chce zrobić dziecko mojej dziewczynie.

mam 27 lat ona ma 23 mówi ze narazie nie chce dziecka, bo a to studia a to poszalec by chciała, ze za trzy cztery lata tak ale teraz nie. ale ja chce byc juz ojcem.

jak Ci mówi, że chce poszaleć, to znaczy, że ma na myśli inne człony... i zapewne tak to odbierasz czy dziecko ją przed tym powstrzyma ? może... ale wtedy będzie kartą przetargową - a nie po to się płodzi dzieci !

dzieci ? brzydalu ? nie przyznawaj się. udawaj głupa. przyznasz się jak dziecko będzie obchodzić 18 urodziny. i ta rada jest naprawdę poważna, poważnie doświadczonego faceta.

Na miłość boską, chcesz ją wrobić w dziecko, podczas, gdy ona jeszcze nie jest na to gotowa???? A nie pomyślałeś może o tym, że za parę miesięcy może Ci się znudzić zabawa w ojcostwo, i będziesz miał na wszystko wyrąbane? I zostawisz jej dziecko na głowie? Przemyśl to jeszcze i zastanów się.

nieodpowiedzialny za to co robisz a jak taki czlowiek ma byc ojcem? tatusiu skad sie wzielam? a wiesz dziecko drogie mam miala studia ale tak ja zalatwilem i spuscilem sie jej specjalnie i musiala rzucic studia i tak o to jestes

Lepiej nie planuj niczego a tym bardziej ,planowanej wpadki''.Skoro nie chce dziecka to nie krzyżuj jej planów. Zapytaj z góry czy aby na pewno chce w ogóle założyć rodzinę bo jeśli ona nie chce a ty tak to się nie dogadacie.

k***a jaki z Ciebie egoista. Sory ale lepiej nie rób jej tego. No idiota no!

a ja uważam ze jesteś egoista który myśli tylko o swoich potrzebach a nie o partnerce to musi być wasza decyzja a nie tylko twoja !!!!!!!A później się dziwicie ze wasze małżeństwo czy związek się rozpadają ale jak ma być inaczej jak robicie coś takiego ??????

przedziuraw kondona

chce założyć rodzine. planujemy slub na nastepne lato. ale dziecko by to przyspieszyło

może jej przeszkadza.Wbrew pozorom nie jest tak łatwo tego połączyć zarywać noce i się uczyć a zapewne cała opieka spadła by na nią.

Decyzja o dziecku powinna być decyzją wspólną. Planowanie "wpadki", robienie czegoś takiego za jej plecami jest skur*ysyństwem pierwszej wody, inaczej nie da się tego nazwać.

w czasie gdy ona byłaby na zajeciach dzieckiem mógłbym sie zajmowac ja. wszystko da sie pogodzic

A nie lepiej sie ozenic i dopiero miec dziecko? Rok czasu wytrzymasz i obedzie sie bez zbednego gadania ze slub bo zaliczyliscie wpadke. I przestan chrzanic ze dziecko nie przeszkadza w studiach. Owszem da sie pogodzic jedno z drugim ale jakim kosztem?

Ja bym swojego faceta znienawidzila gdyby mi zrobil cos takiego!

zdecydowany tak Ci się tylko wydaje że to wszystko da się pogodzić. A Ty kiedy będziesz pracował żeby utrzymać rodzinę i dać żonie czy narzeczonej na studia? I jeszcze kupa kasy na dziecko...

nawet się nie dowiesz czy Twój plan się udał.

mam nienormowany czas pracy i zarabiam bardzo dobrze, wiec o finanse nie musze sie martwic.

dziecku niczego by nie zabrakło, tak samo mojej dziewczynie. to chyba znaczy ze mysle o niej powaznie skoro chce miec z nia dziecko.

Ty chyba człowieku nie wiesz jak to jest mieć dziecko w domu. I jak trudno wtedy pogodzić wszystkie obowiązki. Jesteś nieodpowiedzialny i na pewno nie jesteś gotowy do wychowywania dziecka :/

To tak jakby twoja dziewczyna obcieła ci klejnoty ,cieszylbys sie z tego ,co ? Tak nierozwazny jestes chcesz postawic na swoim a twoja dziewczyna tego niechce ,DOROSNIJ DO OJCOSTWA

dawniej kobiety maily dzieci w mlodym wieku i bylo dobrze a teraz odkladaja macierzynstwo dla kariery i wlasnej wygody a potem po 30 placza ze nie moga zajsc w ciaze.

człowieku ogarnij się ty chyba nie wiesz na czym polega prawdziwy związek dotychczas uważałam ze na zaufaniu i partnerstwie a ty takie coś odpierdalasz !!!!!!! jasne to ona będzie musiała się męczyć przez 9 miesięcy wiesz czym się to może skończyć ???? chyba się nie zastanowiłeś do końca nad tym jak chcesz spierdolić jej życie i zmarnować wasz związek droga wolna

ale jesteś palant, też takiego miałam i sp... jak najszybciej. Ale nie uda Ci się wiedz to, ja umiem ją ochronić na odległość.

Zrobisz jak zechcesz. Tylko żeby po tem nie było smędzenia, że w pracy problemy, dziecko na głowie, ograniczona wolność, nieprzespane noce, żona więcej się dzieckiem zajmuje niż mną (wielu facetów narzeka na to we wczesnym okresie ojcostwa).

niby w czym mam jej zmarnowac zycie? na impreze mozemy wyjsc nawet jak dziecko sie urodzi, moja mama chetnie sie wtedy zaopiekuje, albo wynajac opiekunke. Dziecko to sama radosc i najwiekszy dowod miłosci.

Autor chyba naprawde ma niepokolei w glowie i sadzi ze dziecko to takie hop-siup.skoro ona nie jest jeszcze gotowa na dziecko to jej do tego nie zmuszaj bo! czy ty czul bys sie szczesliwy gdyby ktos ci ukladal zycie nie w taki sposob jaki sobie wyobrazasz? taki nierozwazny facet a dziecka mu sie zachciewa :O

to jest prowokacja, siedzi sobie takie emo przed kompem oceny wystawione ma i kurwa wymysla idiotyzmy bo nie wierze ze takie debile jak autor chodza po swiecie

przecież jeśli się rozstaniecie to ona zostanie z dzieckiem, nie ty. A powodów do rozstania może być dużo, nigdy nie wiesz co się w życiu wydarzy. Mój facet też strasznie naciskał na dziecko, ja nie bardzo chciałam. I co teraz? Wszystko na mojej głowie. On znudził się jeszcze jak w ciąży byłam. Jesteśmy razem, ale czas jaki on poświęca córce to jakaś godzina tygodniowo. Rozmowy, kłótnie, rzeczowe argumenty nic nie dają. Powoli kończy się nasz związek,taki facet do szczęścia nie jet żadnej kobiecie potrzebny. Skąd wiesz, ze Ci się nie znudzi ojcostwo? Świadomie zabierasz dziewczynie młodość, jeśli to zrobisz to nigdy jej się nie przyznaj. Swoją drogą głupszego pomyśłu nie słyszałam.

skoro jestem gotowy na dziecko to wiem z czym to sie wiąże. Ze sa nieprzespane noce, wydatki, czas poswieca sie dziecku, poza tym chce uczestniczyc w wychowaniu dziecka, przewijac, kapac, brac na spaacer.