Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalaja

zwiazek/seks z przyjacielem

Polecane posty

Gość lalaja

Od początku... Byłam 5 lat w związku, beznadziejnym, w którym on mnie zdradzał, oszukiwał, byłam nikim. Odeszłam, wreszcie i na szczęście. Przed Nim miałam dobrego kolege-przyjaciela, bylam wlasciwie dla niego kimś wiecej ale nigdy nie bylo tego wiecej. Po beznadziejnym zwiazku postanowilam sie odezwac, zeby pogadac, wyzalic sie, bo wiedzialam ze zawsze jest po mojej stronie. no i bylo jak zawsze, rozmowy niekonczace sie, to swietny facet. I teraz pojawia się problem, jest dla mnie naprawde kims waznym, dobrym przyjacielem, ale...pociaga mnie rowniez fizycznie. Miedzy nami juz do czegos doszlo, jeszcze nie bylo seksu, ale bylo bardzo przyjemnie, z moim bylym nigdy nie bylo mi tak dobrze. Moj przyjaciel mowi ze w tej chwili nie zaangazuje sie w nic wiecej, ze moze byc tak jak jest, a co bedzie to bedzie. Ale wg niego lepiej sie nie zakochiwac. Wiem, że to troche jak seks bez zobowiazan, ale wiem ze mam przyjaciela i mam tez dobry seks (sprawdze, ale juz wiem ze taki bedzie napewno). Moge miec nadzieje ze on sie zakocha i ze ja odmule się po zwiazku. Wiem, ze jest jedynym facetem ktoremu w tej chwili jestem w stanie ufac. Wciagnac sie w ta gre? Przecież jest lato:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miedzy nami juz do czegos doszlo, jeszcze nie bylo seksu, ale bylo bardzo przyjemnie" byliście w Mc"Donalds ? ;) Wciagnac sie w ta gre? Przecież jest lato" przecież ty już dawno odpaliłaś tą grę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
byliście w Mc"Donalds ? Hehehehe no w Mc Donaldsie nie:P przecież ty już dawno odpaliłaś tą grę Tak odpaliłam, ale mogę ją skończyć, nie wiem czy warto, ale tak mnie cholernie do niego ciągnie;p Czytałam Wasze posty o seksie bez zobowiązan i mętlik mam jeszcze większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak odpaliłam, ale mogę ją skończyć" chyba sama nie wierzysz w to co piszesz ;) ? a podoba ci sex bez zobowiązań ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
Podoba mi się to co przy nim czuje, że mnie szanuje, mówi o wszytskim otwarcie, a jego dotyk jest niesamowity:P i tak nie jestem w stanie ułożyć sobie życia z kimś tzn z nowo poznanym facetem bo się po prostu nie zaangazuje, nie bede ufać. A tu mam pod nosem kogos fajnego i żyję nadzieją, że i on również coś poczuje więcej, bo sam jest po podobnych przejściach co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska 9090
to w końcu do czegoś doszło czy tylko w tym Mc'Donaldsie byliście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się to co przy nim czuje, że mnie szanuje, mówi o wszytskim otwarcie, a jego dotyk jest niesamowity" nie ma to jak przyjacielski dotyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to troche jak seks bez zobowiazan, ale wiem ze mam przyjaciela i mam tez dobry seks (sprawdze, ale juz wiem ze taki bedzie napewno). Moge miec nadzieje ze on sie zakocha i ze ja odmule się po zwiazku. Wiem, ze jest jedynym facetem ktoremu w tej chwili jestem w stanie ufac. zaufasz facetowi który mówi NIE uczuciom? ''Moj przyjaciel mowi ze w tej chwili nie zaangazuje sie w nic wiecej, ze moze byc tak jak jest, a co bedzie to bedzie. Ale wg niego lepiej sie nie zakochiwac. '' :O :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
Seksu nie było, powiedział, że nie będzie mnie poganiał, że on zawsze chętny, wystarczy że powiem tak:) To dla mnie przeciwienstwo mojego bylego ktory zawsze sobie bral niezaleznie czy chcialam czy nie, a przy tym ani troche przyjemnosci nie dawal. Bylo zwyczajne dotykanie się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lepiej znalezc kogos z kim
masz szanse na uczucie i seks??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
On powiedział, że nic nie jest w stanie przewidzieć, ale narazie nie chce się pakować w związek i przypominac sobie jakie bezsensowne problemy on niesie... Powiedział też że nie mówi, że w pewnym momencie czegoś nie poczuje, zwłaszcza, że ma do mnie sentyment i wie, że kiedys marzył o tym bym chciała być tak blisko niego jak teraz. Ja też nie wiem czy sie zakocham, ale wiadomo jak to z babami jest. Myślicie, że jeśli nie będę kipiała zazdrością, nie będę marudzić ciagle i robić problemów to to wszytsko może się przerodzić w coś więcej? Dodam, że to nie jest typ chama, a naprawde wrażliwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze sobie bral niezaleznie czy chcialam czy nie, a przy tym ani troche przyjemnosci nie dawal." ale jakos dziwnym trafem 5 lat dotykania cie kreciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wiem czy sie zakocham, ale wiadomo jak to z babami jest" hahahahaha obawiam sie że nadal sama siebie oszukujesz ;) czego dobitnym dowodem sa twoje słowa : Myślicie, że jeśli nie będę kipiała zazdrością, nie będę marudzić ciagle i robić problemów to to wszytsko może się przerodzić w coś więcej? oczekujesz tzw kiwniecia palcem ;) i daje sobie głowe uciąc ze płyniesz wtedy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz
