Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BeriBeri

Wyrzuciłam męża,nie mam na utrzymanie, jest cudownie...szlak

Polecane posty

Gość BeriBeri

Kilka dni temu wywaliłam na zbity pysk męża .Przechodzimy kryzys małżeński,ciągłe kłótnie,awantury,szarpaniny. Jednak kilka dni temu mąż przesadził, uderzył mnie i opluł w twarz. Miarka się przebrała rzuciłam mu torba i kazałam spier*dalać.Mamy kilku miesięczne dziecko, ja nie pracuję, straciłam prace po ciąży. Teraz zajmuję się dzieckiem i studiuję.Mąż nas utrzymywał,a odkąd go wyrzuciłam nie odzywa się,nie wraca...jeszcze podczas kłótni oznajmił mi że nie będzie płacił rachunków,dawał na żarcie ani na dziecko. Alimenty dopiero uzna jak sąd o tym postanowi.Zostawił mnie bez grosza,w portfelu mam 50gr,dziecku kończą się pieluchy słoiczki,lodówka świeci pustkami...Z czego zapłacę uczelnię,rachunki, wykarmię dziecko....dziewczyny nie bądźcie uzależnione od faceta,do dupki!! Ja swojego z długów wyciągałam, dałam wszystkie oszczędności życia, harowałam na niego by go komornik nie ścigał, a teraz co mam...Powiesić się zostało...ehh..nędzne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijiji
popros o pomoc rodzine.... napewno ja masz i pomogom a z mezem super zrobilas... podziwiam cie i trzymam kciuki zeby ci sie udalo przetrwac te najblizsze tygodnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeriBeri
rodzina, daleko mieszkam na takim zadupiu że o 16są już wszystkie sklepy zamknięte....do domu samotnej matki bym poszła jak by tu taka instytucja była, w tym mies rach mam zapłacone ale za 2dni dziecku nie będę miała co do jedzenia dać w co przewinąć....boje się ja mogę głodować ale co z dzieckiem a mąż nie poczuwa się by coś z tym zrobić...sam woli kupić auto niż dziecku zabawkę to prostak!!Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBKA
podziwiam Cie ale dobrze zrobilas gratuluje odwagi , masz rodzicow? rodzenstwo ? napewno Ci pomoga ... :) kurw..a jak by mi maz naplul w twarz to niewiem co bym zrobila ja cie krece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
zadzwoń do swojej rodziny i opisz swoja sytuację, co się stało, nie możesz dopuścić aby dziecko było głodne, posprzedawaj mniej potrzebne rzeczy na allegro np. telewizor, radio, telefon, kup najtańsza sobie komórke bo kontakt ze światem musisz mieć. Zadzwon do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, obojętnie jakiego, tam Cie pokieruja gdzie masz dzwonić - do jakiego ośrodka najbliżej Ciebie. Pamiętaj, że dobrze zrobiłaś :) I nie ma sytuacji bez wyjścia! Wydaje Ci się, że siedzisz po uszy w gównie, ale jasniejsza strona jest taka, że teraz pozostaje sie tylko z tego gówna odbić, ale musisz działac juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina ze świebodzina
jaki masz plan? co dalej chcesz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeriBeri
Łudzę się żę mąż jeszcze dziecku kupi to czego mu trzeba w końcu gdzie ono zawiniło?? niby mi powiedział ostatnio bym szła dupy dawać bo on nie da nic bo ja za kase na dziecko sama kupię sobie żarcie albo dziecku zjem słoiczki....(jak można tak myśleć?)tel od dziś nie mam wył mi gnuj abo bo miałam na niego a wkurwiłam go wydzwanianiem ciągłym....jestem głębboko w dupie.....póki co sprzedam obrączki zostawił swoją ja mam swoją ważą 12g więc z 400zł dostanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zrobiłaś bo mąż gnojek tylko dziwię się że ma taki a nie inny stosunek do dziecka :/ a mogę spytać skąd jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KArina1985
Jaaaaa... Poproś kogoś o pomoc.Sprzedaj telefon,I kup sobie jakiegoś złoma i kartę startową na doładowania. I nie bój się powiedzieć rodzinie. Rodzice zawsze zrozumieją choć czasami w to ciężko uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeriBeri
Mieszkam jakieś 60km od krakowa, rodzice wiem że by pomogli...ale już tyle razy to robili że aż prosić głupio....Póki co przeszukałam dom i znalazłam kilka złotych łańcuszków,pierścionek,obrączki i kolczyki na chwilę powinno starczyć.Maz to dupek mówi niby że małą kocha,a zajmować się nią nie chce bo to bo tamto...Głupia sytuacja mówię potrzebuję kupić małej ubranka bo wyrasta a ten że w następnym mies i idzie po fajki....ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem z Krakowa
