Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość aniak74

kobiety w ciąży z macicą dwurożną

Polecane posty

Gość eco88
też mam ten problem....zaszłam w ciążę bez problemu ale niestety straciłam ją w 8 tc. Trafiłam na podtrzymanie dostawałam nospę i luteinę oraz w razie potrzeby spasmalgon ale niestety krwawiłam coraz bardziej ( podejrzewam że najpierw z jednego rogu a potem już z obu:( )... Myślę o histeroskopii i zastanawiałam się czy praktykowane jest operacyjne redukowanie tej wady... Może któraś z Was miała taką operację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o dwurożnej macicy dowiedziałam się w chwili kiedy wylądowałam w szpitalu z plamieniami w 7 tc, niestety poroniłam, ale to wina zbyt niskiego progesteronu, potem miałam laparoskopię z histeroskopią, podczas której usunięto, a raczej zredukowano przegrodę, ale na usg nadal widoczne są jakieś nieprawidłowości, od pierwszego poronienia mija właśnie 3 lata, nadal nie udało mi się zajść w ciążę, mimo że pozostałe badania moje, jak i męża są prawidłowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eco88
ale na pewno miałaś dwurożną a nie z przegrodą? dziewczyny często je mylą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eco88
czy ktoś jeszcze przechodził taką operację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej. jestem w 36 tyg ciazy i rowniez mam macice dworozna z przegroda. przegroda prowadzi juz od poczatku pochwy az do macicy. taka elastyczna tkanka... to moja druga ciaza. pierwsza ciaze stracilam, porod wywolywany w 21 tyg.po tamtym porodzie ta tkanka-przegroda dopiero sie pojawila. mam przez nia straszny dyskomfort, boli podczas seksu. lekarze mowia ze po porodzie moze byc ok, moze sie rozciagnac, albo tez zrobia mi zabieg przy porodzie. czekam na odpowiedz lekarzy... boje sie porodu ale mam nadzieje ze bedzie ok i ze ta przegroda nie bedzie mi sprawiala juz problemu. dobrze wiedziec ze nie jestem z tym sama. p. s. i w jedna i druga ciaze zaszlam od razu (planowane). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi przez ostatni rok kilkoro lekarzy wmawialo ze moja macica jest ewidentnie dwurożna i ze nie da sie jej zoperowac. Radzili zeby starac sie o ciaże. W miedzy czasie poronilam... już po raz trzeci. Znalazlam w koncu lekarza-specjaliste od wad wrodzonych macicy i co? Macica z przegroda. Klasyczne mylenie dwurożności z przegrodą. Teraz jestem juz po zabiegu histeroskopowego usuniecia przegrody i czekam na kontrolną wizyte i zielone swiatlo od lekarza. Mam nadzieje ze kolejna ciąża bedzie szczesliwa. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eco88
teraz musi być już dobrze :) czy mogłabyś podać nazwisko lekarza i gdzie przyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eco88 odpisalam Ci na watki 'specjalista od wad macicy' :-) Lekarz z Krakowa dr Artur Ludwin (ja na wizyty dojezdzam 120 km). Wpisz sobie w wyszukuwarke - ma swoja stronke, znajdziesz duzo informacji. Jestem bardzo zadowolona i jakos mu zaufałam, a mam za soba 3 poronienia i nie było łatwo... Jest naprawde dobry i co ważne ma super nowoczesny sprzet. Niestety minus to koszty... Ale mysle ze warto zaplacic za fachowe porady (inni lekarze, także Ci 'prywatni' nie potrafili mi nawet postawic prawidłowej diagnozy i klasyfikacji wady)... W 30 min wizyty doktor pomogl mi bardziej niz kilku innych przez rok - zreszta stracony rok. Slyszalam jeszcze o jeszcze pani dr Śpiewankiewicz z Warszawy, ktora także specjalizuje sie w wadach macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia
