Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajajajajajajaj:)

pytanko do zmotoryzowanych mam

Polecane posty

Gość jajajajajajajaj:)

witam, mam pytanko i prosze o rade, najlepiej kierowcow. Mam prawko od 8 lat, ale samochodem czesto nie jezdze, przynajmniej ostatnio. Przez caly ten czas mialam auto przez ciagle 2 lata i to bylo rok temu, teraz jezdze raczej sporadycznie jedynie pozyczonym, jak juz naprawde musze. Wybieramy sie z rodzina na wakacje, maz nie ma prawka i to ja bede prowadzic, Jedziemy w jedna strone 400km, uwazam ze jezdze dobrze, ostroznie, nie mam jakis wiekszych problrmow. I tak sie zastanawiam, bo nigdy jeszcze nie jezdzilam w tak dalekie trasy. Czy lepiej jechac w dzien czy w nocy?/Wolalabym w nocy bo raz ze dzieci jakos lepiej zniosa podroz na spiaca, dwa nie bedzie upalow w nocy a trzy nie bedzie korkow i ulice bede puste. Tylko sama niewiem, doradzcie, jak lepiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polecam Noc
Witam,czesto jezdze w nocy w dalekie trasy i jest mi tak wygodniej Tobie tym bardziej bedzie dzieci beda spaly nie beda marudzily ze goraco ze pic ze siku....bedziesz miala spokoj i wiadomo mniej samochodow .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
ok dzieki:) a swoja droga jak wszystkie wyjedziemy na noc to i w nocy porobia sie korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Polecam dzień. Chyba że masz sokoli wzrok i wyłowisz nim wszystkich pijaków w czarnych ciuchach jadących wężykiem rowerem w okolicach pobocza :O Jeśli chcesz uniknąć korków i upału, to wyjedź o świcie. Już jasno, a jeszcze chłodno i bez tłoku. Nie wiem, jaką masz trasę, ale 400 km to autostradą trzy godziny jazdy - co już będzie dla Ciebie męczące, jeśli nie masz wprawy. Zwykłą drogą krajową o jednym pasie w każdą stronę możesz jechać nawet 7-8 godzin (TIRy, inne zawalidrogi, objazdy, remonty dróg, przejazd przez miasta...) - kiedyś 275 km jechałam ponad 6 godzin, to jest masakra (a jeżdżę od lat codziennie po kilkadziesiąt km, więc nawet z taką wprawą jest to bardzo męczące). Tyle godzin skupienia uwagi na 100% i hałasu to niestety jest bardzo duży wysiłek. Rób koniecznie przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co trudno tak naprawde ci doradzić bo ty sama wiesz najlepiej jakie masz doswiadczenie za kólkiem , jak sobie radzisz w ruchu ulicznym w duzym miescie , na skrzyzowaniach itd, jadąc przez dzień musisz sie nastawić na duzy ruch zwłaszcza w tych duzych miastach na tranwaje jesli nie ma ich u ciebie na tiry które smigaja jak burza no i upał , jazda w nocy jest o tyle lepsza ze nie masz masakrycznego ruchu , korkow i duchoty, ale nastaw sie na gorszą widoczność , ja mam prawko 10 lat jezdzę tak mi sie wydaje dobrze ale nie uwazam sie za super kierowcę , w trase nad morze zazwyczaj wybieram sie w nocy ok 1-2 ze wzgledu na mały ruch i temperaturę , najlepiej sie jedzie z soboty na niedzielę bo wtedy nie jezdza tiry - przynajmniej nie powinny , a jak jedziesz z dziecmi to w nocy bedą ci spały to tez jest duzy plus 400 km to nie tak masakrycznie duzo ja mam do pokonania 800, miłej podrózy dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
no moze i masz racje...ale o swicie tzn mniej wiecej o 3 nad ranem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
