Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maciejka.....

zawiodlam sie na przyjaciolce:/

Polecane posty

Gość maciejka.....

witam. jestem za to strasznie na siebie zla. Moja bliska kolezanka wyjechala do londynu. Przed wyjazdem pozyczyla ode mnie 2 tysiace zlotych zeby miec tam na start. Wiedziala ze ja mam kase dlatego glupio bylo mi odmowic wiec pozyczylam. Teraz mam nauczke bo przez pierwsze pol roku odzywala sie i mowila ze nie dlugo odda - ale teraz juz nic! Mysle ze juz pewnie nieodzyskam tej kasy i mam dobra nauczeke. Ale wogole nie pojmuje jak mozna byc taka swinie. Przeciez ona napewno kiedys wroci i czy nie bedzie jej wstyd. W sumie zal mi jej bo cale zycie miala pod gorke i majac 40 lat jest nieudacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waligora11
bez senu kiedys kumpel wplacil za mnie gdzies ponad 300zl i powiem ci ze nie bylo dnia i godziny zebym o tym nie myslala i po tygodniu mu oddalam :) wszystko zalezy od sumienia danej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka.....
w sumie nie wiem co mam myslec. Kiedys powiedziala ze sie nie odzywa bo jej wstyd.Ale czy to prawda - tego nie wiem. Moze po prostu nie miala skrupulow zeby wyfrajerowac przyjaciolke i juz. Mam mieszane odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka.....
wiem wiem chyba tak zrobie ale pewnie i tak nie odbierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Ja też się zawiodłam, bo pożyczyłam ponad 5 tyś. a przyjaciółka z rodzina pojechała do Szkocji- jest tam już kilka lat. Czasami dzwoniła i mówiła, że jesteśmy na liście na 1 miejscu i najpierw nam odda, bo juz jej głupio itp. Do tej pory nie oddała, a jak jest w Polsce to nawet nas nie odwiedzi, tylko ukrywa się przed wszystkimi u których zaciągnęła dług, bo nie jestem jedyna. Pewnie już nigdy nie zobacze tej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka.....
kurde co jest z tymi ludzmi! ta kasa nie jest mi narazie potrzebna wiec wystarczyloby powiedziec ze narazie nie mam ale pamietam i oddam. A nie zapomniec o sprawie i urwac kontakt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
a znacie takie powiedzenie ludowe? " chcesz stracić przyjaciela, pożycz mu pieniądze" :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Spróbuj się jej jakoś przypomnieć, nie koniecznie w sprawie kasy, ale tak ogólnie, może wttedy ona cos Ci powie konkretnego . Ja już straciłam szacunek dla takich osób. Załuję, ze pożyczyłam , ale stało się, a za taka kase miałabym chocby urlop w Grecji, a tak nie mam kasy, ani przyjaciołki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym powiedzeniem to prawda,mnie tez nieraz robiono w huja,ale na duzo mniejsze kwoty.osobiscie gdybym komus była winna kase to mogłabym miesiac zyc o chlebie i wodzie,i oszczedzac az bym oddała.ci co pozyczaja i udają ze nie ma sprawy to swinie nie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku i masz racje ,to zalezy od kultury jaka sie ma ,od sumienia ,nie mam jak oddac to sie uprźedza o tym proste ,ja tez bylem oszukiwany i co ,zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×