Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynaavcfhbd

Jak radzicie sobie z nietolerancją 2 połwki przez rodziców?

Polecane posty

Gość dziewczynaavcfhbd

Gdy we wszystkim doszukuja sie z złwgo, wad, gdy wszystko im nie pasuje a wy kochacie ta osobe. Gdy chce sie zeby relacje ja-rodzice, clopak/dziewczyna/maz/zona- rodzice byly dobre.... nie wiem co robic, nie potrafie sie nie przejmowac ciągłym gadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama mojego chlopaka nie za bardzo mnie lubi i tez nie wiem dlaczego ani jak sobie z tym poradzic Jestem z nim od 5 lat planujemy przyszlosc wiec przydaloby sie jakos to naprawic ale ja nawet nie wiem o co jej chodzi zawsze staram sie byc mila i uprzejma a ona ... brak słow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaavcfhbd
u mnie jest w 2 strone, moi trzepiaja sie mojego faceta, jego wobec mnie sa ok, łagodze, rozmawiam, czasem sie kloce ale to nic nie daje, on sie stara ale dobrych rzeczy nie widza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona123754375839
mojego chłopaka mama tez mnie dziwnie traktuje :/ (jestesmy razem 3 lata). nie bywam u nich czesto (mieszkam w 2 roznych miastach), ale jak juz jestem to ona ani słowa do mnie nie powie, raz sie odezwała do mnie, przyrzekam tylko raz- czy chcesz zupy bo R. będzie jadł :D pozatym to sie czuje ze twoja obecność jest komus nie na ręke. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie230
miałam podobnie, wylane łzy, jej groźby i takie tam; chłopak nie dał się zastraszyć matce i minęło 2 lata i się normuje sytuacja ale w psychice uraz pozostał;/ wiem co przeżywacie ale dużo zależy od partnera- serio powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekuneczka
Ja rodzicow swojego chlopaka widzialam 2 razy w zyciu ale chyba mnie zaakceptowali bo sami proponuja zebym ich odwiedzila, czasami M. przywiezie mi kawalek jakiegos ciasta zrobionego przez mame. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z mamą mojego chłopaka też za sobą nie przepadamy. Bo ja potrafię mieć swoje zdanie ,poglądy i nie boję się głośno o tym mówić, pewnie wygodnie byłoby jej jakbym zgadzała się z nią i dała sobą pomiatać tak jak jej dzieci i mąż :o żal mi mojego chłopaka naprawdę ... Ech, jej dzieci nie mają swoich poglądów na życie, wszystko dyktuje im mamusia, nie mają nawet swojego zdania :o ... Unikam jej jak mogę i też nie wiem jak to będzie, nie wyobrażam sobie naszego ślubu z nią :o albo innych ważnych uroczystości w naszym życiu, pocieszam się tylko tym, że to nie z nią będę żyć i mieszkam od niej ok. 180 km :] nie będę jej zapraszać na święta itp. bo po prostu nie jest mi potrzebna do życia :) wiele razy negatywnie się o mnie wypowiadała chociaż niczego złego nie zrobiłam, wiele razy wyolbrzymiała na mój temat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×