Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CzakaLAKA

Muszę dźwigać swój krzyż..

Polecane posty

Gość CzakaLAKA

Przez 5 lat byłam z facetem. Pierwsza wielka miłość, plany o ślubie itp. Rostaliśmy się krótko przed zaręczynami.. On zawsze był dumny, uparty i zawsze chciał, żeby było po jego myśli. Ale kochał mnie, wiedziałam o tym. Ja za nim też szalałam. I byłam po prostu szczęsliwa. Bardzo przeżyłam to rozstanie. ALe niedługo potem związałam się z facetem, który był z charaktru zupełnie inny niż M. Powoli się przed nim otworzyłam, zaufałam. Budowałam tak swoje szczęście, pomału, krok po kroku. Z wieści dowiadywałam sie, że mój eks zamieszkał z nową Panią i ma się całkiem dobrze. Utrzymywaliśmy czasem kontakt, ale to tak grzecznościowo raczej. Minęło pół roku. Kilka tygodni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Dzieciaczek to dla mnie wielkie szczęście, a mój obecny facet ogromnie sie cieszy i mnie wspiera. A tu nagle caly mój świat się zburzył. Odezwał się mój eks. Poprosił o spotkanie, wyznał, że już od dawna nie jest z tą dziewczyną, bo nie mogl znieść myśli, że ona to nie ja i że ciągle o mnie mysli. I chce mnie prosić o wybaczenie, że był taki uparty (kiedyś poszło o to, że własnie skonczyła się moja cierpliwość). Gdyby się odezwał do mnie miesiąc temu, jak nie byłam w ciąży, od razu bym do niego pobiegła. Nagle wszystko mi do niego wrociło. . Teraz czuję się okropnie w stosunku do mojego obecnego mężczyzny, bo on jest dla mnie taki kochany i tyle dla mnie robi...Nie wiem, czy M. będzie zawsze we mnie tkwił? Wiadomo, że dla nas jest już za poźno, za wiele się wydarzyło. Czemu los jest taki przewrotny? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
czekałam na wieści od niego tyle czasu... on też się zbierał, bo wiedział, że z kimś jestem.. ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvxcvxcvx
a co teraz z Twoim obecnym? odpowiedz mi na pytanie czy sobie wyobrazasz zycie bez niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to juz nic nie zrobisz,myśl o przyszłości a nie o przeszłości jaka by ona nie była.Dwa razy do tego samego gówna sie nie wchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam go
Oj nie zazdroszczę...możesz rozstać się z obecnym, ale bardzo go zranisz a będąc z eks będzie ciężko bo nie jego dziecko. Skoro powoli budowałaś swoje szczęście i było Ci dobrze to zostań przy nim, bo tam sie nie ułoży dobrze...ale z drugiej strony jak nie spróbujesz to będziesz całe życie myśleć czy mogłoby się udać...nie zazdroszczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibee
Mamy Ci współczuć? Czego? Tego, że zwodziłaś fajnego faceta, z którym teraz jesteś w ciąży, tak naprawdę kochając ex? Cała wina w Tobie, a nie przewrotności losu. Dorośli ludzie zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje może mieć seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
xcvxcvxcvx, mam mętlik w głowie.. wahania nastrojów z powodu ciąży też mi nie pomagają.. :( widzę,jak szczęśliwy jest ze mną P. ,ale z drugiej strony ciągnie mnie do byłego, bo spędziłąm z nim tyle lat, tyle pięknych lat, a teraz nie mogę sobie nawet przypomnieć, czemu my się własciwie rozstaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
bibee, tu nie chodzi o konsekwencje seksu, bo ja tego dziecka nie żałuję, cieszę się, że rośnie we mnie mała istota i już ją pokochałam od samego początku. Chodzi mi cały czas o mętlik w głowie po odezwaniu się byłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibee
Najbardziej chodzi mi o to, że krzywdzisz faceta, z którym jesteś. Może nie teraz, ale nie jest ślepy - kiedyś zauważy, że go nie kochasz. Pomógł Ci wyjść z dołka, otoczył troską, a tu ładna odpłata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze Ci radzęęęę
Do bylych nie warto wracać . Doceń to co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvxcvxcvx
A moze Twoj byly sie nie zmienil i bys sie musiala z nim meczyc teraz... pomysl o sobie i o swoim dziecku ( zdrówka życze dla maleństwa :)), skoro jestes z obecnym to znaczy ze cos do niego czujesz... kochasz go a do pierwszych milosc izazwyczaj czuje sie sentyment..ale ja bym na Twoim miejscu nie wracala do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvxcvxcvx
MYsle ze powinnas docenic swojego obecnego.. moglabyc miec o wiele gorzej...skoro z tamtym Wam nie wyszlo to nie wiem czy w przyszlosci dobrze by sie ukladalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
