mamy brac slub chce wiedzieć na czy stoję!!!ja nie zrobiłam tego żeby sobie czytac jego listy z kolegą tylko to już dość długo trwa!!!!!i wiem że po pracy sobie piszą!

Rozumiem, że czujesz się niepewnie i możesz być przygnębiona, ale czy w związku ze ślubem zamierzasz ograniczyć mu wszystkie kontakty z kobietami, by uniknąć takich sytuacji? Nie twierdzę, że postąpił dobrze, zwłaszcza że wnioskuję, iż nie poinformował Cię o tym. Ale czy warto budować przyszłość na braku zaufania i sprawdzaniu drugiej osoby? Porozmawiaj z nim i przede wszystkim powiedz, jak się z tym czujesz - facetom w rozwiązywaniu problemów bardzo pomaga opisanie przez kobietę uczuć, jakie nią kierują. Masz prawo czuć się zraniona, okłamana, niepewna - gdyż nie poinformował Cię o tej sytuacji, a powinien. Powiedz mu o tym.

To od niego zależy, jak postanowi rozwiązać tę sytuację. Jeśli skorzysta z zauroczenia tamtej kobiety - nie jest wart ślubu z Tobą. Jeśli naprawdę zależy mu na Tobie - delikatnie i kulturalnie ale stanowczo d tamtej pani do zrozumienia, że jest zajęty i "przygody" go nie interesują. Faceci - wierz lub nie - potrafią myśleć i jakkolwiek to się dalej potoczy, tak naprawdę wszystko zależy od niego.

nie,ma wiele koleżanek już nie raz z nimi sobie pisał i nawet mi do głowy nie przyszło żeby go sprawdzać.chodzi mi tylko o nią,czułam że coś jest nie tak,wydzwania do niego pod byle pretekstem.I juz kiedyś i zobaczyłam że sobie piszą i postanowiałam to sprawdzić.Własnie lepiej wiedziec wcześniej niz zbyt póżno...masz racje trzeba pogadac na spokojnie.

Porozmawiaj z nim i daj znać, jak Ci poszło. Trzymam za Ciebie kciuki! :) Rozmowa wszystko wyjaśni - " albo w te, albo we w te", przynajmniej razem spróbujecie to rozwiązać.

Ale ona wie że jest zajęty!dlatego mnie to zdenerwowało.

On twierdz że ona to sobie może chciec i tyle.Chodzi o tą niepewnośc teraz,zwłaszcza że pracują razem.No nic zobaczymy.Dzieki:)

Kwestia tego, czy ONA o tym wie i czy jej to przeszkadza, oraz co on zamierza z tym zrobić.

On twierdzi że ona to sobie może chcieć i tyle.Chodzi też o tą niepweność teraz,zwłaszcza że pracują razem.No nic, co ma być to będzie.Zobaczymy,dzięki:)

rubi zrobiłam dokładnie tak samo jak ty. Szpieg do komputera i wtedy wyszło szydło z worka. Była kłótnia, teraz jest spokoj, ale we mnie strach ciagle siedzi i zżera od środka jak rak:( Też mamy brać slub, teraz tylko nie wiem czy to ma sens, jak stracilam zaufanie do niego.

małp@ i co?piszą dalej?

Nie, tylko ze moj nie pisal z nia na gg, tylko wysylal jej smsy przez internet. Teraz jest bardzo grzeczny. Nawet na czat nie wchodzi. Nie wiem jak długo to potrwa:(

małp@napisz cos więcej:)Zrozmumiała że sie boisz teraz,ja też! jak raz sie straci zaufanie to przerąbane.Siedze i myslę,że on z nia teraz jest i w sumie to spędzaja więcej czasu razem.

aa rozumiem.i szpiegiem to wykryłaś tak?mam nadzieję że już będziesz miała spokój.ale nie trać czujność:)ja straciłam na pare tygodni i po miesiącu znów było to samo.Ale na początku to były grzeczne dyskusje,pózniej sie rozkręciła:)

Nie wiem co ci napisac, strasznie mnie to boli. Przez tę sytuację w nerwach zgubilam pierscionek zaręczynowy. Czuję sie okropnie. Jak sie dowiedzialam, to zadzwonilam do tej pindy i ja opieprzylam, powiedzialam, zeby sie odczepila od niego. Tez siedze i mysle, co by sie stalo, gdybym nie wpadla na pomysl szpiega. Serce mi pęka:(

rubi, czy Twój facet wie, że mu "monitorujesz" gg? czy sam Ci się przyznał?

Kochana,to już coś było między nimi czy dopiero się szykowało? jesli moge spytać oczywiście:)

To jest jego byłak kolezanka, z ktora kiedys cos go lączyło, ale podobno on nie chcial byc z nią. Potem poznal mnie. Dwa lata temu tez odwalil mi z nia taki numer, tylko ze wtedy pisali sobie intymnie na gg. Ona teraz wyjechala do Niemiec, niby ma brać slub...

nie gg akurat:)wie,bo przecież dzis nie wytrzymałam i mu wykrzyczałam wszystkie wiadmości he he nic nie mówił.jak by to ująć hmmm WRYŁO go:)

Moj nie wie o szpiegu. Powiedzialam mu, ze to ona wyslala mi smsy od niego i chce nas zniszczyc. Uwierzyl

faktycznie,też nie ciekawie.Pozostało miec nadzieję że pojedzie raz na zawsze,i będziesz miała swięty spokój!!!!