Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona_Zagubiona_

Czy wszyscy faceci są tacy sami ?

Polecane posty

Witam Jestem z chłopakiem od 2 lat i szczerze powiedziawszy powoli sama mam dość takiego związku. On ma dosć trudny charakter , ze względu na swoją prace potrafi się nie oddzywać po kilka dni , albo też nie chce mu sie oddzywać bo jest zmęczony itp:/ Na dodatek mozemy sie widywać tylko w weekendy , bo zazwczaj w dni robocze nie mamy na to czasu , ale nawet jeśli zbliża się weekend to okazuje sie że on woli spędzic czas z koleagami niż ze mną:/ Czy to jest normalne zachowanie , czy wszyscy faceci są tacy sami , a może to ja poprostu źle trafiłam :/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm to życie droga dziewczyno, rozebrane z tych wszystkich naiwnych romantycznych nadziei-ciuszków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
E Mellygion przesadzasz. Też jestem z facetem prawie 2 lata i jakoś woli mnie niż kolegów. I też ma absorbującą pracę, a jednak codziennie się odzywa, choćby pogadać 5 minut przed snem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sensible _ solitario
o ja tez narzekam na facetow ale z takim przypadkiem jeszcze sie nie spotkalam, ja uciekalabym od takiego bardzo daleko i to w tej chwili ponadto, jak Ty z takim mrukiem mozesz wytrzymac? Nie odzywa sie pare dni bo ma ciezka prace???? Boze, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sensible _ solitario
zycie mozesz zawsze zmienic, chyba ze twoje sie konczy tylko na tym facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sensible _ solitario
kochaszgo, to gratuluje wyboru ;)))? raczej sie przyzwyczailas do faceta i tak ci wygodnie, poza tym jak Ty mozesz zyc z facetem, ktory w dni robocze z toba nie rozmawia bo ma ciezka prace a w weekendy woli spedzac z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Zastanów się ZA CO go kochasz. Wbrew pozorom miłość nie jest ślepa, jeśli naprawdę dotrzesz do przyczyn Twojego uczucia, łatwiej będzie Ci określić czego chcesz od faceta i żyć bardziej świadomie. Facet-rzecz nabyta, Twój wybór. Uczyń swe wybory bardziej świadomymi, a nie będziesz już zasłaniać się tekstem "ale ja go kocham".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyjebane
ty osrana babo widze ze kółko bezrobotnych gospodyń się szerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może masz troche racji że to raczej chodzi o przyzwyczajenie , ale tego póki co szybko nie zmienie :/ chyba że jest jakiś cudowny sposób ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sensible _ solitario
ten cudowny sposob to wiara siebie, pewnosc siebie oraz szczera rozmowa z facetem i kopnij go w tylek jak rozmowa nie pomoze a tak na marginesie, dlaczego kobiety nie potrafia zyc bez facetow? wola byc upokarzane byle by byc u boku jakiegos palanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh tylko że jeśli z nim rozmawiam to on jest zupełnie inny i twierdzi że sie poprawi , jakiś czas jest dobrze , a później znowu to samo :/ taki głupi jest ten świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loesje
do powyzszego postu: chyba nigdy nie bylas/les zakochany.Tu nie chodzi o kazdego byle byl tylko o tego jedneg wlasnie. By the way..jestem w podobnej sytuacji..i kazdego dnia zrywam ten zwiazek w myslacha w rzeczywistosci nie potrafie bo gdy jestesmy razem to nosi mnie na rekach a rowniez smsy i telefony sa pelne uwielbienia..i tylko tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
i moge rownie dobrze napisac, ze wszystkie kobiety sa takie same, bo moja byla podla, zdradzila mnie (mowie o jednej z moich dziewczyn, a sytuacja jest wymyslona :) ) Ja jestem zupelnie inny od Twojego chlopaka i uwielbiam gadac :D niektorzy czasem sa od tego wkurzeni ;) Gdy jestem zmeczony to tez przy gadaniu odpoczywam :) (nie lubie tylko gadac o pierdolach :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