bibee, zapłata? nie oskarżaj mnie o nic, bo ja niczego złego nie zrobiłam i nie zrobię. Nie zdradzę go nigdy, nawet mi to przez myśl nie przechodzi. \ Wiem, że dla mnie i mojego eks nie ma już szans. Po prostu nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki, Ale sami rozumiecie, tyle lat, pierwsza miłość, nigdy się nie pozbędę tego sentymentu, czy jak mam to określić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Odpuść sobie byłego ,dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi a poza tym dla Ciebie rozpoczęło się już nowe życie z dzieckiem i obecnym facetem nie zepsuj tego ! Bo możesz wrócić do byłego i okaże się to porażką a potem chcąc wrócić do obecnego może okazać się że nie masz do czego wracać .. Przemyśl to dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
Wszyscy mi mówią, że nie warto wracać, bo on się nie zmienił. Albo zmienił na chwilę. A charakter mojego mężczyzny jest dla mnie idealny, jego podejście do mnie, itp. (oczywiście wady też dostrzegam, ale są nikłe przy tylu zaletach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
cały czas piszę, że nie wrócę do niego, bo teraz mam nowe życie i dzidziusia w drodze. ALe te głupie myśli nie dają mi spokoju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Może mają rację ale to jest tylko Twoja decyzja ,musisz dokładnie wszystko przeanalizować żebyś nie popełniła żadnego głupstwa .Zwróc też uwagę na dziecko i uczucia Twojego faceta ,on je już na pewno bardzo kocha .. a gdybyś go zostawiła byłaby to dla niego bolesna rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ciebie nie rozumiem, bo wszystkich byłych mam daleko w poważaniu :o jak sama nazwa wskazuje - to już było, nie sprawdziło się, nie warto burzyć harmonii nowego związku dla kilku chwil ułudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Najlepiej byłoby gdybyś nie utrzymywała ze swoim ex zadnych kontaktow. Ciesz się ,że masz kogoś kto Cię kocha .Doceń to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
Wiem, wiem. Sama sobie tłumaczę, że to chwilowa ułuda. Mam faceta, jestem z nim szczęśliwa. Jak sie dowiedzieliśmy o ciąży, to tylko radość, mimo że wpadka ;) Przejdzie mi. Pewnie te ciążowe hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Trzymam za Ciebie kciuki ;)) też często miałam myśli by wrócićdo byłego gdy miałam nowego faceta raz wróciłam i okazało się to totalną porażką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
no własnie, bo pewnie na początku wow super świetnie, a potem znowu te same konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdzie na pewno :) najlepiej zapomnij o jakimkolwiek kontakcie z ex - nie spotykaj się, nie pisz maili, nie odbieraj telefonów... przypomnij sobie co w waszym związku nie grało i pomyśl, czy znowu chciałabyś to przeżywać? odśwież rany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Wlasnie dokladnie tak bylo ! Na początku wielkie słowa ,że się zmienił i może przez tydzień było dobrze ale przecież miłość to nie tylko od poniedziałku do piątku tylko cały czas .. Przez długi czas tego żałowałam bo dla niego zrezygnowałam z fantastycznego faceta bo kręcił mnie tak zwany ' niegrzeczny chłopiec ' i zapłaciłam za to ogromną cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noni xx
no tak, ale piszesz że gdyby nie ciąża to byś poleciala do byłego.. to co w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
ale taka pokusa jest, zeby się dowiedzieć, co jeszcze powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
noni xx, własnie chodzi o takie zburzenie spokoju, jak sobie wszystko przemyśłam, to się uspokoiłam Mątfish, podobno wychodzi sie za grzecznych chłopców, a kocha skurwysynów ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Pokusa jest chwilowa a może się okazać głupstwem . Nie jesteś przecież ciekawą 14 która szuka przygód ,dziecko powinno być dla Ciebie tak ważnym wydarzeniem w życiu że pokusy powinnas odstawić na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mątfish
Co do tego powiedzenia to jest akurat prawda ale trzeba wybrac tz. mniejsze zlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzakaLAKA
14nastką to ja faktycznie nie jestem. Czasem żałuję, bo wtedy największym problemem było, w co się ubrać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×