chciałam dorzucić moje trzy grosze, też mam macicę dwurożną (bez przegrody) i też się trochę przeraziłam czytając informacje w necie, ale u mnie wszystko dobrze się skończyło i obecnie mój synek ma już 2 lata! i u Was też będzie dobrze, no bo czemu by nie? miejsca w brzuchu jest sporo. Informacyjnie wskazuję (bo widzę, że wiele dziewczyn miało podobne objawy), że na początku i na końcu ciąży miałam niezidentyfikowane i spore krwawienia, w sumie tylko (aż?) trzy razy (ok 12 tyg - lekarz zapisal luteinę (bleee)i 2 razy ok 30 tyg. po czym przetrzymali mnie w szpitalu 2 tygodnie, ale przyznali, że właściwie to nie wiedzą skąd się te krwawienia wzięły). Łożysko miałam na górze (w rogu) i tam sobie dzieciak mieszkał. Z samego początku ciąży i diagnozy pamiętam strach lekarza "czy macica się rozciągnie", bo ok 15 tyg rozciągała się niewłaściwie - zmniejszając grubość, co groziło potencjalnym pęknięciem, szpitalem i szwami (cytuję z pamięci to co do mnie wtedy dotarło jak mi zaczął rysować co się dzieje). Koniec końców ok 20 tyg sytuacja się unormalizowała, macica zaczęła się rozciągać prawidłowo, ścianki przestały stawać się cieńsze i lekarz stwierdził, że moja ciąża przestała być ciążą wysokiego ryzyka. Właściwie pracowałam normalnie (w biurze) do 28 tygodnia, mniej więcej, ale potem było mi ciężko, pojawiły się krwawienia, szpital, więc przestałam szarżować i grzecznie oczekiwałam na poród. Oczywiście nie w każdym przypadku kontynuacja dotychczasowego stylu życia będzie wskazana. Właściwie to chciałam powiedzieć, że nie warto czytać wszystkich informacji o ryzykach związanych z dwurożnością, tylko skupić się na doświadczeniach tych dziewczyn, które dały radę. Nie znam się, ale myślę, że zdarzają się poważne patologie, ale z zasady to nie sama dwurożność ( kształt) jest problemem, ale to czy w danych okolicznościach macica ma szansę się odpowiednio ukształtować / rozciągnąć tak żeby dzidziuś w niej przemieszkał i rozwinął się przez te 9 miesięcy (pomyślcie o matkach 8 raczków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. również od dziś wiem że też mnie ten temat dotyczy. W czasie pierwszej wizyty 8 tydz ciąży dowiedziałam się po raz pierwszy w życiu ( mimo że już wiele razy przez wielu lekarza miałam robione USG ) że lekarz podejrzewa u mnie macicę dwurożną. Powiedział również że na tym etapie nic nie grozi i nie mam się martwić. Normalnie mogę pracować i wizyta kolejna za miesiąc. Boję się ale trzeba być dobrej myśli :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokomoko
Pisałam post w maju będąc w ciąży (2 podejście), niestety nie udało się jej utrzymać :( ale siedzę i czytam Wasze posty opisujecie że Wam się udało donosić ciążę i ponownie nabrałam nadziei że i mi się w końcu uda, musi się udać!!! jednaj z drugiej strony towarzyszy mi ten niepokój związany z poronieniem czy przedwczesnym porodem... ale jak piszecie trzeba być dobrej myśli. Pozdrawiam i napisze jak się powiedzie i u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry. Też mam dwurożną macicę i dwie zdrowe, kochane córeczki. Zarówno w jedną i drugą ciążę zaszłam szybko i przebiegały bez większych komplikacji. Powodzenia wszystkim starającym się o dzidzusia-nie ma rzeczy niemożliwych. Czasami warto trochę odpuścić i wyluzować i wtedy się udaje. Znam wiele takich przypadków. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka3536
Czesc dziewczyny! Również jestem posiadaczką macicy dwuroznej. Jestem w 35 tc. Od 30 tygodnia muszę lezec w łóżku, bo rozpoczely się skurcze, twardnienie brzucha i miękka szyjka 2,5 cm. Zawsze było tak, że przy leżeniu brzuch w miarę odpoczywal i nie stawiał się tak, ale dzis od rana czuje jak brzuch jest twardy. Jedynie poprawę daje mi chwilowe leżenie na wznak. Powiedzcie czy Wy też macie takie problemy z twardniejacym brzuchem? Brałam no spe ale nie czułam dużej poprawy. Do tego biorę magnez 3x1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a ja mam 9 miesięczne bliźniaki i macice dwurożną :) oczywiście nie było łatwo urodziłam w 35 tygodniu i maluchy urodziły sie malutkie bo synek miał 1700 g a córcia 2000 g od 12 tygodnia silne krwawienia a w 18 tc zaczął mi się stawiać brzuszek ale brałam nospę magnez z potasem i fenoterol i jakoś dotrwaliśmy Co do macicy dwurożnej to miałam stwierdzoną laparoskopowo i u mnie nie było przegrody ale ponoć była bardzo mała jama macicy i to też był problem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eco88
