Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

indywidualny program! kto ze mną? :D

Polecane posty

hej, jestem wontrubka i chce schudnąć ;) oczekuję od Was, żeby ktoś od czasu do czasu napisał, że trzyma kciuki, tylko tyle. Głupich żartów sobie nie życzę. Będę starała się pisać codziennie. A oto mój plan: 8 -pobudka, "białkowe" śniadanie 9 - wyjscie do pracy z buta (ok. godziny drogi) 10-18 - praca (w której jem dwie sałatki warzywne i jakiś owoc, ewentualnie jedną sałatkę i coś białkowego) 18-19 - droga do domu 19- lekka kolacja (np. warzywa z pary) 21-22 - bieganie + ćwiczenia: - 10 "sprężyn" jednego rodzaju (na klatkę piersiową :) ), - 10 "spręzyn" drugiego... - 10 przysiadów - 10 pompek - 10 "nożyc" - 2 x 50 brzuszków (chyba że mam randkę to wtedy nie ćwiczę, bo na randce i tak sie spala dużo kalorii ;) ) dodam że ZERO słodyczy i chipsów, dużo wody i herbat. Weekendy - dni wolne od diety, ale z ćwiczeniami tadaaam :D trzymajcie kciuki! 3...2...1.... start! ps) a dzisiaj zjadłam co prawda pakę chipsów, ale biegałam potem 40 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze dodam, że słodycze można wyjątkowo poza weekendami jak np. ktos ma urodziny ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka już 25
Ja chętnie bym się dołączyła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka już 25
Ja na razie zrobiłam już mały wstęp do diety. Wtorek-czwartek było już trochę dietkowo ( zero słodyczy, 1100 - 1500 kcl) Piątek był porażką ( 2000 kcl) Założyłam sobie na sobie weekendowe oczyszczanie i dałam radę. Były praktycznie same warzywa i owoce plus każdego dnia jedno opakowanie jogurtu naturalnego 650-700 kcl No, ale a dłuższą metę wykończyłaby mnie taka dieta. Także ja od jutra zakładam 1000 kcl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka już 25
Plan bardzo fajny, choć ja zakładam troszkę inne zasady. 1. Słodycze wykluczam, nawet w weekendy, wolę wykluczyć w ogóle, bo wiem, że jak pofolguję sobie na weekend to nie będzie dobrze 2. Białkowe śniadanie to nie dla mnie;) Mój mózg nie funkcjonuje po samych białku. Potrzebuję węgle. Dlatego na śniadanie będzie muesli plus jogurt naturalny. Zamierzam zacząć ćwiczyć ( kiedyś dużo ćwiczyłam). Ile bym chciała schudnąć? 7-8 kg A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Też chcę schudnąć mam 2,5 miesięcznego synka i został mi po mni paskudny brzuch :p:p:p reszta tez mogła by sie zmniejszyć. Chciała bym schudnąć z 10 kg a 5 kg to na pewno. smerfetka już 25 Ja stosuje dietę 1000 kalorii już od 3 dni Mogę się do Was dołączyć razem zawsze raźniej :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam zapraszam :) ja chce schudnąć 5 i będę baardzo szczęśliwa :D także do dzieła :D zjadłam dzisiaj rybkę na śniadanko i idę do pracy. Tylko muszę niestety jechac autobusem bo leje deszcze :( miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie schudnąć można na wiele sposobów i diet jest bardzo dużo tylko, że ja myślę, że jeśli ktoś zaczyna walkę z nadmiarem kilogramów to dobrze by było się z kimś skonsultować, bo to co jest dobre dla jednych nie koniecznie sprawdzi się w w przypadku innych, w końcu każdy człowiek jest inny. wiem, że klinika Vimed dobiera diety indywidualnie na podstawie fenotypu każdego człowieka. dzięki temu możemy mieć pewność, że dieta nie tylko będzie skuteczna, ale też będzie bezpieczna dla naszego organizmu. Bo niestety tak to już jest, że poprzez źle dobraną dietę może ucierpieć nasz zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Twoja "dieta" jest głupia. 5 dni sie meczysz a w weekend odpuszczasz. Robisz krok do przodu a póxniej dwa w tył. Albo się odchudzasz albo nie. Dobrze że przynajmniej ćwiczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem że głupio, ale nie potrafię żyć bez słodyczy... :( a w weekend nie chodzi mi o wielką wyżerkę tylko o miejsce na drobne grzeszki ;) no ale chyba i tak jestem hipokrytką bo to co ja dzisiaj zjadłam to będę spalać chyba trzy tygodnie :( tak mi wstyd że nawet nie napiszę :( a jak tam u Was dziewczyny ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze ...fragola ! dopiero teraz spojrzałam na Twoją stopkę... WOW! gratuluję! jak udało Cię to osiągnąć, w ile? mów, dziel się, motywuj takich leniwców jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle start bez zarzutu :) dzisiaj na śniadanie dwa jajka i pomidor :) ale zobaczymy jak będzie dalej w ciągu dnia. waga jest dla mnie zaskakująco łaskawa i chyba daje mi szansę poprawy bo przez tydzień schudłam 1,5 kg mimo niezbyt dietetycznego trybu życia. a jak tam u Was dziewczyny ? trzymam kciuki za mój i Wasz dzisiejszy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja a takie
miałas plany... wiadomo, nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka już 25
A ja się ładnie trzymam. Fakt w poniedziałek było więcej niż 1000 kcl, ale w sumie 1350 kcl tragedią nie jest. Wczoraj około 1050, dzisiaj około 1000, jestem strasznie głodna, muszę iść sobie zrobić jakaś kolejną już dzisiaj herbatkę, nie wiem może wezmę błonnik, ale nie dam się wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka już 25
Jak ja przez weekend wytrzymałam na 650-750 kcl? No ale jadłam dużo owoców, takie truskawki i arbuz to mało kalorii mają to trochę ich zjadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka! SZOK! :D strasznie mało jesz :D jak Ci się to udaje? ja jem dużo ostatnio bo była sesja i stresy :P ale oprocz tego sporo cwiczę i udaje mi się utrzymać jakoś wagę :P ale oczywiscie chce schudnąć i nie ma wymówek ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam brać tabletki anty i w ogóle nie chce mi się jeść. no proszę... i diety nie trzeba :P plus ćwiczenia fizyczne (czyt. seks) :D tylko żebym przez taką "dietę" zbyt szybko się brzuszka na 9 miesięcy nie dorobiła ;) jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×