Mam dosyć mojej dziwacznej siostry!!!

Mam dwie córki (5 i 10 lat), które uwielbiają wręcz przebywać z moją siostrą. A ja im tego zabronić nie mogę, bo wiem, że bardzo to przeżyją. Siostra zawsze była dziwna, wiecznie buja w obłogach i wymyśla mnóstwo jakiś dziwnych opowieści, które wpaja moim córką, a one to uwielbiają. Mam inne podejście do wychowania i wolałabym, żeby starsza np. bardziej wciągnęła się w naukę języka angielskiego, a nie świrowała na punkcie elfów, jednorożców i innych dupereli. Rozmawiałam już z nią na ten temat, ale za każdym razem ten sam tekst: Wyobraźnia, dziecięca fantazja i takie tam :/ Najgorsze, że nie mam ich z kim zostawić i przez całe wakacje będą z nią siedziały.

co to sa oblogi?

Super, że z całego mojego tekstu zainteresował Cię tylko mój błąd :-o żenujące. obłoki*, teraz poprawniej?

Twoim dzieciakom tak superowej cioci. Mi właśnie brakowało tych elfów i wróżek, a był nadmiar "Ucz się!!!" I takim też sposobem moje dzieci też faszeruje odrobiną magii, bo to pomaga rozwinąć wyobraźnie.

się " tymi duperelami" i każ zabrać za naukę . Tylko potem nie płacz , że masz zamiast wrażliwych , wesołych dzieci , poważne i nudne kukły .

masz poważne i wesołe kukły .

kurde ! No ale wiesz o co mi chodzi :D

Ale elfy, wróżki czy "magia" nie pomoże dzieciom w przyszłości. Po co te głupoty?

w sumie to może jesteś za bardzo przewrażliwiona może troche wyluzuj w sumie to jak im jakieś bajki opowiada które kształtują wyobraznie to dobrze ale wytlumacz dziecku że to tylko wyobrażnia ze tak tylko w bajkach że w życiu codziennym to nie istnieje i moze usiadz z siostrą i porozmawiaj z nią nas spokojnie ze nie chcesz by im tam popwiadywała o cvzymś nie stworzonym

Ale z ciebie debilka :o To są dzieci i powinny się bawić. Na naukę mają czas.

Ale jesteś egoistką :O Dzieciaki jeszcze zdążą się nauczyć rzeczy przydatnych do życia. A ta magia, te elfy, te jednorożce niesamowicie rozwijają wyobraźnię! Poza tym mają po 5 i 10 lat! A ty im już pewnie studia wybrałaś :O

Zaczynam sądzić że to prowokacja.

dorośli mają przyjemości takie jak sex i nikt nie krzyczy idź do pracy a nie się seksisz. Tak dzieci mają bajki i magię, po co odbierać im te przyjemności? Na angielski na siłę? Jak ją to nie interesuje to po co ją zmuszasz??? Spełniasz swoje marzenia?

O matko. Ale rzeczy niestworzone dla dzieciaków są super, one to uwielbiają. Uwielbiają słuchać tych zaczarowanych słów, które chociaż na tą chwilę zabiorą je w zupełnie inny świat, kolorowy. Głupotą to dopiero jest 10 latce dać do czytania np. "Medaliony" i kazać zweryfikować emocjonalność głównych bohaterów.

Ale to wasz system wychowania, bajki. A nasz jest zupełnie inny. Ja chcę, żeby zrozumiały, że bez nauki będą nikim. I to żadna prowokacja, to jest moje zdanie. A ja się chciałam poradzić, jak z nich to wyplenić.

do autorki-pomoże!!nawet nie wiesz ,jak bardzo.miałam dwie takie ciocie,dzięki nim nabrałam wrażliwości i wielu innych wartości,cenię sztukę , cenię ludzi ,dostrzegam ich piękno niezależnie od ich wyglądu,nie obawiaj się ,to samo dobro .pozdrawiam!

ponadto ,to bardzo rozwija,nie tylko fantazję :)

zgadzam się z ta osoba która napisała że dorośli mają sex a dzieci niech mają bajki o tych elfach magii przecież tak naprawde to mają jeszcze czas na nauke niech zapamietaja jakos to dziecinstwo nie odbieraj im tego

Chyba koniecznie chcesz, żeby tego dzieciństwa nie miały? Zrozum,że zdążą jeszcze dorosnąć. Teraz niech się cieszą z głupot i słuchają cudownych opowieści Twojej siostry. To jest właśnie dzieciństwo.

''Córką'' ??? A co ty dziewczynko z ortografii miałaś? Pałę zapewne, nie?

Współczuję matki tym dziewczynkom.

czyli nauka do bajek? mam całe zeszyty spisane wróżbami a mimo to wygrywałam olimpiady z matmy- fizy :P co to za problem? sama teraz jestem mamą - dzieciaki jak najbardziej moga się bawić w co chcą.... tylko muszą zachować kolejność : najpierw obowiązki później przyjemności.

ale głupia siostra, będzie z dwójką maluchów siedziała całe wakacje, przecież to przerąbane, najmij sobie opiekunkę,

CHŁOPIE NAJLEPIEJ JE ZLEJ PASEM ZA TO, ŻE KOCHAJĄ BAJKI A POTEM WYŚLIJ NA KURS ANGIELSKIEGO W BIZNESIE:( ŻAL.PL JA MAM DWA KIERUNKI STUDIÓW PLUS STUDIA PODYPLOMOWE I GOWNO Z TEGO MAM. KROCI NIE ZARABIAM A TATUS JAK BYLAM MAŁA ZMUSZAŁ MNIE DO GODZINNYCH CWICZEN NA FORTEPIANIE BO SOBIE WYMYSLIŁ, ŻE BĘDĘ PIANISTKĄ. TYLE MIAŁA Z DZIECIŃSTWA. TERAZ FORTEPIAN Z DALEKA OBCHODZĘ. bajki to nie głupoty to przywilej dzieciństwa, nie odbieraj im tego. potem juz w zyciu nie ma miejsca na bajki jest przykra rzeczywistość

która uwielbiała opowiadać bajki i tak je opowiadała, że zapominałam o bożym świecie, a myślami i duszą byłam właśnie w tej bajce. Dzieci uwielbiają bajki, a Ty każesz uczyć się angielskiego? Zdążą jeszcze.

moim córką??????????????????????? dziewczyno! czy ty w dziecinstwie tez sie uczylas? chyba nie ....... jakies swoje niespelnione ambicje zrzucasz na dzieci>?

Nauka nauką a opowieści opowieściami. Jedno drugiego nie wyklucza i jest przydatne. Myślę że w życiu jest miejsce i na naukę i na fantazję. Opowieści rozwijają wyobraźnię dziecka. Każde z dzieci we własnej głowie inaczej widzi te wróżki i jednorożce i wbrew pozorom pomagają w nauce. W szkole dziewczynki będą zmagały się z różnymi przedmiotami. Przypomnij sobie jak byłaś w szkole czy nie musiałaś ruszyć wyobraźnią na plastyce czy technice. Dodam że twoje podejście do nauki jest trochę niepokojące, mam nadzieję że to tylko słowo pisane a w życiu postępujesz rozsądniej, bo z tego co napisałaś wnioskuję że twoje dziewczynki będą stroniły od nauki, bo są do niej zmuszane, a nie zachęcane. Wykształcenie jest ważne, ale zabawa również. We wszystkim musi być zachowana równowaga.