czy ktoś posiada kontakt do prof Śpiewankiewicz? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokomoko
Ja też mam macice dwurożną z masywną przegrodą ktora jest zakwalifikowana do histeroskopii, będą ją resekować. Jeśli chodzi o mnie to ja nie mam żadnych problemów z zajściem w ciążę tylko z jej utrzymaniem. Jestem po 3 poronieniach każde w tym samym wieku 8,5 tyg. więc to ewidentna wina macicy. Jeśli chodzi o Ciebie to może byc podobnie. Wszystko zależy od Twojej płodności. Ja za każdym razem kiedy staraliśmy sie o dziecko zawsze w ciążę zachodziłam ale z utrzymaniem był problem. Musisz znaleźć lekarza który Cię poprowadzi do końca i nie zrobi Ci krzywdy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, że mam macicę 2rożną wiem od dość dawna-czasy pierwszych wizyt u ginekologa. A jak postanowiliśmy, że chcemy mieć dziecko to dosłownie za tydzień byłam w ciąży :) Donosiłam, a nawet ją przenosiłam o 2 tygodnie i mam zdrowego syna. W trakcie ciąży sporo musiałam leżeć, gdyż odrywało się łożysko, ale wraz ze wzrostem płodu, samo się doklejało. Niestety po 4 latach znów chcemy mieć dziecko i najpierw -samoczynne wczesne poronienie w około 3 tygodniu, kolejna ciąża w 9 tygodniu musiała zostać wyłyżeczkowana. Powód? Może być nim również kształt macicy, ale niekoniecznie. Różnie to bywa. Trzeba być dobrej myśli. Powodzenia w spełnianiu największego marzenia-o macierzyństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość35
Witam. Proszę o poradę, bo już nie wiem co mam o tym myśleć. Pierwsze dziecko urodziłam 9 lat temu. To była książkowa ciąża, nic mi nie dolegało, czułam, że mogę góry przenosić. Na usg zawsze wszystko bardzo dobrze. Urodziłam siłami natury w 39 tc. Porod jak to poród, ale dziecko ułożone prawidłowo, zdrowe. Teraz jestem w 13 tc. Czuję się bardzo dobrze, nic mi nie dolega. Nagle na usg dowiaduję się, że mam macicę dwurożną!! Przestraszyłam się i się zastanawiam, jak w 1 ciąży nikt tego nie zauważył? Czy tą nieprawidłowość mogłam nabyć przez lata czy na pewno w 1 ciąży macica też była dwurożna tylko nikt mi o tym nie powiedział bądź nie zauważył???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze nikt Ci nie powiedzial...ja dowiedzialam sie o macicy dwuroznej gdy synek mial 6 lat...wczesniej lekarze nie zauwazyli...urodzilam 3 tygodnie wczesniej...synek mial 48 cm i 2550g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokomoko
Pisałam w zeszły roku jak byłam przed zabiegiem histeroskopii. Zabieg miałam w maju, wycieli wieksza cześć przegrody ale asymetria macicy pozostała lewa strona nadal wieksza niestety idealnie nie da się uformować macicy po "takich przejściach". Tydzień po zabiegu stawiłam się w szpitalu na założenie wkladki domacicznej na 3 mce. Niestety bolalo jak cholera bo przeciez tam w środku nadal byla rana, i niestety wkladka nie siedziala na swoim miejscu. Po ok 2 tygodniach zaczęłam czuć dyskomfort, pobolewania w dole brzucha, troszkę mi się okres poprzesuwał. Wizyta u mojego ginekologa po 4 tyg od zabiegu i lekarz mi mówi ze niestety wkladka sie przesunela w lewy większy róg, natomiast jeśli nie przeszkadza mi to to powiedzial ze jeszcze ja trzymamy ale jak tylko cos by sie zaczelo dziać to przychodzić i wyjmujemy. Te dolegliwości nie byly dotkliwe wiec wytrzymałam prawie 3mce ale niestety wkladka zaczela wrastac w ścianę macicy i w ostatnim momencie została wyjeta. Tak to wszystko wygladalo w duzym skrócie.... Po wyjściu wkladki lekarz kazala poczekac na okres i zaraz po nim zacząć sie starać o dzidziusia. No z tym teraz jest gorzej :( tak jak przed zabiegiem mogłam zachodzić w ciaze kiedy chciałam tak teraz od października 2015 nie ma żadnych rezultatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość krycha
