Kobieta przy mężczyźnie z klasą nie ma prawa za nic płacić

Mężczyzna z klasą poczuwa się do obowiązku zapłacenia za swoją panią. I nie osadza jej o materializm bo dobrze wie jakie są zasady savoir vivre. Od zawsze tak było, że to mężczyzna zawsze dbał o dobra w związku / małżeństwie więc po to zmieniać ? Robić to mogą jedynie nieudacznicy bez klasy i kasy oraz kszty wychowania :-o

A co? Pójdzie do więzienia, jak zapłaci? Nie tylko facet może mieć klase, kobieta też. :O A to, ze facet powinien dbac o utrzymanie rodziny to przestarzała myśl. I stereotyp.

Najlepiej jak facet jest nauczycielem ;)

moze to ona co najwyżej loda

Ja z moim płacimy po połowie. raz ja zapłacę za coś (kolację,kino),a drugim razem on.

10001 temat taki sam i 9000000000000 blachara upominajaca sie rownouprawnienia z wiekszym przywilejem dla jej samej :D kurrwa skad wy sie bierzecie darmozjady jebane?

ja mam iPoda z natychmiastowym dostępem do Naszej Klasy Jestem Mężczyzną z Klasą Jestem MĘŻCZYZNĄ Takim co umie utrzymać kobietę na odpowiednim poziomie. Nie jakimś biednym mazgajem płaczącym o róznouprawnieniu.

I od razu odezwały się hieny marzące o pasożytowaniu na swojej kobiecie:-p Was nikt o zdanie nie pyta, więc idźcie robić to co umiecie najlepiej, czyli pod budkę z piwem i przy chlaniu żalcie się innym nieudacznikom jakie to kobiety są materialistki i blachary :-o Normalnie żal zbiera jak czyta się takich frajerów :-o Ale Oni na szczęście nie są przedstawicielami męskiej części populacji bo to nic nie warte odpady więc nie zwracajmy na nich uwagi i skupmy się na temacie:-)

Fajnie, że mnie ktoś popiera :-) Facet jest jak bankomat, MUUUUUSI zarabiać :-p

dokładnie yebać odpady yebać z klasą oczywiście

i zrob loda swojemu facetowi

"Od zawsze tak było, że to mężczyzna zawsze dbał o dobra w związku / małżeństwie więc po to zmieniać ? " Zastanawiające jest, że największe gromy na głowy facetów (za zmianę tego co było "zawsze" ) ciskają... kobiety. Te same, które zmieniły ten stan rzeczy idąc do pracy, robiąc karierę, itd. Samosie! Nie narzejkajcie! :) Kupcie sobie coś fajnego, zaproście się same na obiad do restauracji. Zapłaćcie za siebie. I wróćcie do własnego domu własnym samochodem, gdzie czekają na Was własne dzieci. I dajcie facetom spokój, kiedy stawiają koledze piwo, a Wam proponują... podizał kosztów wspólnych wypadów. :p

przeczytajcie najpierw jakiś podręcznik etykiety i się nie błaźnić bo w pewnych sytuacjach nalegania mężczyzny, żeby zapłacił kulturalne nie są

płaci osoba która zaprasza

Klasa=kasa. Niektórzy maja dość niskie wymagania wobec drugiej osoby i wystarczy dla ich szeleszczący banknot aby jak za sprawą czarodziejskiej różdżki facet zmienił się z "chama z kasą" w "pana z klasą" :D