Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frjisjigfiwjfiegherijgfe

czy mozliwe ze to zmienilo mnie na cale zycie? czy ktos tak mial?

Polecane posty

Gość frjisjigfiwjfiegherijgfe

mam 20 lat . ROK temu rozstalam sie z kims kto wydawal mi sie miloscia mojego zycia i ja niby jego tez bylam.. w kazdym razie byl toksyczny i klocilismy sie i rozstawlismy co jakis czas bedac ze soba prawie 3 lata. po tym rozstaniu zostal mi straszny niesmak bo potraktowal mnie jak smiecia i dlugo sie nie moglam z tego otrzasnac bo poczulam sie zdeptana. potem dowiedzialam sie ze ma nowa dziewczyne i jakos to przebolałam i juz nawtet nie chodzilo o nas bo sama nie wiedzialam czy go jeszcze kocham ale mialam straszny żal i w koncu zrozumialam ze źle mnie traktowal i nie moge zachowywac sie jak te wszystkie kochajace drani kobiety bo on mnie niszczyl. ale nie potrafie o nim zapomniec mimo wszystko. mam znikome poczucie wlasnej wartosci przez to jak ze mna skonczyl i ze ma teraz kogos, kogo traktuje tak jak mnie na poczatu. ze jestem niezdolna do milosc ze moze cos ze mna nie tak skoro on tak po prostu znalazl sobie kogos innego. kiedy ja bylam zalamana on sobie juz znalazl pocieszenie.. swiadomosc tego caly czas gdzies we mnie jest mimo ze z pozoru jestem szczesliwa usmiechnieta i zyje wlasnym zyciem. ale nie ma dnia zebym o tym nie pomyslala.. chocbym nie wiem co robila a naprawde jestem zajeta osoba.. niedawno kogos poznalam i po paru spotkaniach skonczylo sie na seksie ale wcale nie bylo mi dobrze. myslalam ze tego chce ale po fakcie czuje do siebie tylko obrzydzenie i przestalam sie odzywac do tej osoby tak po prostu. stwierdzilam ze juz nie mam ochoty nawet z nim na rozmowe tylko dlatego ze sie przespalismy... ranie swoich przyjaciol nie raz. przestalo mi zalezec na ludziach. co moge zrobic zeby sie zmienic? nie chce zawiesc ludzi ktorych kocham ale czasami mysle ze moglabym sobie wsiasc w pociag i gdzies pojechac i nikomu nic nie mowic. i boje sie ze juz nigdy nikogo nie pokocham i nie bede szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz znaleźć kogoś komu zaufasz na tyle abyś potrafiła czerpać z tej znajomości przyjemność (i nie chodzi tutaj o seks) bez tego będziesz "wegetowała" myśląc o byłym i o tym jak ciebie zranił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam......chcoć tych których kocham nie ranię... ale osttanio do mnie jakby dotarło, ze nic z tego by nie było, że on już nie jest człowiekiem którego pokochałam, nib y dużo zostało,a le denerwuje mnie podejściem do życia i tym jaki jeste teraz, po prostu to byłąby wieczna walka próba zminienia go, a i tak skończyłoby się fiaskiem... po prostu musisz do tegio sama dojść ze to nie było to ja pololi zaczynam myśleć , ze super że miałąm tą 1 miłośc taką bezgranoczną, bezwarunkową i długą, ale to mnie wiele nauczyło, jestem bogatsza w doświadczenia i myślę sponbie że jakbym miała znów z nim być to bym soibie tylko piekło zgotowała, ale też o nim często myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjisjigfiwjfiegherijgfe
no wlasnie chodzi o to ze ja nie wegetuje bo studiuje projektowanie ubioru i dodatkowo robie kostiumy na zlecenia ciezko pracuje itd nie mam czasu dla siebie ale czuje czasami nieszczescliwa plakac mi sie chce jak ktos mi mowi ze mi zazdrosci bo mam znajomych wszyscy mnie lubia i mam pasje i ludzie mnie tak postrzegaja, wiem ze to teraz plytko napisalam ale chodzi mi o to ze ludzie czasami sa nawet wobec mnie zawistni bo wydaje im sie ze mam za dobrze a ja tymczasem czuje taka pustke ze w nic nie wierze, ze zwiazki i milosc to dla mnie juz banał i nie istnieje. jak slysze ze ktos znajomy bierze slub albo chce miec dzieci to od razu wydaje mi sie głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjisjigfiwjfiegherijgfe
furgonetka - ja wlasnie mam podobnie i tez do takich wnioskow doszlam i tez mnie denerwuje jak sie dowiaduje o tym co robi bo on sie zmienil i gdybym miala z nim teraz byc to by bylo niemozliwe i wcale bym tego nie chciala naprawde. ale po prostu nie moge zpaomniec ze mnie kochal i ze mnie zranił i czasami myle o tym jakby bylo gdybysmy dalej byli razem ze by byl inna osoba niz jest teraz i ze juz nie spotkam kogoos takiego jak byl na poczatku naszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja niestety mam to samo. Z tym, ze ja poznaje faceta wszystko pięknie, ładnie. Spotykamy się, wydaje mi się, że coś już czuje i potrafi mi to minąć w jednej sekundzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja historia jest podobna. bylam z kims 3 lata i myslalam ze go kocham ale on mnie niszczyl... zawsze bylo cos wazniejszego ode mnie. ciagle klotnie i litry wylanych lez potem zdradzil i sie rozstalismy. teraz od prawie dwoch lat jestem z kims kto daje mi mnostwo szczescia.. klotnie??? sa rzadkoscia zdarzaja sie raz na 2,3 miesiace. jestem bardzo szczesliwa i wiem ze tamten zwiazek byl wielka pomylka..... niepotrzene zmarnowane 3lata zycia ktorych pamietac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też mija zauroczenie w 1 sekundzie czasem:/ i też myśle o tym jakby to było jakbyśmy sie nie rozstali.... a o związkach tak nie myślę , wierze w miłość, ale dziewczyny są zbyt naiwne, śmiać mi się z nich chcę, bo ja więcej przeżyła i więcej widzę...ale ślubu nie zazdroszcze, bo i tak połowa się rozpadnie...a z rsztr ą jestemna to za młoda, ja chcę jeszcze poszaleć.... jak była z tamtym to myślłąm o ślubie.....i perwnie też bym zazrościła, ale teraqz??? ja w spółczuje moim koleżnkom, 23 i mąż :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjisjigfiwjfiegherijgfe
jak narazie nie ma w okol mnie nikogo wartego uwagi i boje sie, ze nie bedzie bo zadko kiedy ktos mnie w ogole rozumie a co dopiero zeby mial poczucie humoru i byl przystojny. nikt mnie nie pociąga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×