dzieki za rady...oczywiscie przerwy to obowiazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jaki rejon sie wybierasz jesli moge spytac ? a nawet jak pojedziesz autostradą nie wiem czy pokonasz te 400 km w 3 godzinki jesli jezdzisz raczej z bezpieczna predkoscią a przerwy sobie musisz zrobić tymbardziej ze jedziesz 1 raz w taka trasę i musisz zregenerowac siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Wschód słońca jest o tej porze roku tuż przed 4 rano. Możesz wyjechać o 3-ciej czy nawet nieco wcześniej, bo pewnie własne okolice dobrze znasz i nie będzie dla Ciebie kłopotem wyjazd po ciemku w znany teren. W trasie dużo patrz w lusterka, gdy ktoś Cię wyprzedza, zjedź do prawej krawędzi pasa, ale nie poza pas i tylko wtedy, jeśli widzisz spory odcinek przed sobą - bo poboczem może ktoś iść lub jechać rowerem. Przed wyjazdem przestudiuj mapę, żeby móc skupić się na drodze, a nie zastanawiać się, którędy jechać. Jeśli Ty wyprzedzasz, nie podjeżdżaj pod sam zderzak, bo stamtąd masz słabą widoczność, poza tym ten przed Tobą może zahamować. Rozpocznij manewr wcześniej i ciśnij gaz do dechy - im krócej ten manewr trwa, tym lepiej (wyprzedzać trzeba zdecydowanie). Jeśli coś Ci wyskoczy na drogę, to duże omijasz, jeśli się da, w małe - walisz (mniejsze zło). Jeśli nie da się ominąć, bądź brak czasu na decyzję, po prostu hamulec do podłogi i nie skręcasz - lepiej walnąć przodem, niż zostać obróconym i trafić w coś bokiem (przód jest znacznie lepiej chroniony). Wybacz, że o tym piszę, ale to się po prostu zdarza - lepiej wiedzieć, jak reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
dziekuje za rady, oczywiscie przestudiuje trase, to jasne. A wybieram sie nad morze, jestem z wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
nie no, licze jakies 6 godzin na jazde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Jeśli do Gdańska, to odżałuj na autostradę od Nowych Marz - warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
dokladnie to do mielna, wiec co poradzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss skalpela
Jeżeli wiem, ze w większośc trasy będę jechać drogą np. ekspresową czy autostradą to wtedy jadę w nocy. Jeżeli muszę przejeżdzać przez małe miasteczka, wolę wyruszyć wczesnym rankiem tak 0k.4 rano. Niestety ludzie chyba wstydzą się nosić na sobie odblaski :( a jeżdzenie w piątki lub w soboty w porze nocnej po małych miejscowościach i wsiach to koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Tej trasy niestety nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z mezem co on ci doradzi mimo ze nie ma prawka bedzie twoim pilotem fajnie jest jechać z kimś ja tylko raz jechałam sama w taka trasę brakowało mi kogos do rozmów wtedy masz mniejsze prawdopodobieństwo ze np zasniesz druga osoba zawsze moze odpowiednio zareagować , a twój mąz moze cie pilotować z mapą np podtrzymywać rozmowe , jak masz mozliwośc polecam jechać z soboty na niedziele jak juz pisałam no ale wiadomo ze nie zawsze ma się tak zaplanowane wczasy , jesli czujesz sie pewna w nocy - wczesniej moze jezdziłaś - to wyjedzcie sobie ok 2czy 3 , jesli nie to wczesnym switem kiedy juz widac -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Dobry pomysł, rozmowa nie pozwala zasnąć - nie wiem, jak funkcjonujesz o takiej porze, ale np. ja jestem śpiąca i wiem, że nie są to dla mnie najlepsze warunki do jazdy. Ktoś, kto siedzi obok i podtrzymuje konwersację, zdecydowanie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam sie ze jezdzenie w nocy po małych miejscowosciach i wsiach to koszmar jezdzę tak juz 10 lat i ruch jest minimalny , no ale zalezy kto na co patrzy jak na pijanych po wiejskich potancówkach zapewniam ze pijani sa wszedzie i w duzych miastach i nie zawsze sa to piesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
od brata pozyczam GPS wiec z pilotowaniem nie bedzie problemu ;) Ale dziekuje wam za rady, wszystkie wezne pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Hm, dla mnie nawet jeden przypadek, że ktoś sprocentowany nagle spada mi z chodnika na asfalt przed maskę albo wyjeżdżam zza zakrętu, a tam drużyna nawalonych młodzieńców wraca szpalerem na szerokość połowy drogi - to i tak za dużo (obie sytuacje przerobione). Dlatego wolę jechać w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajaj:)
