Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czosnek i sól

jadłospis 10miesięczniaka jak powinien wyglądać???

Polecane posty

Gość Czosnek i sól

Moja córka je 7-8rano - 100ml kaszki ryżowej 10:00 mleko 12:00 - 100-150ml zupki 15:00 - deserek (słoiczek lu jogurt) 17:00 owoc 19:mleko jest ok czy zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem malo mleczka dajesz ! moja mala jak miala 10 miesiecy to jadla : 7.00 210 ml mleka 9.00 kaszka 13 lunch (ryz z warzywami albo makaron) + owoce 15.00 210ml mleka 18.00 obiad ziemniaki mieso warzywa + jogurt 20.00 210ml mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczeze to ma juz roczek i trzy tygodnie i tak kocha to swoje mleko ze do tej pory wypija trzy butle, ale ja sie ciesze bo mleko jest zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgetget
A dlaczego tak częste te posiłki?? Mi lekarka już przy noworodku mówila że minimum przerwy to 2,5 godziny, potrzebne dla dziecka a co dopieor w takim wieku. Przecież przerwy bodajże od 3 miesiąca wynoszą cztery godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tak: - 7.00- mleko 180 ml + kaszka zbożowa - 11.15- mleko 210 ml (lub raz w tygodniu jajecznica na parze, zwykle z cebulką i szczypiorkiem) - 15.00- obiad- słoiczek 190 ml (obiad geber czy bobovita) -17.00- deser- słoiczek 130 ml (owoce albo owoce i jogurt) - 20.15- kaszka mleczno- zbożowa 210 ml Wszystko inne jest nadprogramowe (nawet jeśli to pełen talerz zupy, owoc, albo trochę dorosłego obiadu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gatki>>>czy jsli ty podajesz dziecku w poludnie kanapke to kazdy musi tak robic??? i kto powiedzial, ze obiad zawsze musi skladac sie z dwoch dan??? i wreszcie, co masz do karmienia daniami ze sloiczkow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma
tez 10 miesiecy i nie je mleka wcale od 2 miesiecy :( bo nie chce i koniec. kaszke tez ledwo zje rano 100ml i wieczorem tez tak troche ponad 100ml. nie wiem co robic bo tylko obiadek je chetnie a tak to skubnie biszkopta i tyle jej jedzenia. jogurt tez zje i owoce. mleko i kaszka to porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
nie martw sie mój ma roczek i tez nie chce mleka.... jak już ta z kaszką na gęsto - na butle od dobrych 3 miesięcy nawet nie spojrzał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat słoiczki to dobre wyjście. Zdrowe, zbilansowane pożywienie, wysokiej jakości. A co do ograniczania: nie wydaje mi się, żebym ogranizała. W słoizkach jest bardzo, bardzo wiele smaków (i pokarmów). Dziecko codziennie je "dodatki" (zupy, biały ser, i wszystko inne co akurat ktoś je, a Mały "wyżebrze"). A kanapki? No cóż, sama spróbuj sobie jeść normalne kanapki (chleb, wędlina, sałata, pomidir i ser) jak masz dwa zęby! Każdy z tych produktów dostaje- ale oddzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 9 miesiecy piers, piers, jabłko, deser, obiad, piers, piers miedzy czasie kanapka, chleb z masłem, chrupki kukurydziane, sok w zaleznosci od dnia i nastroju mojej córki czasami na sniadanie kasza albo płatki na wodzie z owocami, na kolacje tez zdaza sie ze zje kasze z owocami, ale nie zawsze;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoiczki to idealne rozwiązanie, jak brak czasu albo jesteś na spacerze i