To nie problem mam 3 dzieci z ta wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Missy Lanning z Daily Bumps z YT też miała przegrodę. Przed diagnozą 3 poronienia i 1 donoszone dziecko które się rozwinęło w 1 połowie macicy, a łożysko w drugiej połowie. Wtedy zauważono przegrodę. Jakiś czas po porodzie miała operację usunięcia przegrody i zaraz potem kolejną zdrową ciążę i drugie dziecko. Wszytko jest udokumentowane we vlogach, także możecie sobie pooglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcaroline29
Hey. U mnie tez zdiagnozowano macice dwurozna. W chwili obecnej to sa początki naszych staran wiec ciężko cos wiecej na ten temat powiedziec. 5 lat temu miałam usuwanego polipa na jamie macicy laparoskopowo i nikt tego nie zauwazyl. Przed staraniami poszlam prywatnie aby się kontrolnie dokladnie przepadać i sie dowiedziałam podczas zwykłego usg o dwuroznosci. Przegrody podobno nie ma tak zapewnial lekarz. Są tu jakies mamuśki ktorym udalo sie szybko zaciazyc i donosić szczęśliwie ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macica serduszko
Ja mam macie dwurozna, z przegroda i tylozgiecie. W pierwsza ciążę zaszłam w pierwszym cyklu po postawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Niestety ciąża obumarla w 7tyg. W druga ciążę zaszłam półtora roku później. W momencie,kiedy sobie zupełnie odpuściłam. Maluszek umieścił się w lewym rogu. Całą ciążę przejmowałam acard, Duphaston, nospe i magnez. Nie musiałam leżeć plackiem. Jedyna komplikacje było to, że maluch miał pod koniec tak ciasno w tym jednym rogu, że nie mógł ruszać rączkami i nie nauczył sie ssać. Początkowo były problemy z kamieniem, ale po pierwszym miesiącu wszystko było już ok. Nie miał też miejsca, żeby się obrócić. Liczac od miesiączki tydzień, a z usg dwa tygodnie przed terminem zaczęły odchodzić wody, cesarskie cięcie i wszystko super Się skończyło. Minęło 19 miesięcy i znowu zaszłam w ciążę, w momencie gdy odpuściłam sobie staraniA. Po prostu poszłam do pracy i stwierdziłam, że jak ma być to będzie. No i jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufam
Dla wszystkich przyszlych mam, mam macice dwurozną zdiagnozowaną dopiero w ciąży. Na początku były plemienia od razu dostałam duphaston brałam długo do okolo 7 mca i prawie całą ciążę lezałam. Urodziłam zdrowe dziecko. W drugą ciąże zaszłam równie szybko bez komplikacji jak w pierwszą też brałam duphaston i lezalam ile tylko mogłam. Urodzilam 2 tyg. przed terminem przez cc w ostatnim momencie, bo dziecko dusiło się pępowiną. Trzecia ciąża była zupełnie nie planowana też z problemami niestety i zakończona cc. Sumując mam trójkę wspaniałych dzieci i dziękuje każdego dnia za ten dar Bogu bo wiem, że bez niego by się to nie udało. Z tą macica dwurozną to tak jest, niewarto się przejmować bo i tak wszystko w rękach Boga, a sami nic nie możemy. Trzymam za wszystkich starajacych się o dziecko kciuki i zawierzcie swe życie Bogu, a On was na pewno nie opuści i jeśli taka jest jego wola bedziecue cieszyć się potomstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny moze ktos jeszcze podzieli się swoja historia. Tez jestem posiadaczka macicy dwuroznej i zaczęliśmy starania o maluszka. Pozdrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×