jestem załamana, co mam zrobić, to jest koszmar, jestem idiotką

Porozmawiaj o tym z mężem i nie podejmuj sama takich decyzji, to także jego dziecko.

W życiu bym nie usunęła ciąży,beda cie meczyc wyrzuty sumienia! Są ludzie w gorszej sytuacju i daja rade. "zrobie to póki to coś co we mnie siedzi jest jeszcze zbitkiem komórek" kazdy kiedys byl zbitkiem komórek a teraz zyjemy i jestesmy na swiecie a ty swojemu dziecku odbierasz ta mozliwosc. i nie narzekaj ze tak ci ciezko ,u mnie maz tylko pracuje mamy wieksze mieszkanie od Was do utrzymania i jedno dziecko gdybym zaszla w ciaze to w zyciu bym nie usunela i zrobilibysmy wszystko zeby bylo dobrze.

Ktoś mi kiedyś powiedział, że dziecko bardzo zmienia człowieka, jego podejście do wielu rzeczy, rzeczy dotąd ważne stają się błahe. Podobno dziecko daje taje takiego "kopa", że nie ma dla człowieka rzeczy niemożliwych, wszystko da się zrobić, jeśli jest dla kogo... podobno. Nie chcę się tu mądrzyć, bo nie mam dzieci (jeszcze) ale wiem, że w życiu nie można przewidzieć wszystkiego. Skąd wiadomo, że za rok nie będzie lepiej? Skąd pewność, że nie damy rady? Czy to zawsze tak musi być, że jesteśmy pewni tylko tego, że będzie źle??? Ja wiem że łatwo jest pisać nie znając kogoś tak na prawdę, dlatego niczego nie sugeruję, każdy ma własne sumienie i własny rozum, mogę tylko napisać jak ja do tego podchodzę: nie jestem bogata jeśli chodzi o pieniądze, na wiele rzeczy nie mogę sobie pozwolić, ale jeśli będę miała dziecko, to będę też miała tego "kopa" aby zabiegać o lepsze jutro dla siebie i dziecka, a jeśli będę miała troje, to po prostu będę zabiegać po trzykroć!!! I na pewno dam radę. Człowiek potrafi wszystko, jeśli tylko ma dla kogo się starać. Pozdrawiam!

ile musi być nienawiści w matce, która chce zabić własne dziecko. Kobieto, zastanów się dziesięć razy nim popełnisz ten karygodny czyn... KroplaMorskiegoLubczyku- tak ,łatwiej nam wyzwać cię od nic nie wiedzących gówniar... nie musiałaś podawać daty urodzenia, inteligencja Twoich postów aż razi odbiorcę... A co Ty mozesz wiedziec o prawdziwych, poważnych problemach? Głupie puste małolaty, sama jestem niewiele starsza od Ciebie, ale nie miesci mi sie w glowie jak mozna kogoś namawiac do aborcji! Polska zacofana? Skoro młodzież mamy taką płytką to tylko pozostaje się modlić,żeby ten zastój pozostał na tym samym poziomie...!

nic nie poradzimy na kafe, ze jestes taka glupia...

mieszkam w UK,tu jest o wiele lepiej ,jesli chodzi o pomoc finansowa ze strony panstwa.maz moglby tu znalezc prace,a ty moglkabys opiekowac sie dziecmi i otrzymac pomoc od panstwa w ppostaci zasilkow.

jestem samotna matka,przez ostatnie 4 miesiace ciazy zostalam sama,moj ex odszedl do innej.nie poddalam sie,urodzilam przesliczna coreczke,tobie bedzie latwiej ,bo masz oparcie w mezu,ja bylam zdana na siebie.

to moze skoro jesteście wszystkie takie niesamowicie dobre, dobroduszne i gospodarne to moze wy same zorganizujecie pomoc dla autorki? biorac pod uwage wasza doskonala zdolnosc zarzadzania pieniedzmi wasz budzet domowy nie ucierpi jesli dacie potrzebujacej kobiecie 300-400zł kazda. bo tak troche to glupie prawic moraly o zyciu, kilka komorek traktowac jak czlowieka i jednoczesnie chowac dupe za komputerem i nic wiecej nie robic.

mi nikt nie dawal pieniedzy ,przed urodzeniem dziecka pracowalam.

Suka nie ma na życie i nie stać ją na drugie dziecko, no więc skad tępa szmaciaro będziesz miała na aborcję? Tego za darmo się nie robi. AAA chyba, że rzucisz się ze schodów i sama poronisz. W takim razie życzę ci, abyś zdechła razem z tym zlepkiem komórek jak to nazywasz. Szkoda tylko dziecka, które ma walniętą matkę. Rzeczywiście myślisz doopą, a nie głową. Mogłaś walić się od razu po porodzie :)

tfutuy---> a może Ty będziesz finansować każdą niezaradną życiowo kobiecinę na tym forum? Chodzi o to żeby przestać biadolić i zacząć sobie DAWAĆ RADĘ kiedy trzeba. Gdyby do sprawy podejść tak jak Ty, to żadna kobieta nie myślałyby o aborcji, tylko szukała sponsorów i rozmnażała się ile wlezie!!!

tfutuy - kobieto, każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny za swoje czyny i ma tego świadomość- to takie trudne do pojęcia? nikt nie obiecywał na świecie sprawiedliwości i równości- jeden ma więcej , drugi mniej- to nie zależy od nas. Skoro Ciebie stać na pomoc autorce- czemu sama tego nie zrobisz...???? Skąd tu tyle sfrustrowanych ludzi mających pretensje do całego świata???