aha i popelniasz naduzycie piszac, ze swiat jest glupi, mozesz napisac najwyzej o swoim swiecie, bo ja do swojego nic nie mam. Mozesz napisac, ze glupie est zachowanie Twojego chlopaka, ale caly swiat nie staje sie durny przez zachowanie jednostki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to jakiś rodzaj kary dla mnie :/ wcześniej byłam zupełnie inną osobą , nie zależało mi na niczym ani na nikim , a miałam wspaniałego chłopaka który nawet na kolanach mnie prosił żebym go nie zostawiała , a ja sie wtedy śmiałam :/ a kiedy naprawde sie zakochałam wszystko odwróciło sie przyciwko mnie . :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loesje
no nie...nie traktuj uogolnien na serio..jej wlasnie swiat wydaje sie glupio urzadzony przez prymat osobistego doswiadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loesje
taaaaak..po diabla kochac, lepiej byc kochanym ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
Mozesz sobie to tlumaczyc jako kare, to Twoja sprawa, mnie interesuja tylko fakty, a nie domysly, a faktem jest to, ze Twoj chlopak jest po prostu bardziej zamkniety w sobie niz Ty chcialabys by byl. Nie traktuje na serio uogolnien, a chce zwrocic uwage autorki na to, ze swiat jest taki jakim go postrzegamy, natomiast kontrola nad postrzeganiem swiata zalezy tylko od nas. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
wcześniej byłam zupełnie inną osobą , nie zależało mi na niczym ani na nikim , a miałam wspaniałego chłopaka który nawet na kolanach mnie prosił żebym go nie zostawiała , a ja sie wtedy śmiałam :/ Nie mysl o tym co bylo, bo nie zmienisz tego.Mozesz najwyzej zepsuc to co jest i bedzie. Byc moze zachowalas sie zle, ale teraz nie ma to znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja nie psuje tego co jest teraz , wręcz odwrotnie , sataram sie jak moge , ale widze że moje starania są na nic , może trzeba to poprostu olać i poczekać , a co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
wy wszyscy macie jakieś dziwne podejście , ciekawe czy bylibyście równie mądry będąc na moim miejscu :/ Dziwisz sie ? Obserwator zewnetrzny zawsze ma inne podejscie bo patrzy na sprawe chlodno i bez glebszych uczuc. Nie wiem co ma to wspolnego z madroscia o ktorej piszesz. Gdybysmy byli na Twoim miejscu zapewne inaczej postrzegalibysmy rzeczywistosc, majac Twoj bagaz doswiadczen oraz Twoje ograniczenia (a tak mamy swoje, bo kazdy je ma i mowie tutaj tylko o filtrach swiadomosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
Tylko że ja nie psuje tego co jest teraz , wręcz odwrotnie , sataram sie jak moge , ale widze że moje starania są na nic , może trzeba to poprostu olać i poczekać , a co ma być to będzie Dobrymi checiami droga do piekla wybrukowana... Jesli on ma taki, a nie inny charakter, a Ty na sile bedziesz probowac zmieniac go by byl taki jak Ty bys chciala to moze sie to zle skonczyc.Czasem pewne rzeczy trzeba zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loesje
wcale nie mam dziwnego podejscia, zreszta jak juz pisalam mam podobna sytuacje..uwazam ze moj mily za duzo uwagi poswieca pracy,kolegom,hobby a za malo mojej osobie.No i co?I tak nie moge go zmienic..najwyzej wymienic ale po prostu go kocham wiec tego nie zrobie..wole plawic sie w mojej nieszczesliwosci..:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby mu naprawdę zależało, postarałby się na poświęcanie Ci więcej czasu nawet bez względu na pracę czy zmęczenie. Pogadaj z nim szczerze co myślisz i że masz tego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, ja jestem facetem
po prostu eM. Slabo sie znasz na ludziach (bez zadnej urazy), takie staranie sie i meczenie rozmowa bez konca, naprawde nie zmieni nikogo. Jesli chlopak biadolil by Ci bez konca, ze chce cos w Tobie zmienic (cos co lubisz) tobys to zmienila NIE, poniewaz ludzie kiedy ktos stara sie ich do czegos zmusza bronia sie, tak juz dzialamy. Mozna dzialac sprytem, ale nie upierdliwoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×