dziecko głodne. ;] Poza tym jak chce podac dziecku mieso z krolika to sięgam po słoiczek, bo w sklepie to dostane ale zapakowane, ktroe lezy nie wiadomo ile w lodówce w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 11 mc i je tak: 6-7 rano 150ml mleka 13.00 obiad, najczęściej zupa, czasem skubnie coś z drugiego dania ale woli zupę Po kilku godzinach od obiadu zje czasem jakiś owoc, serek, jogurt, kaszke raczej żadko (kiedyś jadał codziennie), kanapek nie chce, czasem zje jajecznicę, parówki lubi. Także czasem coś jeszcze do kolacji przekąsi ale szczerze mówiąc to po obiedzie już za bardzo apetytu nie ma. Ok. 21.00 150 ml mleka i śpi do rana Czy 3 posiłki dziennie u takiego dziecka to nie za mało? czasem między nimi coś przekąsi ale nie zawsze chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, tak, dla leniwych mam! Bo ty jestes idealna mamusia, dajesz dzieciakowi co tylko zechce a na dodatek jest pracowita, bo sama mu gotujesz! No wzor cnot wszelakich :D Moja do roku byla praktycznie tylko na sloikach i co? Mam sie tego wstydzic? Teraz ma 17mies i zjada juz wszystko(z umiarem oczywiscie). Zupa ze sloika tez nie pogardzi. I ja nie widze w tym zadnego problemu, a tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, na sile nie wciskaj, bo to przyniesie wrecz odwrotny skutek i dziecko zniecheci sie do jedzenia. Uwazam, ze jesli dziecko prawidlowo sie rozwija, przybiera na wadze to nie powinnas sie zamartwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko też jadło do 8 miesiąca dania ze słoika a to tylko dlatego że mojego ugotowanego nie chciał. I co może leniwa byłam? Albo miałam dziecku odmawiać tego słoiczka skoro tylko to tolerowało? Dziś je już normalnie ale nie potępiam tych co dają dziecku słoiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gatki w kwiatki, co Ty taka nerwowa? Może śniadania dziś nie jadłaś i masz zły humor? To, że Twoja ładnie je, nie znaczy, że każda mama ma szczęście mieć jadka. Ja nie narzekam, mam żarłoka, który je wszystko, co mu dam. Ryby uwielbia (łącznie z codziennym tranem), ser biały wpyla, do każdej zupy jest pietruszka, koperek lub czosnek. Ale co do gotowcóe: nie trzeba być leniwym- wystarczy być zajętym. A nawet jeśli to troche lenistwa? To co z tego? Poza tym u mnie to mieszanka: lenistwa, bycia zajętą i troski o zdrowie, bo w środku miasta trudno o pewne owoce i warzywa (babuszki sprzedaja pyszne czeresienki ze swoich sadów, ale co z tego, skoro działka pzy obwodnicy?!). Do eszty dziewczyn: warto nakłaniać dzieci do próbowania różnych dań, ale nie dajcie się sterroryzować tym, że musicie, bo... Ja jako dziecko nie jadłam praktycznie wcale! Nie, i koniec, i kropka. Ani mleka, ani nic innego. pół posiłku dziennie. Mimo płaczu, próśb, gróźb rodziców- od urodzenia do 7 roku życia. I co? I żyję. I jestem zdrowa i mam się dobrze. Trywialne, ale: każde dziecko jest inne. Niech je tak, jak potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytanie ze zrozumieniem sie klania :O Tak z umiarem, bo moje dziecko ma problemy z jelitami i nie bede jej faszerowala ciezkostrawnym zoltym serem tylko dlatego, ze twoje dziecko wpieprza wszystko niczym odkurzacz. Zobaczymy co powiesz za pare lat... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gadacie bzdury!!!!