bo widać, że cholernie chcesz. po co pytasz o zdanie ? takie gierki wciągają, jak bagno, nie wyplączesz się z tego. Ale nie mówię, że są tylko ciemne strony. Jeśli jest fajnie, to niech będzie fajnie, nie trzeba do dobrego seksu miłości po grób. a potem się to jakos rozwiąże, lepiej lub gorzej. wspomnienia będa już twoje ;) tylko wybij sobie z głowy to życie nadzieją, że on się zakocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
Ehh.. naprawdę mam po prostu masakre w głowie po tym jak było w związku. regres, nie musisz mnie oceniać, 5 lat dotykania mnie nie kręciło, kazda próba odejścia kończyła się zastraszaniem, to nie było tak proste jak każdemu się może wydawać. gdy postanowilam, że nigdy więcej wokól mnie było bardzo wielu pomocnych ludzi bo wiedzieli, że wariat i nie wiadomo co może mi zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz
ile masz lat ? bo jak czytam te cytaty które przytaczasz, to muszę powiedzieć, że doskonale wie co mówić, żeby osiągnąć sukces :) mówię ci to ja, kobieta trzydziestoletnia i doświadczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
mam 23 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz
a on jest straszy o jakieś 5 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
Jest w moim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz
no to naprawdę szybko się nauczył pewnych rzeczy :) powodzenia, baw się dobrze i nie pytaj innych o zdanie w takich kwestiach - to tylko twoja decyzja i tylko twoje konsekwencje. i tak to zrobisz, ale pamiętaj, że przyjaźń raczej z tego w całości nie wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie łączy ich przyjażń tylko fascynacja zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaja
Ja chyba słowami nie umiem tego wszytskiego określić, wiem, że jak go przedstawiam to wygląda jak cwaniaczek. To wszytsko w praktyce troszke jednak inne jest. Mysle tez ze on się boi tego, że dawno temu miał nadzieje na cos wiecej ze mna i nie dostal uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulga, że jużkoniec z ex: "Odeszłam, wreszcie i na szczęście" Ulga, że nie zerwałaś z przyjacielem: "no i bylo jak zawsze, rozmowy niekonczace sie," Czujesz komfort i bezpieczeństwo: "To dla mnie przeciwienstwo mojego bylego ktory zawsze sobie bral niezaleznie czy chcialam czy nie" Pięknie. Skrzywdzona kobieta jest nareszcie (po paśmie upokorzeń) doceniania i może sama decydować czy dać dupy. Nazywajmy rzeczy po imieniu - uczucia nie wchodzą w gre z jego strony, bo nie tylko że wyraźnie to powiedział, ale w przypadku faceta to coś więcej: to deklaracja przed samym sobą, ze nie zmieni Twojej klasyfikacji z przyjaciółki na partnerkę. Jeśli się zaangażujesz, to na poczatku będzie fajnie. On nawet będzie deklarował coś więcej, niesiony orgazmami bez zbędnego zastanawiania się co dalej. W końcu przyjdzie otrzeźwienie, że jednak to tylko... dupa. Ale przy okazji.... szkoda, bo fajna z niej BYŁA przyjaciółka. A Ty? najprawdopodobniej się zaangażujesz tak, że bez cierpienia się nie obejdzie. Czyli on będzie miał kaca przed samym sobą, a Ty będziesz miała znowu okazję, by odpocząć po kolejnym "związku". I tylko te orgazmy... te upojne skurcze macicy.... aż żal ich nie wziąć jak facet chce dać.. W końcu mamy lato! :) Odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle tez ze on się boi tego, że dawno temu miał nadzieje na cos wiecej ze mna i nie dostal uczucia. ślicznie go tłumaczysz,ale masz racje nie znam was ,więc nie wiem jak jest na prawdę.Z tego co piszesz wygląda na wygodnickiego cwaniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle tez ze on się boi tego, że dawno temu miał nadzieje na cos wiecej ze mna i nie dostal uczucia." chyba wiele na tym nie stracił ;) Teraz bedzie miał pewnie sex z toba bez wiekszego wysiłku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to zrobisz
on już DAWNO przeszedł nad tym do porządku dziennego. co nie znaczy, że seksu by nie chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×