Telefon od chłopaka

Pytanie do dziewczyn, czy gadacie ze swoim chłopakiem (nieważne czy jest to związek na odległość, z tego samego miasta) codziennie? Tzn, czy on do was dzwoni, jeśli nie możecie się spotkać, albo smsujecie? A jak nie ma kasy na koncie to jak się porozumiewacie (oprócz GG) ? I ostatnie pytanie, zacytuję: "Dlaczego to chłopak musi akurat dzwonić do dziewczyny a nie na odwrót?" Byłabym wdzieczna za odpowiedzi.

wiec sorry, ale nie odpowiem ci

aco to za roznica czy dzwoni codziennie czy nie ?? jak rzadko dzwoni to mniej kocha ?? bosheee...

Dlaczego akurat dla nastolatek ?

Miałam problemy, leżałam ciężko chora, każdy dzień był walką, to były takie chwile, w których facet chyba powinien się interesować zdrowiem swojej ukochanej ?

kilka razy dziennie, rano przed spaniem i w ciagu dnia. w kazdej sieci da sie zrobic darmowy numer. on ma 2 tel. drugi z mojej sieci i mozemy gadac ile sie da

i jestesmy grubo po 20, nie wyobrazam sobie dnia zeby nie gadac przez tel z nim

A moja znajmosc.Niewiem co mam o tym juz myslec.Dopiero byly 2 spotkania.ielsimy sie widziec wekend.Ale ja dzis do niego zadzwonilam,Normalnie odebra rozmawial ze mna tak jak zawsze.Mowi ze zle sie czuje.I wlasnie spal.Mowi ze niecche zebym widziala go w takim stanie.Ja tez sie bardzo zle czuje.Codziennie rozmawialsimy ze soba na necie a od 2 dni nie rozmawiamy.Pytam sie czy u niego wszsytko w porzadku on mowi ze tak ze wszystko ok.Spytal sie czy tesknie mowie ze tak on tez sie stesknil.Dzieli nas 50km ale niewiem kiedy sie znow zobaczymy.Cos czuje ze juz nigdy.Ze byly 2 spotkania i na tym sie zakonczy.Na koniec powiedzial odezwe sie i trzymaj sie. TERAZ ZOstalo tylko czekac na odzew z jego strony.

czym ty sie przejmujesz? 2 spotkania? a olej go jak sie nie odezwie i tyle.

Olalabym ale naprawde bardzo ale to bardzo mi sie spodobal.W zyciu a mam 26 lat nie spotkalam takie faceta co zrobil na mnie ogromne wrazenie.Na 1 spotkanie szlam na luzie niczego sobie nie obiecujac nie nastawijac sie na nic.A tu strzelilo mnie w serducho. Jesli nie odezwie sie bede trzeba zapomniec.

Ja z moim codziennie kilka razy :) Ja to mam pecha - olej, gówniarz i tyle :) Pewnie młodszy od Ciebie :)

On ma 33 lata.

my gadamy codziennie... nawet jesli sie widzimy, to gadamy na gg... telefonicznie krotko, bo oboje uwazamy, ze tel sluzy do wymiany info i tyle.. ale na gg przed praca... i czasem on w trakcie jak ma chwile i po... i po spotkaniu... mieszkamy w sumie blisko bo 15km...

Na moje oko to się z kimś umówił na ten weekend i udaje chorego :o Pewnie sobie jakąś ugadywał jak spadło tempo rozmów z Tobą :o

Albo mielismy dobry kontakt.Widzielismy sie w srode.Potem w czwartek do mnie przyjechal.Dzieli nas 50 km.Mowil ze spotkamy sie w weeeknd.Dzis do niego zadzwonilam mowil ze jest chory.Faktycznie ze moze go cos wzielo bojak byl u mnie wczwartek to byl nie wyrazny.Powiedzial ze niecche zebym widziala go w tym stanie.Ze napewno sie spotkamy.Spytal sie czy sie stesknilam bo on za mna tak.Ze sie odezwie.

pani od pecha- koles sciemnia na maksa, mozesz go wywalic z listy kontaktow na moj gust

Tak myslisz ze klamie ale jaki mialby powod klamac?Raptownie taka zmiana ze juz u sie nie podobam.Ale bylo wszystko ok.

wiesz, swiat jest tak urzadzony, ze zawsze znajdzie sie lepsza od Ciebie, a po 2 spotkaniach chyba nie sadzisz, ze w jakis szczegolny sposob on Ci jest oddany itd?

2 spotkania i zaraz pytania o tęsknoty? dziwne jakieś. A na koniec: na razie, trzymaj sie?! a daj ty sobie spokój dziewczyno, niech spada pajac!

To fajnie to musial w tym samym czasie potykac sie z inymi dziewczynami.Zobaczymy czy sie odezwie.Ja juz na to nie licze.

Ale znamy sie jakies 3 tyg.Dziwne ze teskni czlowiek.Ja za nim tesknie.Chcialabym zeby teraz byl ze mna.Pogadac z nim , posmiac sie.Bardzo lubie jego towarzystwo.

kurde, 3 tyg w necie to szmat czasu :D prawie jak zjesc beczke soli razem... :o

tak, pisze codziennie. nie ma opcji żeby kasy na kącie nie było. i chłopak pisze pierwszy bo tak wolę.

no i jak sie nie widzimy to piszemy całe dnie.

Ale duzo rozmawiaslimy przez telefon.Ja sobie daje z nim spokoj.

jesli to prawda, to bardzo madra decyzje podjelas

Ale my mowilsimy jak nrazie o przyjazni.Ze fajnie jest miec kogos z kim mozna sie spotkac pogadac wypic piwko, gdzies pojechac.Normalnie milo spedzic czas.A czas pokaze co z naszej znajomosci wyjdzie. Naprade myslisz ze on mnie oklamuje.Ze cos sciemnia?

nie wiem do kogo jest Twoje pytanie, ale pozwole sobie odpowiedziec, niestety twierdzaco, ze TAK, daj sobie z nim spokoj.

Ale skad te wnioski ze sciemnia?

z tego, co piszesz? :D