byla mojego faceta napisala mu w mailu

, ze po 1.5 roku od rozstania nadal go kocha, ze kazdego dnia mysli o nim, ze ma nadzieje, ze on czuje do niej to samo, albo, ze przynajmniej da jej szanse. napisala, ze wie, ze on mnie kocha, ale ma nadzieje, ze nie wszystko miedzy nimi starcone, ze nigdy wczesniej nie byla z nikim jak on, i mimo tego, ze teraz z kims jest wciaz marzy o tym by moc z nic byc. ja tego maila zobaczylam przez przypadek i nie chce nic mowic mojemu facetowi, ze o nim wiem. on sam tez mi o tym mailu nie powiedzial, a dostal go 5 dni temu. caly czas planujemy wspolne zamieszkanie, wspolna przyszlosc. oni byli razem 5 lat, my jestesmy ze soba 1rok i 3 miesiace. nie wiem co o tym myslec

po chuj ma mowic, i jeszcze grzebiesz w jego poczcie

Prawdziwa miłosc jest wieczna. Rozstali się 5 lat temu, co nie znaczy, ze zapomnieli o sobie. Czasami człowiek rozstaje się, gdzyż jest mało dojrzały, a nie dlatego, ze nie kocha

nie grzebie w jego poczcie bez powodu. on dal mi haslo do swojego maila jakis czas temu i zajrzalam bo musialam cos z maila wydrukowac. i wydaje mi sie, ze o takich wiadomosciach powinien mi mowic

a on jej odpowiedział?

wiem, biore pod uwage, ze tak moze byc i tym razem. rozmawialismy o niej kilka razy i on mowil, ze to dobra dziewczyna, ale ostatecznie do siebie nie pasowali, potrafili sie do siebie nie odzywa tygodniami gdy byli razem, nie wiele czasu razem spedzali tak naprawde. mowi, ze ona jest czescia jego przeszlosci ale w swojej przyszlosci jej nie widzi. a z drugiej strony tak jak mowisz, moze musieli oboje dojrzec:( sama nie wiem

nie nie odpisal jej nic. wiem tez, ze nie maja kontaktu telefonicznego

jego była to typowa pisda. najlepiej miej kontrolę nad jego pocztą.. ja na Twoim miejscu odpisałabym z jego skrzynki e-mailowej do tej laski wiadomość.. (oczywiście usunęłabym ją z "wysłanych" i z "kosza" od razu po fakcie! napisałabym jej "przykro mi, ale ja niestety nic już do ciebie nie czuję, jesteś mi zupełnie obojętna, nie potrzebuje cie, w ogóle to nie wiem po co do mnie piszesz - jestem z kimś z kim planuję przyszłość, a w tej przyszłości nie ma ciebie" sprawdź w wysłanych, czy on już jej przypadkiem nie odpisał :o ja bym to dobrze wszystko zorganizowała i zaaranżowała, bo mam intrygi we krwi.. no ale zrób co uważasz. ;)

jeżeli minęło 5 dni,a jego zachowanie względem Ciebie nie zmieniło się w żaden sposób to nie masz się czym przejmować ,poza tym pewnie nie powiedział Ci,bo nie chciał Cię martwić ... Kurde dziwie się jak niekóre dziewuchy mogą być tak bezczelne ... Moim zdaniem skoro az 1,5 roku minelo od ich rozstania to powód musiał być powazny i Twój chłopak na pewno nie chce wracać do tego co było,bo gdyby miał ochote to juz dawno by to zrobił

nie wydaje mi się żeby musiał ci mówić. jeżeli nie odpisał jej ani nie dzwonił to rozumie się samo przez się. masz w porzo faceta. Tamtej dziewczyny szkoda bo widocznie go kocha ale miłość to coś więcej niż ckliwe uczucie i niespełnione marzenia

;-)

no ale przecież niekoniecznie musi być tak, że coś go ruszy. Gdyby do mnie mój były coś takiego napisał (3 lata razem) to chyba bym mu nawet nie odpisała, nie wiedziałabym co... skoro on układa sobie życie z Tobą to chyba Ciebie kocha?

sprawdzilam czy jej odpisal i sprawdzilam kosz:) nie chce do niej pisac bo to nie o to chodzi, zebym ja sie jej pozbyla. to on musi byc pewien, ze chce sie jej pozbyc:( takim mailem moglabym ja splawic, ale jesli on jednak ze cce z nia byc to i tak do niej napisze:( ale codziennie mowi mi, ze mnie kocha, zapewnia, ze jestem dla niego najwazniejsza. ale teraz jak lacze fakty, to wlasnie od tych 5 dni odzywa sie rzadziej. w dalszym ciagu wieczorami mowi mi, ze mnie kocha itd ale niepokoj juz czuje. zasiala we mnie ziarnko niepewnosci:(

no to go spytaj, powiedz co czujesz.