mój mail niuniakrakow@tlen.pl napisz do mnie też mam dzieci i wiem jak to jest pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z x y
ja też mieszkam kolo krakowa wiecbylabym ci wstanie pomóc podaj namiar na siebie. Dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2635713657
Odważna jesteś.... Ja zrobiłam to samo 3 lata temu, tez mieliśmy takie okropne kłótnie, że miałam wrażenie, że pęknie mi głowa... TYlko że miałam jakieś tam niewielkie dochody. Powinnaś wnieść od razu do sądy sprawę o alimenty - nie musisz mieć rozwodu, żeby je dostać. Sprawy o alimenty są rozstrzygane zdaje się bardzo szybko. No i przeszłabym się do MOPS - u. Tam cudów nie ma co się spodziewać, ale jak masz dochody poniżej 700 zł na 2 osoby, to możesz ubiegać się o dopłaty do rachunków czy czynszu, ew. zasiłek stały w wys. 400 zł, może jakieś ubrania, bony żywnościowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem z krk
60 km, a w którą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super podejscie gratuluje
ale zaloze sie ze na 100% przed slubem i przed dzieckiem facet byl do rany przyloz :P jestes glupia i nieodpowiedzialna 1. zwiazalas sie z debilem 2. zrobilas dziecko z debilem 3. zostalas na lodzie z dzieckiem, bez kasy na jedzenie i jeszcze sie cieszysz idiotka, zal mi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonecznik :)
napisz namiar do siebie jak możesz. jakikolwiek. ile dziecko ma miesięcy. mam pełno ciuchów po synku który ma 3 lata i po córci. teraz ma 5 miesięcy. Weź kartkę i szybko napisz pozew o alimenty. wzór na pewno znajdziesz w necie. Złóż szybko. niezależnie od tego kiedy będzie sprawa to dostaniesz alimenty wstecz od daty złożenia. ciebie to nic nie kosztuje. Odezwij się. Postaramy się pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem z Krakowa
autorka wpisu powyżej jest debilką a nie założycielka topiku byłaby nią ,gdyby była "dla dobra dziecka" z plującym jej w twarz kolesiem. jest odważna ,bo było ją stać na decyzję jaką podejmuje niewiele kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
tyle chetnych do pomocy i nagle autorka zniknela... tez jestem z krk i chetnie bym pomogla. ubranka, pieluchy ale cos mi sie wydaje ze to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem z Krakowa
zapomniałam ci napisać,że mam prawnicze wykształcenie,napisze ci pozew bez problemu.należy ci się regres (czyli alimenty wstecz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsgg
do osoby komentującej wyżej: szkoda to mi przede wszystkim ciebie! nie znasz życia, nie wiesz jak jest, więc się nie wypowiadaj, a za autorkę topiku trzymam kciuki i życzę dużo siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
gsgg to do mnie? jesli tak to nie musisz sie martwic o mnie ja sobie swietnie radze:) jesli to prawda to ja chetnie tez pomoge ale autorka zniknela jak tylko pierwsza osoba zaoferowala pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeriBeri
Znikam bo mam dziecko!! Nie śpi właśnie wstało taty nie ma więc ja muszę wszystko robić sama! Dlatego znikam,chyba można się domyślić. Córka ma 9mies za chwile 10...Tak, mogę być idiotką że mam takiego męża zawsze miał trudny charakter ale dało się z nim porozumieć nie t o teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
dodam tylko tyle ze moja sasiadka tez zostala bez niczego gdy maz ja zostawil i zabral wszystkie pieniadze na wodke do konkubiny i pomoglam jej. jej dziecko mialo wtedy miesiac. dalam jej ubranka i przychodzila do mnie na obiady. zrobilam zbiorke w bloku a potem dziewczyna poszla do domu samotnej matki. wiec mi nie mow ze zycia nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeriBeri
odpiszę na mejle jak małą uśpię bo teraz na kolanach siedzi i tuka w klawiaturę....to osoby z prawniczym wykształeniem dała byś namiar napiszę może mi pomożesz napisa pozew rozwód/alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
to nie twoja wina ze twoj maz jest taki. i dobrze zrobilas bo ja zrobilabym to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×