Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gkkkkkkkkk

nie chce spędzać ze mną czasu...

Polecane posty

Gość gkkkkkkkkk

hmm zaczne od początku...on jest naprawdę super facetemn.. ale kiedyś był inny.. mieszkamy ze sobą od 7 miesięcy i na początku pokazywał że mu zależy, organizował czas, opiekował się mną, dzwonił po kilka razy dziennie.. a teraz zamiast spędzać czas ze mną woli jechać na giełde, reperować auto itd. A w kinie to nie byliśmy z 5 miesięcy.. w ogóle jak coś wymyślę to ciągle jest na nie... przez to stałam się trochę zaborcza, każdy wolny czas poswięcam dla niego i chciałabym żeby było też odwrtotnie a nie jest... często wręcz wumuszam na nim żeby zmienił plany i spędził czas ze mną... co zrobić zeby dawne czasy powróciły ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ludziee nastepna co to chce
aby facet na smyczy chodził ,siedział w domu a najlepiej jeszcze zeby non stop palca w pi...ie jeszcze wam trzymał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze zauroczenie mineło wiec juz sie facet tak nie stara. Na sile nic nie zmienisz, musisz sie jedynie juz przyzwyczajac .. chyba, ze jest inny powod dla ktorego taki sie zrobił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze rozmowa, ale szczera... Tylko licz sie z tym, ze zmiany po niej moga byc krotkotrwale. Mialam podobnie i skonczylo sie rozstaniem, bo jak to ujal: 'Jestes inna niz kiedys'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkkkkkkkkk
bez sensu... nie wiem może to rzeczywiście ja mam już jakąś obsesje.. bo rzeczywiście nie daje mu spokoju i robię wszystko zeby ciągle spędzać z nim czas, a jak on chce zrobić coś sam to dostaje furii... oczywiście nie pokazuje mu tego ale myślę ze widać po mnie że jestem zła... może pokazać mu na chwile że świat nie kręci się wokół niego.. nawet każdą decyzje chcę żeby to on podejmował.. a ja zawsze się dostosowuje... kurde pamiętam na początku to on bardziej zbiegał bo to ja byłam taka troche obojętna a teraz role sie odmieniły... chyba weszła w związek nuda i rutyna... ale jak temu zaradzić... jest tak jakoś nijako, nie chciałabym myśleć o rozstaniu... nie wiem albo powinniśmy odpocząść trochę od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez juz nie poswieca mi tyle czasu co kiedys .. na poczatku mnie to wkurzalo, ale idzie sie przyzwyczaic :) ja tez nie zawsze mam czas zeby z nim wszedzie leciec , np on idzie z kolegami gdzies to nie lece z nimi jak kiedys tylko np. ide sobie do qmpeli :) oni tez potrzebuja swobody. np. moj teraz na imprezie jest :P na dodatek nic mi wczesniej nie powiedzial tylko w ost chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami taki odpoczynek od siebie dziala cuda. Mozna zrozumiec na ile druga osoba jest nam potrzebna itp. itd. Nie ma sie co zalamywac moze to tylko przejsciowy kryzys :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham wolnosc
chyba zwiawiowalabym by non stop byc z facetem pozwol mu realizowac siebie czy nudzisz sie sama ze soba? jestes bardzo nudna, a takich nikt nie cierpi i nic dziwnego ,ze ucieka od ciebie uwielbiam byc ze soba,mam tyle ciekawych rzeczy do zrobienia poszukaj sobie jakis zainteresowan i zyj,i daj jemu zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkkkkkkkkkk
Wiecie jak to jest... ja się przyzwyczaiłam do niego... i za każdym razem gdy mam zostać sama w domu, czay jechać gdzieś sama to faktycznie boję się nudyy. boję się że nie będę miała co robić.. i liczę godziny do jego powrotu... moje życie , mój czas kręci się wokół niego, a nie powinno tak być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×