Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

urzekajacakafeterianka

Ciąża a jazda na rowerze....

Polecane posty

Gość do góry .......hej
ja byłam w 5 mc i śmigałam na rowerze jak mały samochodzik :) jeśli z ciążą wszystko jest ok to czemu nie tylko nie forsuj się i nie jeździj po wertepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi lekarz zabronił jazdy na rowerze na początku ciąży, mimo, że nie miałam jeszcze wtedy zagrożonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Są różne szkoły. Czytałam, że można, ale mój gin mi odradzał, choć ogólnie ma dosyć luźne podejście. Najlepiej zapytaj swojego lekarza i trzymaj się jego opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min7777
ja w 2 miesiącu przejechalam 800 km (wakacje tygodniowe), dziecko mam zdrowe, ciaza bez problemow. Moj gin powiedzial, ze jak zawsze jezdzilam duzo to nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kumpela śmigała na rowerze w zaawansowanej ciąży i urodziła zdrowego synka, natomiast jedna z moich krewnych śmigała też pewnie na rowerze i pod koniec 5 miesiąca zaczęła rodzić, skończyło się cesarką. dziecko zmarło po 14 miesiącach. Ja bym sobie dała spokój z rowerem. Idź na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma jezdzila na rowezrze i w 6m zaczela rodzic. Urodzila dziewczynka ktora niesteyy po paru godz zmarla. :( Chyba bedac w ciazy mozna obejsc sie bez jazdy na rowerze, prawda? Po co kusic los???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ja myślę że spokojna jazda po równym terenie ( nie po wertepach i pod górkę) jest dozwolona i nie ma wpływu na ciążę. Mnie lekarz zabronił jazdy samochodem bo wstrząsy i że męczące itp ale pływanie, jazda na rowerze i spacery jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Czytałam w jednej z książek o ciąży, że z rowerem nie chodzi tylko o upadki, ale tez o przepływ krwi przez narządy miednicy - zmniejsza się on podczas długotrwałego siedzenia na siodełku. Zatem dziecko może być niedotlenione... Wiadomo, że pewnie zdarza się to tylko niektórym kobietom, które jeżdżą, podejrzewam, że większa część rodzi w terminie zdrowe dzieci. Ale po co ryzykować? Ja bym się nie odwazyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felia
Ja jeździłam bardzo dużo na rowerze przez ciążą. Jak tylko zaszłam, pod namową lekarza zrezygnowałam i z niechęcią przesiadłam się do autobusów. I właśnie o upadki chodzi, z tego co lekarz mi mówił. Wszystko się może zdarzyć a w ciąży nikt Ci rentgena nie zrobi. Potem źle złożone lub nieleczone złamania i męcz się po ciąży z tym wszystkim. Aktywność - jak najbardziej. Basen, ćwiczenia w domu, długie spacery. Kocham rower ale po co ryzykować. Wolę chuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra501
Ja w pierwszej ciazy nie jezdzilam bo sie balam i dmuchalam na zimne. Pozatym nie mialam sprawnego roweru. Ale w drugiej inaczej na to patrze. Przez cala wiosne i wakacje jezdzilam z dzieckiem na rowerze, maly w foteliku. Rower jest szybki, przyjemny i wygodny. W drugiej ciazy juz sie tak nie pieszcze ze wszystkim, jestem w 3 miesiacu i kiedy pogoda sprzyja a ja dobrze sie czuje wsiadam na rower i jade do parku czy na zakupy z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesiąc, 5x ok 15 dni w miesiącu x 14 km dziennie = 1050 narazie przrjechanych km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"5 miesiąc, 5x ok 15 dni w miesiącu x 14 km dziennie = 1050 narazie przrjechanych km." to dopiero 5-ty miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×