ja mojej dzidzi gotuje obiadki tylko z jednego powodu na sloiki bym nie nastarczyla, jednak raz w tygodiu w niedziele dostaje obiad ze sloika, wiadomo ze te sloiki robia eksperci jest bardziej zroznicowane i zdrowsze!! bo oni nie gotuja zup na kostkach a raczej kazdy do smaku daje kostki, wazywa sa ekologiczne, mieso najlepszej jakosci, sprawdzone, jestescie poprostu zacofane bo w takim sloiku jest wszystko co potrzebuje dziecko, to samo pisza te idealne mamy w sprawie karmienia piersia ze niby jak sie daje butle to sie dziecka nie kocha wiec mowie do wszystkich idealnych mam zamiast siedziec na necie to idzcie dziecko bawic a jak spi to sprzatac gotowac lub prasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeee gatki w kwatki
to nie lenistwo , tylko zbilansowana dieta :-D Juz to widze jak codziennie gotujesz obiadki i zupki , które zawierają , jagnięcine , wołowine , kurczaka, cielecine , królika ,schab itp :-D heeeheee, połowy z tych mies pewnie twoje dziecko nie kosztowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na pewno
*Agula85* Mój ma 11 mc i je tak: 6-7 rano 150ml mleka 13.00 obiad, najczęściej zupa, czasem skubnie coś z drugiego dania ale woli zupę Po kilku godzinach od obiadu zje czasem jakiś owoc, serek, jogurt, kaszke raczej żadko (kiedyś jadał codziennie), kanapek nie chce, czasem zje jajecznicę, parówki lubi. Także czasem coś jeszcze do kolacji przekąsi ale szczerze mówiąc to po obiedzie już za bardzo apetytu nie ma. Ok. 21.00 150 ml mleka i śpi do rana Czy 3 posiłki dziennie u takiego dziecka to nie za mało? czasem między nimi coś przekąsi ale nie zawsze chce wydaje mi sie,ze masz za duze przerwy między posiłkami. dziecko pomiedzy 7-9 rano powinno zjeść sniadanie, potem drugie śniadanie,obiad, podwieczorek i kolację. Na śaniadanie samo mleko i to 150ml to za mało,powinna byc kasza, owsianka, cos z melkiem + np. owoce potem drugie snaidanie np. owoc obiad zupa lub zupa i drugie podwieczorek-owoc,kisiel, budyń, ciasteczko kolacja-kaszka lub kanapeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam żółtego sera bo: po pierwsze to sery są sero podobne, mało sera w tym serze:) prawdziwy ser jest cięzko strawny wiec poczekam z podawaniem przynajmniej do roku, biały ser...hm podaje twarożek z bobovity z owocami:D nawet dobry Słoiki sa drogie, obiadek +deserek + soczek to ok 12/15zł dziennie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, tak sie zastanawiam ile moja córka wypija mleka z peirsi bo jak podaje kasze albo płatki owsiane z owocami to nigdy wiecej niz 100 nie zjadła, czasami tylko 50 ml. Ktoras mama karmi piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na pewno
Moje ma 11, 5 m-ca i je: 8-9 śniadanie ok 190ml owsianki z owocami lub kaszki mannej z owocami lub platki jęczmienne z owocami (zamiennie) 12-13 zupa ok 200-250ml ( z zoltkiem lub mięsem) 15-16 podwieczorek (owoc,kisiel, jogurt naturalny z owocami ze sloiczka itp) lub kończy zupę jak wczesniej nie chciało 20 kolacja - mleko z kaszką zdrowy brzuszek ok 120 ml ( z butelki) lub owsianka,kaszka manna z owocami ok 130 ml (na gęsto) w międzyczasie pije ok 120 ml wody lub kompotu (rzadko) , podjada nasze obiady (stanowczo sie tego domaga ;) ) i je na spacerze ciasteczka ryżowe dla dzieci (1 lub 2 sztuki) lub wafelek do lodów (jak my jemy lody) :D bardzo dobrze przybiera na wadze, ma ładne wyniki morfologii i żelaza, więc myślę, ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No drogie, tego nie da sie ukryc. Ale co mialam zrobic, jak moja nic innego jesc nie chciala? Az pewnego dnia cos jej sie odmienilo i zjadla cala miseczke ogorkowej. Od tamtej pory je juz praktycznie wszystko. :D Numerem jeden jest mieso pod kazda postacia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o ceny słoiczków, to jest sposób: szukam promocji i wtedy kupuje hurtowo. I wtedy za 5 zł mam duży obiadek i mały deserek. Co do jogurtów i serków: nie są lepsze, niz dorosłe, o ile kupuje się o naturalne, a owoce dodaje później w domu. Niektórym widze łatwo przychodzi mówienie: "dziecko powinno zjeść..."- powiedzcie to dzieciom, nie rodzicom, gdyż riodzice zwykle to wiedzą ;) Sie tak wymądrzam, bo wiem, ile moi rodzice przeszli ze mna (i cąłym moim rodzeństwem) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×