kolega mojego chłopaka powiedział mi "wymień go na lepszy model"

hej Mój kolega i chłopaka powiedział wczoraj do mnie żebym wymieniła mojego chłopaka na lepszy model. Wiem że temu koledze się podobam choć nie mam pewności patrzy mi w oczy... daje do zrozumienia że mu się podobam. Co o tym myślicie ?

Albo chce byś była z nim, albo wie coś o Twoim chłopaku a Ty o tym nie wiesz.

Za każdym razem będziesz wymieniać na 'inny model' jak jakiś inny facet spojrzy Ci głęboko w oczy? Mhmmm... To gratuluję podejścia do sprawy.

jak łatwo zbajerowac dziewczyne, aby nadstawila dupy

na miejsce twojego chłopaka

moze jeszcze jakies wypowiedzi na ten temat ?

Moja rada - wie coś na temat twojego chłopaka - niestety za dobrze to dla ciebie nie wróży. Ja dawmo temu bylam w takiej sytuacji - kumple mojego byłego powiedział mi: ja na Twoim miejscu zastanowiłbym się powaznie czy być z takim. Wtedy nie wiedziałam czy mówi na powaznie czy w żartach. Potem jak się zareczyliśmy - powtórzył mi to samo - a potem jeszcze jego mama. Niestety mieli racje - odeszłam dzięki bogu nie za późno jak dla mnie :)

czyli że on mi tak powiedział to mam go zostawić? :) Ja myślę po jego zachowaniu że on chce wskoczyć na miejsce mojego chłopaka. NO ale nie wiem...

no całkiem możliwe, że chce wskoczyć na jego miejsce ale na Twoim miejscu użyłbym "waszych diabelskich sposobów" i wyciągnął z tego kolegi dlaczego tak uważa :P

"waszych diabelskich sposobów" tzn jakich ?:)

porozmawiaj z nim odpowiednio ;)

odpowiednio ? :) A twoim zdaniem jak będzie odpowiednio ?

Nie wyciągniesz od kumpla takiej wiadomości - facet kumla nie zdradzi wiec nie masz szans by od niego to wyciagnac :( zacznij zwracac na pewe rzeczy uwagę: 1. czy wiecej czasu spedza z tobą niż z" kumplem" 2. czy wychodzicie gdzieś razem - czy twoj facet woli wychodzić z kumplem 3. czy jak dzwonisz do niego to zawsze odbiera czy tez wmawia ci ze miał rozładowany telefon 4. czy jak jestescie razem na imprezie to poswieca tobie cały czas czy idzie pic wódke za barem z przypadkowo spotkanym tam swoim kumplem 5. czy nnie zabrania ci wychodzić samej z kolezankami na wypady - po czym cię przypadkowo spotyka i spuje spotkanie? zacznij obserwowac a zobaczysz więcej niż ci się wydaje , takze obserwuj kumpla powodzenia

1. więcej czasu spędza zdecydowanie ze mną 2. wychodzimy razem 3. zawsze odbiera ode mnie telefon 4 . zawsze poświęca mi cały czas. Bez przerwy jest przy mnie. Nie pozwala mi odejść chodz na chwilkę. 5. Często się złości że wychodzę z koleżanką ale nie długo :)

up

powiedział coś w tym stylu. czemu tak powiedział? - bo facet przyprawiał mi rogi a kolega chciał ze mną być.

i co byłaś z tym kolegą? Za pytałaś się go dlaczego tak powiedział?

z kolegą nie byłam. Co do "rogów" to sprawa po prostu się sypnęła. Zauroczyłaś się tym kumplem prawda?

no niestety prawda...

startuj do niego! :) A co będziesz sobie żałować! :)

Tak myslałam...mój robił wszsytko by na początku nie odstępować mnie na krok i zlościł się jak wychodziłam z koleżankami - po woli budowałam nieświadomie mur odizolowania się od swoich znajomych. I mojemu byłemu udało się to w 100% - zawsze robił wszsytko by być przy mnie bym przypadkiem nie znalazła sobie kogoś. Takie nadmierne przylepianie się faceta tez jest szkodliwe... eh szkoda ze zrozumiałam to tak późno. Stratuj do drugiego!

niekoniecznie racja " - tak jak bym to ja sama napisała dosłownie tak samo jest u mnie to co napisałaś Teraz tak naprawdę nie mam żadnych znajomych z którym i się spotykam na piwo czy wg.o tak pogadać czy nawet popisać esemesy nie mam z kim. Jego znajomi są również moimi znajomymi... Jak napisze do mnie jakiś kolega zaraz się złości albo wypomina przy jakiejkolwiek małej kłótni... Ale ostatnio już mniej pozwala mi spotykać się z koleżanką. nic nie mówi na ten temat... Nie chcę od niego odejść Kocham Go ale czasami zadaje sobie znak zapytania czy naprawdę tak jest ? I teraz pojawił się ten kolega w mojej głowie...

up

jak ty autorko też miałam wątpliwiści czy kocham swojego chłopaka związąłam sie z jego kolegą niestety był to błąd wtedy zrozumiałam że kocham swojego dawnego chlopaka ale już było za późno...

up

proszę nich mi ktoś cos napisze doradzi Proszę was Bo nie wiem co robić

Nie ma co tu gdybać i nikt nie wiem o co mu chodziło... Zapytaj go sama najlepiej może ci powie a może nie...