To jest Twoje życie i Twoja decyzja. Zadna zasrana kafeterianka nie da ci pieniędzy gdy bedziesz ich potrzebować. One tu tylko oceniają, krytykuja i się wymądrzają. Nie dają żadnego wsparcia. Ja mam dwójkę zaplanowanych dzieci. Nie planuję trzeciego więc zabezpieczam się. Gdy zdarzyłaby się wpadka to myślę, ze bym poddała się aborcji. Skontaktuj się z http://www.womenonwaves.org/set-274-pl.html

na pocieche ci powiem ze tez wpadlam ( stara baba)zaraz po porodzie, było mi ciezko na poczatku , bo fizycznie nie wyrabialam( czułam sie b.zle juz w pierwszej ciazy), ale teraz urosły, odchowane, było o tyle latwiej,ze sie razem bawily, ten same problemy, wspolne zabawki, ciuchy( od ludzi zresztą), jedno gotowanie.I tak jestes wylaczona z zycia, na jakis czas, lepiej 2 za jednym zamachem. Finansowo to akurat nie duza roznica, w kazdym razie na poczatku. Ciesze sie, bo nigdy na pewno bym sie nie zdecydowała, a nie wypobrazam sobie zycia teraz, bez tego drugiego. I nie mow ,ze jestes g..., w koncu taka sama a moze wieksza ( bo ty jestes b zmaczona po porodzie i nawet glowy nie masz)wina meza. Samo zycie. Moze sprobuj? moze rodzina pozyczy troche kasy? Nie bede ci wklejala zadnych rzewnych wierszyków, bo na mnie działaja, jak plachta na byka, poza tym nigdy nie radziłabym oddawania do adopcji,to wg mnie najgorsze przezycie .Tylko powiem,ze jakos to na ogol sie daje.Dwojce weselej w zyciu. A pewnie ze wzgledu na warunki nie zdecydowałabys sie.

rqet5476ui89o jesteś debilem do kwadratu :D:D:D

no wiecie, to nie ja pieprze trzy po trzy druga strone o tym aby nie dokonywala aborcji i to nie ja przekonuje ze to dziecko powinno sie urodzic. mi los tego dziecka jest obojetny, jak sie urodzi to najwyzej bedzie zyc w biedzie albo wyladuje na jakims smietniku. wam bardzo zalezy na tym dziecku wiec dlaczego sie oburzacie? bo prawda jest taka ze tak naprawde to ten plod macie w glebokim poszanowaniu :) wy nie ejstestescie osoabmi przeciwko aborcji, jestesmy forumowymi krzykaczami ktorzy nic wiecej nie robia.

Adda Czekolladda ale mnie rozsmieszyłaś :D:D:D

ciąże będąc w 9 tyg i nie żałuję bo gdybym tego nie zrobiła byłabym pewnie jakimś wrakiem klepiącym biedę !!

rqet5476ui89o to miło :)

To jest jej sprawa co zrobi glupie szmaty i nie obrazajcie tutaj nikogo za takie czy inne poglady!

Przykościelne kółko umoralniające atakuje :) Nie wiem czy tu jeszcze zaglądasz autorko ale jak możesz to sie odezwij do mnie na maila (mail jest w stopce). Może razem coś wymyślmiy? :)

ja na przykłąd bardzo chciałabym mieć dziecko... a Ty sobie usuniesz co za niesprawiedliwość

komórek. Każdy z nas jest zlepem komórek. Nawet morderca.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dasz rade, teraz jesteś w emocjach