a co do mojego funkconowania w nocy to jest ok...nie jestem w nocy automatycznie spiaca, spac to ide raczej na sile bo tak trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicze wodne w aqua parku
popierwsze zmień męża co to za facet co niema prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są fajne do poznawania
Korzystałaś wcześniej z GPSa? Bo on potrafi czasem bardziej przeszkadzać niż pomagać i trochę rozprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicze wodne w aqua parku
po drugie to radze noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na pierwszy raz nie sugerowałabym sie tylko i wyłacznie gps-em nawet te z wyzszej półki moga zwieść i wyladujesz zupełnie w innym miejscu niz chciałaś - nie twierdze ze wszystkie i ze sa złe , popieram poprzedniczke moga cie rozpraszać dlatego warto jeszcze w domu ustalic dokładna trasę z mapą a maż niech cie pilotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss skalpela
Tasmanka, wiesz ja też dość często jeżdze pokonując trase mazowsze - pomorze i niestety wielokrotnie zdarzyło mi się, ze pijane towarzystwo szło środkiem drogi. Nie reagowali na nadjeżdżające auto. Niestety jadąc nocą, nawet prędkoscią max. dozwoloną nie wyhamujesz w miejscu kupą blachy :O Już pomijam, ze kiedys jadąc w nocy widziałam pijaną matkę z dzieckiem (ok. 3 lata) wyrywającym się jej z ręki. Dzieciak szedł od strony ulicy. Dlatego mam uraz i o tym piszę ku przestrodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mis masz prawo mieć oczywiscie swoje zdanie , ok, tylko ja jezdzę 10 lat i wierz mi pjani sa wszedzie , czesto w moim miescie młodzi wracają z imprez weekendowych i mimo ze to duze miasto dobrze oswietlone nieraz miałam rozne sytuacje wiec nie ma na to reguły gdzie kiedy o jakiej porze a jadąc za kólkiem niestety nie przewidzisz pewnych rzeczy nawet najlepszy kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss skalpela
ależ Tassmanko, ja wiem, ze pijani są wszędzie. Jednak dla mnie oświetlone miasto/ulica to zupełnie inna sprawa niż nieoświetlone miasteczko. Chyba przyznasz, że widoczność w tych 2 przypadkach jest zdecydowanie inna? Nie twierdzę, że wszędzie w małych miejscowościach wyłażą pijani na drogę. Jednak zdarza się to. Jak widać to ja mam takiego pecha, że trafiam na pijanych pieszych na nieoświetlonych drogach ;) . Ale dla pocieszenia widuję równiez tych z odblaskami :) Poza tym nie będziemy się tu spierać, która z nas jeździ dłuzej... Ty masz swoje doświadczenia, ja mam swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z woj łódzkiego. Nad morze z mężem jechaliśmy 9 godzin a mamy trochę bliżej niż Ty. Nie wiem do jakiej miejscowości jedziesz, my byliśmy w Gdyni. Jechaliśmy szybko bo mamy wprawę ale niestety w dzień. Droga w kierunku morza jest koszmarna, nie ma dobrego połączenia, drogi są w złym stanie, dlatego czas trasy się wydłuża. Jazda w nocy ma wiele plusów gdy jedzie się z dziećmi, nie marudzą bo śpią, postoje są rzadsze, ale są też minusy i mnie się takie zdarzyły. Otóż w nocy jeżdżą tiry, a często jeżdżą tak że nie można ich wyprzedzić bo jadą jeden za drugim, widoczność ograniczona, koncentacja też troszkę i robi się niebezpiecznie. Tiry jadą średnio 80km/h i się człowiek wlecze za nimi i wkurza. Mnie to obrzydziło nocne wyprawy, ale Tobie mimo wszystko radzę wyruszyć ok 3 rano, zanim się dzieci obudzą pół drogi będzie z głowy. Bądź ostrożna, nawigację kontroluj z mapą dodatkowo, bo czasem zawodzi, mąż niech z Tobą rozmawia w czasie podróży, łatwiej się jedzie. Aha po powodzi ponoć stan dróg jeszcze dodatkowo się pogorszył w kierunku morza, także miej to na uwadze. Szerokiej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×