kobietki, pytanie do Was

Czy pozwoliłybyście, żeby facet Was obmacywał, obściskiwał i całował w miejscu publiczym i nie tylko? Bo np. zachowanie mojego faceta zaczyna mnie irytować: siedzimy u jego rodziców, ten kładzie mi pod stołem rękę na udo, całuje kiedy chce. Albo jesteśmy w supermarkecie, a ten a to cmoknie mnie w policzek, a to kładzie rękę na biodrze. Ja czuję się z tym głupio, bo mi się wydaję, że to takie na pokaz jest i mu to tłumaczyłam, ale on mówi, że się go wstydzę i go nie kocham. Jak mu to przetłumaczyć?

powinnaś mu jak najprędzej wybić z glowy takie zachowanie. Jeżeli nie przemówisz mu do rozsądku teraz, to potem może być tylko gorzej. W sytuacji podbramkowej, jeżeli nic innego nie będzie do nie go docierało, to po prostu: powiedz mu, że go rzucisz. Bo nie życzysz sobie tego typu zachowań, bo nie czujesz się z tym komfortowo. Jeżeli Cię naprawdę kocha i szanuje, to powinien to zrozumieć.

ja bym sie wkurzala gdyby tego nie robil :) dziwna jestes troche. my jestesmy 10 lat razem i moj facet dalej tak sie zachowuje. moi rodzice czasem mowia ze my nie jestesmy do konca normalni :P

pod warunkiem,że chłopak ma 15-16 lat, później to delikatnie mówiąc wyraz braku taktu i dobrego smaku tudzież kultury osobistej, niestety...

moj zachowuje sie tak samo w domu wiec raczej nie robi niczego "pod publiczke". jednak jesli twoj facet zachowuje sie tak tylko i wylacznie w miejscach publicznych to cos z nim nie tak

Ja np. wolę tak się zachowywać w domu, gdy jesteśmy sami, a nie przy innych ludziach. Nie wiem, może rzeczywiście jestem dziwna?

pewne zachowania są zarezerwowane na "tylko we dwoje".