ale widać jakie poyebane kobiety tu siedzą. to dobre prowo bo widać jak umiecie kretynki czytać- przykładów mnóstwo: 1- "zayebyste rady" żeby szła do pracy. przeczytały panie DOKŁADNIE jej wpis? MA DWUMIESIĘCZNE DZIECKO. 2- dostanie becikowe i da radę- 1000zł wystarczyło mi na dwa miesiące życia dziecka a kupowałam w lumpkach, karmiłam piersią. 3- zostanie jej wszystko po pierwszym. mleko też? pampersy też? (jednorazowe- bo o tetrowych napiszę zaraz) to najwięcej kosztuje! 4- ma używać tetrowych- pranie pieluch tetrowych przy niemowlaku kosztuje dużo więcej niż kupienie np. Pampersów czy Happy. DODATKOWO mając 11 miesięczne dziecko bardzo proszę sobie wyobrazić pranie co 1-2 godziny obsranej pieluchy 5- tylko pierś- baaardzo często sie zdarza że przy drugim "szybkim" dziecku mleka w piersi jest mało. i wtedy zmuszona jest kupić modyf. a jak kasy nie będzie, to nie bedzie jej na to stać, i co ma je zagłodzic? 6- "pójdziesz do roboty jak urodzisz" - to jest najlepsze! będzie miała noworodka i dziecko które roczku nie skończyło i pójdzie do pracy. babska z kafe? czy Wam pieluchy rozum wyżarły? czy dzieci z mlekiem mózgi wyssały? 7- do 20latki- Twoja wizja ratowania świata jest żałosna wiesz? idź go naprawiaj do organizacji ekologicznej lepiej., przywiąż sie do komina i tam zostań. wolałabyś tułać sie po ośrodkach z dzieckiem, przymierać z nim głodem, spać na karimacie na podłodze i zdawac sie na łaske ośrodka? PROSZE BARDZO! tylko Twoje dziecko nie mając przykładu, dobrej opieki, stanie sie patologiczną jednostką. a pomyślałaś że jakby zachorowało poważnie w wieku noworodkowym czy niemowlęcym to najprawdopodobniej by umarło z braku opieki? nie no co Ty. na pewno bóg by Wam dał zdrowie i chleb. a mamusie z forum z buzującymi hormonami przeczytały wierszyk i łzy mają w oczach, ale dupska w ciepłych mieszkaniach grzeją, mężowie zarabiają kokosy. a jakby taka "dwudziestolatka" z dzieckiem na żebry przyszła to by ją wyebały za drzwi. 8- aborcja nie kosztuje "tysięcy" kretynki. mozna tabsy nawet za 200zł kupić w necie. na onecie był artykuł- na początku ciąży bezpieczne, skuteczne i bezbolesne 9- autorka to idiotka bo myśli doopą a nie głową? statystyki są nieubłagane- CO 3 OSOBA CHODZĄCA TERAZ PO ŚWIECIE JEST Z WPADKI. więc policzcie do 3 i podziękujcie mamusi że zamiast mózgu ma doopę 10- i na koniec- teraz każda wrzeszczy że to morderczyni, ale gwarantuje że gdyby jakakolwiek z Was była w podobnej sytuacji to na pewno by o czymś takim pomyślała. ja pomyślałam. miałam 4 miesięczne dziecko, ciążę dwumiesięczną i 2200zł na m-c. dużo rachunków, kredyt... urodziłam. przez pierwsze 5 lat wszyscy przymieraliśmy głodem. moje DRUGIE dziecko naście razy było w szpitalu bo nie stać mnie było na płatne szczepionki, dobre eko-jedzenie, porządne pieluchy, ciepło w domu w zimie. jeden raz lekarze nie dawali mu szans. umierał na sepsę, drugie dziecko miało początki choroby sierocej bo mąż MUSIAŁ pracować, ja byłam non stop w szpitalu. wpadłam w depresję. mąż także - nerwica. teraz po 15 latach nie jest tak źle. mamy kasę, mieszkanie własne, auto, dwójke super dzieciaków. ale każde z nas ma traumę, zrytą psychikę, dzieci są nadpobudliwe, nerwowe, chowają jedzenie na "zapas" mimo że lodówka pełna. to drugie nie przeszło 3 razy z klasy do klasy bo sobie nie radzi psychicznie. leczy się. pozdrawiam autorkę i pluję na wszystkie "mamusie" z dobrymi radami w zanadrzu" co nigdy pustego brzucha nie miały i każdego dnia latają po "5, 10, 15" i kupują szmaty za które 15 lat temu moja rodzina wyżywiłaby się miesiąc.

CZY KTÓRAŚ Z WAS SŁYSZAŁA KIEDYKOLWIEK O ANTYKONCEPCJI???????????????????????????????????????????????????????????????????? KTÓRA JEST LEGALNA I W PORÓWNANIU DO CENY ABORCJI/WYCHOWANIA DZIECKA OPŁACA SIĘ?!?!?!?!?! mam 25 lat. współżyje od 6 lat. i NIGDY nie zdarzyło mi się uprawiać seksu bez zabezpieczenia. seks ma swoje konsekwencje. CZY TAK TRUDNO JEST PÓJŚĆ DO GINEKOLOGA PO TABLETKI/PLASTRY?

Nie słuchaj tych, którzy mówią, żebyś tego nie robiła. Oni nie utrzymają twojego dziecka. Nie kupią starszej książek jak kiedyś będzie szła do szkoły, a ciebie nie będzie na nie stać przez tą wpadkę. Jeśli jesteś pewna, to rób to co zadecydowałaś.

sądze, że decycja na aborcje to indywidualny wybór. chcesz to zrób aborcje- twoja sprawa. po co krzyczeć i wyzywać tę osobę od morderczyń? puknijcie się w łeb!

do niezła prowokacja hihi - podpisuję się pod tym co napisałaś !! popieram w 100 % !!!!!

Nikt tu jej nie może powiedzieć; zrób to albo nie rób, żadna za nią dzieciaka nie wychowa anie nie będzie się gryzła z wyrzutami sumienia. Zastanów się na spokojnie, pogadaj z mężem może nie będzie tak źle? A planowałaś,że będziecie mieć tylko jedno dziecko?