Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna-25

Nie mam juz sil aby dalej zyc...

Polecane posty

Gość dziewczyna-25

Czuje, ze juz nie mam sil aby zyc dalej... nie sdzilam ze kiedys zaczne o tym mowic... ale naprawde tak czuje... nie daje juz rady... wszystko nie przeroslo.... doslownie wszystko... Jestem rozdarta pomiedzy 2 krajami.... w kazdym wiele waznych spraw... nie daje juz rady.... wiem moze to nie wlasciwe miejsce... ale czuje ze wszystko sie dzieje naraz...mam juz tego serdecznie dosc :( Boje sie ze jesli tak bedzie dalej zwariuje... nie mam wsparcia ... tak na dobra sprawe moi rodzice nie zyja...rodzenstwa tez nie mam... oststnio obserwowoalam jak wujowie traktuj swoje dzieci... i bylo mi przykro...ze nie mam nikogo bliskiego...brdzo przykro... Namotalam tu wiele.... wiem... ale czuje sie taka samotna... i slaba, ze juz nie daje rady :( nie widze sensu tej ciglej walki... jest mi przykro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiadomo o co
chodzi - to co można odpisać? Trzymaj się? Weź się w garść? Wszystko będzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-25
:( nawet niewiedzialabym od czego zaczac by opisywac o co chodzi.... bo chodzi o wszystko... o bliskosc...o studia, o pieniadze, o rodzine, o majatek rodzinny, konflikty... chodzi o wszystko :( i nic sie nie udaje, z niczym nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wy biegaj
myslami w przód. Przeżyj codziennie jeden dzień i jakos to pójdzie. Raz bedzie lepij raz gorzej ale dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiadomo o co
Myślę, że dasz sobie radę i jakoś się wszystko pomału ułoży. Wiem, że teraz myślisz, że nie przeskoczysz tej sytuacji - zwłaszcza, że problemów się nagromadziło. Ale uwierz - wszystko się kończy, wyjście znajduje się przeważnie niespodziewanie. Co mogę ci napisać? Rób dalej to, co robisz. Podejmuj stanowcze decyzje. Myśl o sobie - i co dla ciebie jest najlepsze. Jeśli nie możesz wpłynąć na coś - to nie rób nic na siłę. Szukaj innej drogi. Walcz. A jak się wszystko skończy - bo skończy na pewno - poczujesz się szczęśliwa. Ja też jeszcze niedawno przeżywałam różne ciężkie sytuacje - też takie nagromadzenie. Myślałam nawet, że zostanę bezdomna. Ale wszystko się ułożyło. Poznałam też dobrych ludzi - którzy pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiadomo o co
a osoba przede mną dobrze napisała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz dac rady ! to tylko czasem jest tak ze nie mamy juz sily na nic, a pozniej znow przyjda piekne chwile i bedziemy sie smiac z tych przezytych zlych chwil !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-25
bardzo dziekuje... sama juz niewiem... czuje ze naprawde nie mam sil... poprostu ich zabraklo :( zycie jest cholernie skomplikowane... byc moze jestem za slaba by wogole zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foooooooooo
Pewnie ciezko,bo nie masz rodzicow.Ja tez sama za granica.Pomaga ksiazka i modlitwa i trzeba miec nadzieje,ze bedzie lepiej...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez na emigracji
Tez jestem w takiej sytuacji ,rozumiem Cie :-( juz mam dosyc takiego zycia na walizkach ,męcze sie psychicznie !!!Te cholerne lepsze pieniadze:( Czy kiedys u nas w Polsce sie zmieni ? Cierpimy My ,dzieci do dupy z takim Zyciem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez na emigracji
słodko_gorzki fajnie mówic!!! Nadzieja to matka głupich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i głupi ma zawsze szczęście
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-25
nie jestem na emigracji... w tej chwili przebywam w kraju ktorym sie urodzilam... po smierci mojego taty musialam sie zajac rodzinnym majatkiem...a mam tyle spraw w Polsce...ze sie w glowie nie miesci.... Nie mam juz sily na nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na zarty
a zdrowa jestes?? powiem cos banalnego, ale jakze prawdziwego. zdrowie jest najwazniejsze. ja narzekalam na swoje zycie, na samotnosc, na brak kasy i rozne inne historie, ale jak dopadla mnie choroba ton dopiero przekonalam sie, ze takie problemy sa do przeskoczenia, mamy na nie wplyw. natomiast zdrowie... gdy tracisz zdrowie to jest dopiero poblem. nie zycze Ci przekonania sie o tym na wlasnej skorze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeważnie to co utracimy, doceniamy po fakcie. jak zdrowie. dla mnie ważne jest zdrowie, moje i bliskich. jest zdrowie, reszt asię lepiej lub gorzej ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma czasem chwile słabości, czasem te chwile trwają dłużej niż by się chciało, czasem potrzeba pomocy kogoś obcego np. psychologa, czasem warto zacząć się modlić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-25
Macie racje.... i niestety czuje ze ze zdrowiem coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, Tez mam 25 lat. Wiem jak to jest byc daleko od miejsca w ktorym masz sprawy do zalatwienia. Poza tym jak wszystko sie na glowe sypie. Radze Ci sie udac do psychologa, wygadac sie, opracowac wspolnie jakas strategie. Kosztowna impreza, ale bardzo pomaga. Ja wlasnie zaczynam zycie od nowa :) zycze szybkiego obrotu sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::::::::::
A ja myślę że dasz radę:-) Pomyśl że rodzice patrzą na Ciebie i bardzo Cię wspierają :-) Na pewno byś chciała by byli z Ciebie dumni .Znajdżw tym co robisz radość życia :-) Uśmiechnij się i mów że dzsz radę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×