a ja jestem za tym, żeby pozbyć się małych dzici z kościołów

Piszczy takie to, ze nawet księdza nie słychać. Nie rozumiem, po co takie mamuśki zabierają roczne czy dwuletnie dziecko do kościoła, soro ono i tak nic ze mszy nie rozumie. Chyba tylko po to, zeby się popisać swoim dzieckiem.

Bóg chce aby nasze dzieci chodziły do kościoła.

a moze chodzi z dzieckiem z potrzeby serca?? :) Zastanow sie co piszesz, bo pewnie Twoja mama tez z Toba do kosciola chodzila, a Ty "przeszkadzalas" innym

a co mają z dzieckiem zrobić w tym czasie? nawet i znacznie starsi nie rozumieją nic ze mszy! masz bezsensowne spojrzenie na sytuację,dzieci jest pełno i jeśi matka jakaś wychodzi gdzieś z dzieckiem czy idzie z nim do kościoła to co przyszła się popisać ? hehe śmieszna jesteś! a niech się chwali,SUPER ! sama bym chętnie chodziła wszędzie i się chwaliła moim synkiem :P bo był długo wyczeiwanym dzieckiem już nie masz co za tematy wymyślać...

a ja jestem za usuwaniem beznadziejnych tematów na forum i za niezasmiecaniem go ! :P bo temat odiega od tego działu :)

dzieci powinny być od najmniejszego uczone zasad...jak ci nie pasuje to nie chodź do kościoła

No i co z tego, nawet jeśli moja mama chodziła ze mną do kościoła, miałabym jej być za to wdzięczna? Jestem jej wdzięczna za wiele rzeczy ale nie za takie coś:O Dzieci przeszkadzają w kościele, drogie mamuśki - ostatnio byłam w niedzielę, to taki dwulatek wydał z siebie tak przeciągły, niespodziewany i donosny pisk, ze wszyscy podskoczyli w ławkach (a miał być to moment skupienia). Nie tylo ja chciałam go zabić wzrokiem (latał przed ołtarzem). Takie dzieci powinno się zostawiać w domu, a nie na siłę ciągnąć do kościoła i zmuszać do wysiedzenia tej godz w ciszy.

dobra rada- taaa, już od urodzenia najlepiej z nim gnac do kościoła. Kit, ze przeszkadzasz innym we mszy.

Kościół o nie park, ani plac zabaw, zeby z dzieckiem tam chodzić. Jeśli jesteś jeszcze na studiach, to zabierasz takie małe ze sobą na wykłady??

dzieci jest pełno i jeśi matka jakaś wychodzi gdzieś z dzieckiem czy idzie z nim do kościoła to co przyszła się popisać ? hehe śmieszna jesteś! a niech się chwali,SUPER ! sama bym chętnie chodziła wszędzie i się chwaliła moim synkiem bo był długo wyczeiwanym dzieckiem Salemika, wszystko ok, ale dopuść do swojej główki myśl, ze niektórzy przychodzą do kościoła w celach duchowych. Nie zmuszaj innych do oglądania i słuchania popisów twojego brzdąca, bo naprawdę nie wszyscy mają na to ochotę :O

nie czytaj tych wpisow , ten kretyn ukradl mi nick!!!! ma w nicku o jedna kropke mniej;p

nie wiem jak u was, ale u mnie są msze przeznaczone specjalnie dla dzieci. rodzice chodzą na nie ze swoimi pociechami,a ten kto nie chce być wsród dzieci na mszy po prostu przychodzi na inną :)

ale księza są za tym ,zeby małe dzieci chodziły do koscioła A ty lecz sie na nerwice, bos chyba jedna z tych zołz , co jej wszystko przeszkadza :-P

Uważam że dzieci młodsze niż 3 letnie w kościele się po prostu męczą. Nie rozumieją że w kościele nie wypada hałasować czy biegać. Już nie chodzi nawet o to że przeszkadzają innym (zakładam że osoby chodzące do kościoła z założenia powinny być wyrozumiałe a nie złośliwe, przynajmniej w teorii) ale o to że te dzieci lepiej aby były na placu zabaw raczej. Oczywiście są sytuacje gdy mama nie ma z kim zostawić dziecka wówczas powinna isc na msze przeznaczoną dla dzieci (o ile w parafii takowa jest, w większych zwykle są). 3 letnie dziecko potrafi juz spokojnie przesiedziec całą msze, zapoznac sie z podstawami religii, jest wówczas sens pobytu maluszka w kościele.