ja wiem, ze mnie kocha:) ale ja tez kochal, laczyly ich wspolne pasje, wspolny jezyk ( oboje sa obcokrajowcami) kuzwa taka bylam pewna tego zwiazku a jeden glupi mail tak mnie wytracil z rownowagi

nie chce go pytac, o to wlasnie chodzi. chce zeby on sam mi o wszystkim powiedzial. moja znajoma mowi, ze pewnie poprostu nie chce mnie martwic i, ze nie powiedzial mi o tym wlasnie po to, zebym nie czula sie tak jak czuje sie teraz. ale mysle, ze gdyby mi o tym powiedzial czulabym sie lepiej

Nie przejmuj się :-) głowa do góry, gdyby Ją kochał to nie byłaby jego eks. Do mnie były napisał list po 5-ciu latach od rozstania, u mnie zero emocji gdy zobaczyłam od kogo ;-)

nieważne co ona do niego pisze, ważne jak on na to reaguje swoją drogą, trzeba chyba być skrajną desperatką z niskim poczuciem godności lub zwykłym padalcem, żeby wypisywać takie farmazony komuś, kto jest w związku

Ja też bym raczej nie mówiła swojemu facetowi o takim mailu - bo nie chciałabym, żeby sie niepokoił. Więc niekoniecznie chce wywijać jakieś numery, moze wybrał "mniejsze zło"

ona wlasnie mu napisala, ze sama siebie za to nienawidzi, ze przykro jej, ze mu to robi, ale, ze musi miec pewnosc, ze sprobowala wszystkiego. dziewuchy tak szczerze, myslicie, ze powinnam sie martwic? powinien mi o tym powiedziec?

napisala mu jeszcze, ze ja to zabija, ze nie potrafi bez niego zyc, ze probowala sobie ulozy zycie ale ciagle wspomina jak byli razem. i ze wie, ze to ona wszystko zniszczyla, ze chcialaby cofnac czas i traktowac go tak jak na to zasluguje. ja go traktuje tak jak na to zasluguje, i mam nadzije, ze on to docenia:(

fiu fiu ciężki orzech do zgryzienia nie powiedział ci niedobrze ale może to jeszcze nic nie znaczy ? a mówicie sobie wszystko ja bym poczekała co z tego wyniknie

Facet Ci nie powiedział o mejlu, bo nie chciał Cię niepotrzebnie niepokoić i tyle. Do mojego też była pisała, że chce się spotkać bla bla i dowiedziałam się o tym po jakimś miesiącu, gdy sama przeczytałam tego smsa ;)

zołza jakich mało "nieważne co ona do niego pisze, ważne jak on na to reaguje swoją drogą, trzeba chyba być skrajną desperatką z niskim poczuciem godności lub zwykłym padalcem, żeby wypisywać takie farmazony komuś, kto jest w związku" zołza, za takie poglądy to wiesz... juz Cię lubię :p

zawsze wydawalo mi sie, ze mowimy sobie o wszystkim ale teraz juz sama nie wiem. czemu faceci ukrywaja takie rzeczy? przeciez nie bylabym na niego zla, nie zrobilabym awantury. ciekawe co on o tym mysli... no ale przeciez nie zapytam. mi jest strasznie szkoda tej dziewczyny. tez kiedys mialam zlamane serce i wiem przez co przechodzi. ale ja tez nie chce go stracic, kocham go

Skoro masz hasło do jego poczty, to facet ma świadomość, że mogłaś przeczytać tego mejla-tak więc on nic nie ukrywa..gdyby chciał, to by go od razu wykasował, zmienił hasło itp.

wiesz, po takim mailu to ma prawo chłopak dziwnie się poczuć. On układa sobie życie a była pisze, że nie może o nim zapomnieć. Zapytaj go czemu się ostatnio tak dziwnie zachowuje. Powiedz, że czujesz, że coś się stało i że się martwisz. Jak nie powie Ci o mailu to może wtedy będziesz miała powód do niepokoju. Teraz nie martw się zbytnio, w końcu ona jest jego ex.

Jakby chciał to juz by z nią był, a nie z Tobą. Widocznie mu juz na niej nie zalezy. Ja bym sprawe zostawiła, skoro on sam ja zignorował. po co mieszać?

jezu szkoda ci tej laski wyrzuć ją z głowy

dzis spytam go czy wszystko ok. zobacze moze cos z siebie wydusi. nie potrafie jej tak poprostu wyrzucic z glowy, to duza czesc jego przeszlosci, ktos kogo kochal i ktos kto w tym momencie probuje mi go odebrac. nie tak latwo o tym nie myslec