co się dzieje ??

mam doła...nie wiem, co się ze mną stało... lubię seks,nawet bardzo. I pojawia sie problem - z moim byłym facetem robiłam masę rzeczy - oral, anal, seks w windzie, totalne spontany, albo długieeee romantyczne noce. Zerwaliśmy ze sobą, jakiś czas nie umiałam sie z tym pogodzić. Ale poznałam mojego męża. I problem polega na tym, że nie jestem w stanie zrobić mu np. loda. Nie mówiąc już o analu. Wiem, że go to kręci, ale jak przychodzi co do czego, mówię nie. Ostatnio z mężem mamy mały kryzys, i wiem, ze po części spowodowane jest to moim zachowaniem...

mój mąż jest naprawdę cudownym facetem. Takim, jakich się już raczej nie spotyka. Wiem,że mnie nie skrzywidzi... więc skąd to sie może brać ... :(

to sie przełam wkoncu to twoj mąż.jak lubisz/lubilas anal i lody to sie przełam i zrób to! napij sie winka i sie wyluzuj a potem juz pojdzie z gorki.

łatwo mówić... kurde, jak np jest w pracy, wyobrażam sobie co będzie jak wróci, i jestem zdecydowana, a jak juz przychodzi co do czego to... najśmieszniejsze jest to,że takie zachowanie nie leży w mojej naturze... w każdym razie - nie leżało....

mozze wybierz sie do seksuologa? bo to mi zawiewa na to ze wciaz porownujesz obu panów.meza z tamtym co mialas udany seks.a moze twoj maz okaze sie mistrzem w tych sprawach i to polubisz.jak sie nie przelamiesz to sie nigdy nie dowiesz a wiec smialo rob to co lubilas

mój mąż ma dużą fantazję i jest bardzo odważny. Przed ślubem miał tam jakieś doświadczenie, ale niewielkie. Mówi się, że kobieta nie potrafi iść do łóżka, jeśli na innym polu nie układa jej się z facetem. A w każdej innej dziedzinie jest wspaniale. Z moim byłym dosyć często się kłociliśmy, a mimo to seks był na 6. No i teraz znowu porównania.Ale przeciez ja tęsknie za takim seksem a nie za nim... sama już nie wiem, czego chcę

pomoże ktoś ?

Ja mam podobnie, gdy jestesmy od sebie daleko to mam wielka mega ochotę, ale jak sie spotkamy to juz jakos opada wszystko we mnie.. Mam nadzieje ze iedys sie przełamę; oralu tez sie balam ale gdy sproboalam to teraz nie zaluje. na wszystko przyjdzie czas. czekaj;) bede 3mac kciuki, i nie zamartwiaj sie tak tym. -wszystko w swoim czasie-

najgorsze to sie przełamać...nie wiem...boje się, że jak z tym nic nie zrobie, to po prostu znajdzie sobie kochanke ... :(

bo ta się kupy nie trzyma

wbrew pozorom to nie jest prowokacja.Niestety