czy to jest normalne

mamy kupowac dzialke pod dom a moj maz wszystko ustala ze swoimi rodzicami ,pokazuje im dzialki ustala ze ta tak ta nie a mi mowi na koncu ze nie ma sensu mi pokazywac bo wspolnie stwierdzil z rodzicami ze ta dzialka jednka nie bo nie ma autobusow do miasta ..no ale sory to kto tu jest wazniejszy zaczyna mnie to denerwowac tymabrdziej ze chcialabym znim pojezdzic poszukac to on jutro bedzie ze swoim ojcem w godzinach pracy jezdzil i szukal...:/

Spytaj, czy on tam chce sie z tatusiem wprowadzić, czy z tobą. Oczywiscie dobrze jest skonsultowac sie z różnymi ludźmi, bo co dwie glowy to nie jedna, ale ty nie powinnaś przy tym czuć się jak piąte koło u wozu

z jednej strony wygodne ;) z drugiej - zupełnie uzależniony od rodziców, może nie wie że Tobie się to nie podoba?

dzisiaj mu to powiedzialam to burzony ,ze jego rodzice wiedza lepiej ,ze jego ojciec ma gatke do ludzi itp ,i ze jemu sie nie chce jezdzic po poludniu kiedy ja mam wolne tylko w woli w godzinach swojej pracy(ma firmy z ojcem) wkurzylo mnie to ale no coz widocznie moje zdanie sie nie liczy